Pomogła: 9 razy Dołączyła: 06 Cze 2003 Posty: 2867
Wysłany: Pią 18 Lut, 2005 19:13 Całowanie
Czasami sie zdażają tematy dotyczące całowania, pocałunków itp. znalazłam fajny artykuł na ten temat zachęcam do przeczytania.
Pocałunki to wyraz bliskości i związku między ludźmi. Z całowaniem jest jak z każdą inną umiejętnością. Trzeba ją nieustannie doskonalić!
Dotykanie ustami drugiej osoby może oznaczać przyjaźń, przywiązanie, miłość rodzicielską, koleżeństwo, pragnienia erotyczne. Namiętne pocałunki to forma erotycznego zbliżenia, kolejny etap rosnącej intymności, a często też sygnał i zachęta do podjęcia współżycia seksualnego.
W starożytności wierzono, że wzajemna miłość często zaczyna się od pocałunku. Sądzono, że pocałunek w usta zespala dusze kochanków, a wymiana oddechów symbolizuje zarówno aspekt duchowy, jak i erotyczny.
W naszych, o wiele mniej romantycznych czasach, całujący się wymieniają między sobą jedynie wrażenia dotykowe, sebum i ślinę. Jednak, choć w kontekście poprzedniego zdania zabrzmi to niewiarygodnie, "wymieniać ślinę" także trzeba umieć! Całujące się pary możemy oglądać w kinie, o pocałunkach kochanków czytamy w literaturze. Jednak filmy, ani książki nie uczą, jak to robić. Choć sztuka całowania wymaga spontaniczności, potrzebuje też odpowiednich umiejętności.
34 mięśnie
Usta są bardzo zmysłową częścią ludzkiego ciała. Całowanie się angażuje zmysł dotyku, smaku i powonienia, z których każdy może być źródłem silnych doznań erotycznych.
Wargi zbudowane są z włókien mięśniowych, poprzetykanych gęsto unerwioną tkanką elastyczną. Choć budowa warg nie jest jeszcze dokładnie znana, wiadomo, że usta po urazie, zszyte lub zoperowane, nie są już tak sprawne, a ich właściciele mają trudności właśnie z całowaniem. Pocałunek bowiem to o wiele bardziej skomplikowany manewr niż zwykły skurcz dwóch mięśni. Głęboki pocałunek wymaga nachylenia głowy w przód i przechylenia jej lekko w bok, by uniknąć zderzenia się nosami, angażuje więc mięśnie szyi i pleców. W tej miłej zabawie między dwojgiem ludzi udział bierze też dolna szczęka oraz wszystkie trzydzieści cztery mięśnie twarzy.
Jak narkotyk
Przy namiętnym pocałunku, gdy zaczynasz odczuwać rosnące podniecenie, szybciej oddychasz, twoje serce także bije coraz szybciej, a gruczoły ślinowe pracują ze wzmożoną wydajnością. Całowanie się pobudza wydzielanie endorfin, dzięki czemu zwiększa się poziom hormonu szczęścia w organizmie. Dlatego może uzależniać prawie jak narkotyk. Gdy językiem pieścisz wnętrze ust partnera, sygnały nerwowe biegną w dół po rdzeniu kręgowym, pobudzają trzustkę, gruczoły produkujące adrenalinę i zakończenie nerwów w miednicy.
Całowanie się jest zdrowe dla zębów. Wzmożone wydzielanie śliny powoduje, że zęby poddawane są kąpieli, która rozpuszcza znajdujący się na nich osad. Podczas całowania wydzielasz ślinę tak samo, jak wtedy, gdy na myśl o jakimś dobrym jedzeniu "cieknie ci ślinka".
Kiedy się całujesz, impulsy elektryczne z mózgu biegną po dwóch nerwach, które są połączone ze wszystkimi mięśniami twarzy. Pocałunek działa elektryzująco, ponieważ reakcje chemiczne i impulsy elektryczne wysyłane z mózgu, są bardzo intensywne, a także dlatego, że wargi są wyjątkowo unerwione. Ich wrażliwa powłoka jest o wiele cieńsza niż warstwa skóry pokrywająca inne części ludzkiego ciała.
Wargi i język
Nieocenionym pomocnikiem w namiętnym całowaniu jest język. Giętki, ruchliwy i wilgotny świetnie nadaje się do głaskania, łaskotania, dotykania i ocierania warg, a także wnętrza jamy ustnej. Na języku rozmieszczonych jest kilka tysięcy kubków smakowych, które dają rozkosz podniebieniu, a położony tuż obok nos wyczuwa feromony, związki chemiczne, które oddziałują na zmysły i pobudzają erotycznie.
W akcie pocałunku porozumiewasz się ze swoim partnerem za pomocą ust i języka, co wywołuje poczucie bardzo głębokiej bliskości. Możesz lekko tylko muskać jego wargi albo końcem języka przesuwać po ich brzegach. Tam najgęściej rozmieszczone są zakończenia nerwowe, tak wrażliwe na bodźce seksualne.
Możesz też obejmować swoimi ustami usta partnera, łaskocząc jego wargę czubkiem języka, możesz, uchyliwszy usta wprowadzać język w głąb i dotykać wewnętrznej strony jego warg.
Dużo wrażeń dostarcza wzajemne łaskotanie się i zabawa dotykaniem czubkami języków. Spróbuj też wprowadzić język głębiej, łaskocząc nim jego podniebienie, i poruszaj nim rytmicznie.
Cholipa jasna. Siksy samarkate a całowania im się zachciewa. To jest forum dla dzieciaków czy nimfomanek? Zgrrrroza. Dobranocka, siusiu, ząbki, paciorek i spać a nie...
Cholera- czemu ja znów nie mam 13 lat....
Cholipa jasna. Siksy samarkate a całowania im się zachciewa. To jest forum dla dzieciaków czy nimfomanek? Zgrrrroza. Dobranocka, siusiu, ząbki, paciorek i spać a nie...
Cholera- czemu ja znów nie mam 13 lat....
to że nie masz 13 lat nie znaczy że nie możesz sie całować z 13 latkami^^ [muuuuuuuka]
Do małoletnich jakoś mnie nie ciągnie. Wystarczy, że musiałem ich w szkole uczyć-brrr-straszne pokolenie. Mam swoją 24kę i jak dotąd monogamiczne "całowanie" całkowicie mnie zadowala. Żałuje tylko, że jak miałem 13 lat to nie było internetu i nie wiedziałem, że kolażanki w moim wieku to takie strasznie narwane świntuchy. Tyle straciłem ALe co fakt to fakt- jak się dzieci dorobie to internet poznają dopiero po 18 roku życia i to pod nadzorem tatusia. I powiem, komu mają za to dziękować
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach