miłą historyczkę - no zazdroszczę
dyrektorka-super
szkoda że przekonalam sie że z nauczycielem nie wygrasz na własnej skórze. To chyba zależy od podejścia do ucznia.
U mnie jest taka historyczka, która jak bierze do odpowiedzi to pyta z jednego roku wstecz, jak jej to powiedzieliśmy to ona powiedziala że ma takie prawo! A jakie my mamy prawa, Chyba tylko same obowiązki
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 14 Wrz 2002 Posty: 2694
Wysłany: Czw 11 Lis, 2004 16:26
Cze
Dzięki Akacja
Wiec wiecie lepiej jest walczyć ... gdybym nie zrobiłą tego co zrobiłam wtedy facetka zapewne dalej mnożyłaby epitety co do mojej osoby itp ...
Kinga i masz rację...też bym to na Twoim miejscu zrobiła!
Ja miałam troche podobną sytuacje do Kingi.. Byłam u odpowiedzi z niemieckiego..nie uczyłam się wczesniej i nic nie umialam.. Nauczycielka spytała się mnie po kim to odziedziczyłam? Ja się spytalam co..ona powiedziała że głupotę.. Zdenerowowałam się i powiedzialam że u mnie w rodzinie nie ma głupich osób, może u niej są. Wzięłam plecak i wyszłam z klasy ;]]]] potem poszlam do dyrektorki ale jej nie było... i na nast. dzien do niej poszłam i wszystko powiedziałam..nauczycielka niezly ochrzan dostala ;]]]]
P.S to było w 5 klasie pod koniec..nauczycielom już wtedy odbijalo ;p A..i zaopmnialam dodać że ta głupota była dla zartow..ale ja tej nauczycielki nigdy nie lubiałam więc znalazłam pretekst aby isc do dyrektorkii
stotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 11 Lis, 2004 19:07
Lol...
Kinga - podziwiam za odwagę
Ja dostałam ostatnio +3 z kartkówki, ponieważ "pisałam językiem niehistorycznym" :-/ Ale przemilczałam to. Do tego moja babka (z historii, co one mają do siebie?) na 1 lekcji w tym roku pytała 30 osób z całej pierwszej klasy Było 29 jedynek i 1 dop.
KleO -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 11 Lis, 2004 19:28
Jak koleżanka do mnie mówi coś na historii, gryzie mnie i takie tam, to ja nie wytrzymuję i mówię jej to, co myślę. Ona jeszcze z tego nie wyrosła. Zawsze babka się na mnie patrzy, rozszerza tak oczy, że człowieka można zegnąć i mówi: 'Spokój dziewczyny'. Ale jakim wzrokiem! I tak się z tego śmiejemy, ale ogólnie jest miła
Za to od majzy mam porąbaną nauczycielkę. W pierwszej klasie gim. nas uczyła chyba przez tydzień lub 2, ponieważ była w ciąży. Chodzę teraz do II gimnazjum i zaczęła nas spowrotem uczyć 25 pażdziernika
Zamiast mówić na mnie 'Natalia', mówi na mnie 'Edyta'
Jak coś powiem, uśmiechnę się lub jak nawet rozmawiam na temat matematyki, to popatrzy na mnie z nienawiścią i wciska mi kity, drze się i jeszcze mówi, żebym nie pyskowała. Raz powiedziała do Beaty, z którą siedzę 'Anka' (jej siostra chodziła tam do gimnazjum i babka od matmy ją uczyła), a ja mówię 'To jest Beata', a babka nie usłyszała i mata się: 'Co powiedziałaś?', a ja: 'Nic', a babka: 'No powiedz!', a ja: 'Nic', a potem mi mówi: 'Nie rób takich głupich min, nie wtrącaj się do rozmowy między mną a Beatą i nie przeszkadzaj koleżance, a po lekcji masz zostać'. Idiotka jakaś! No to zostałam i mi mówiła, że jak mam coś do powiedzenia, to niech podejdę do stolika
Na którejś tam lekcji Beata powiedziała szeptem i babka chyba to usłyszała: 'Ta baba jest jakaś głupia'. Zaczęłyśmy się śmiać, a babka zamiast patrzeć na Beatę, która to powiedziała, patrzyła z nienawiścią na mnie. Porąbana jakaś, jak ją mogli przyjąć do tej szkoły, aby nas uczyła. Również całkiem niedawno Beata coś do mnie mówiła, a babka do mnie 'Natalia, nie rozmawiaj!', a ja na to: 'Ja nie rozmawiam', a babka: 'Nie pyskuj do mnie'. No jak można darować takiej hadrze! No nie! Ja już myślałam, że się zabiję
Ona jest jakaś nienormalna.
A co do masturbacji... ja natomiast obrzydzenia nie czuję, ale po prostu nie mam ochoty do niej i tyle.
ja nie wiem po co powstał ten temat Czyżby autor chciał się dodatkowo w ten sposób rozładować? a tak btw. nie piszcie o SOBIE w 3.os, dobra? Nie piszcie MOJA koleżanka, tylko JA. Tak będzie bardziej szczerze i milo
a tak btw. nie piszcie o SOBIE w 3.os, dobra? Nie piszcie MOJA koleżanka, tylko JA. Tak będzie bardziej szczerze i milo
To co jak ktos widział jak się kolezanka masturbowała to ma pisac "I ja się masturbowałam i weszła moja -> kolezanka" <-(w tym wypadku JA) Chyba lepiej pisać prawdę, co?
Tak propo.. Witaj na forum
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 20 Wrz 2003 Posty: 2143
Wysłany: Pon 29 Lis, 2004 13:30 Re: ...
Keeveek napisał/a:
a tak btw. nie piszcie o SOBIE w 3.os, dobra? Nie piszcie MOJA koleżanka, tylko JA. Tak będzie bardziej szczerze i milo
To prawda,nieraz ludzie wstydzą sie powiedzieć o tym na forum,chociaż nie wiem,czego się tu wstydzić. Ale niektóre osoby jak piszą "kolega" yto naprawde mają na myśl "kolegę"
Mróweczka
ja nie mialem jeszcze czegos takiego zeby mnie ktos zlapal ale ten gosciu musial byc wyrozumialy ze nie rozgadal
_________________ O saceros Christi,
tu scis me esse diabolum.
Cur me derogas?
elfkaNenar -Usunięty- Gość
Wysłany: Pią 03 Gru, 2004 16:13
Pan_Feanor napisał/a:
Obrzydliwi jesteście ^^ O grze w ciasteczko rozmawiać To podbono kawalerski temat tabu :]
Ta a czy ja jestem facetem? Zapytaj Wierzby, powie, ze nie... panna 100% chociaż głębiej sprawdzić nie dam ale to taki temat tabu, ze z kolegami bardzo miło się na niego gada
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach