Dzieci OnLine

[elfkaNenar]

Dla osób kochającyh rock i metal - jakie są dla was najlepsze wstawki/solówki na gitarze któejkolwiek, perkusji, harmunijce ustnej byle by mi się tu z DJ nie wybijać
Ja uwielbiam wszystkie wstawki Metallicy, ale najlepsza według mnie jest z "Master of Puppets", ale żadna solówka tego zepsołu nie jest zła. Bo dobra wstawka nie jest zła
Potem hmmm... "November rain", "Sweet Child O' Mine" Gunsów, mimo, ze nie przepadam za tym zespołem to ich solówki też wymiatają.

Dla osób kochającyh rock i metal - jakie są dla was najlepsze wstawki/solówki na gitarze któejkolwiek, perkusji, harmunijce ustnej byle by mi się tu z DJ nie wybijać
Ja uwielbiam wszystkie wstawki Metallicy, ale najlepsza według mnie jest z "Master of Puppets", ale żadna solówka tego zepsołu nie jest zła. Bo dobra wstawka nie jest zła
Potem hmmm... "November rain", "Sweet Child O' Mine" Gunsów, mimo, ze nie przepadam za tym zespołem to ich solówki też wymiatają.

[panienka_wierzba]

zgadzam sie z solówkami Metallicy =) jak sie nie myle, sa chyba w kazdej piosence i w kazdej mi sie podobaja nie bede mówic tu raczej o zespole Apocaliptika w której wstawki równiez mi sie podobaja jednak w wiekszosci maja oni covery Metallicy (w wresji skrzypkowej itp.). Gdzieniegdzie msuze powiedziec w Black Sabbath mozna znalezc niezle wstawki =) jednak nie przytocze konkretnych przykladow, jakos dawno nie przesluchiwalam wszystkich albumów Ozziego kurde i zapomnialam terqaz reszty =( jeszcze wczoraj gadalam bratu ze mi sie podoba solówka na gitarze tutaj -_- tak ta moja pamiec, jak zawsze
dodam jak sobie przypomne =/

[kicp]

panienka wierzba : odmienia się "Metalliki"

btw - respect za "pryszcze w podpisie"

elfka nenar : tu chyba chodzi o wybranych wokalistów i ich solówki na gitarach, oczywiscie najlepszym z najlepszych jest Jimi Hendrix, oprocz tego Jimmy Page, David Gilmour, Joe Satriani oraz Adam Jones. Przynajmniej dla mnie

[Keeveek]

Zapewne wszyscy znają i rozpoznają riff z "Smoke on the water" tych, no , Deep Purple

[panienka_wierzba]

oh tak tak ^^ że ja tego nei napisała =oo ^^ hyh zgadzam się z przedmówcą, "smoke on the water" =D

[Otwieracz]

Wiadomo, że Hendirx.

Poza tym w "Good Morning" The Beatles jest w pewnym momencie całkiem spoko.

[Otwieracz]

Kurde, sorry za drugiego posta ale zrobiłem literówkę- na poczštku chodziło mi oczywiœcie o Hendrixa.

[kicp]

hm, ostatnio duzo przesluchalem Dream Theater i stwierdzam, ze John Petrucci jest kompletnym gitarzysta, potrafi chyba zagrac na niej wszystko. Geniusz. Dołączam go do tamtej ekipy z mojego poprzedniego posta;)