Wysłany: Sro 28 Paź, 2009 22:28 Problem z Mamą . !
A więc tak denerwuje mnie to że moja mama całkiem mnie olewa , bo woli swojego nowego przyjaciela Marka . Rozumiem że się lubią i wgl sypiają ze sobą , a jak sypiają to oczywiście u niego a mnie mama sama zostawia w domu prosiłam ją żeby została ze mną a nie ciągle do niego na noc jeździ . Trochę mnie to denerwuje . Ciągle gada że dyryguje jej życiem 14 lat ! co jest megą przesadą . //
ale dalejj ..
Czuje się przez nią odepchnięta , i nawet już zapomniała że dojrzewam teraz bardzo się zmieniam .. ale ona chyba tego nie rozumie .
Ma gdzieś moje uczucia , nawet nie pozwala mi zrobić durnego kolczyka w języku którego obieca mi już pół roku msc temu gadała że tak w piątek pójdziemy zrobić i co . ? olała to i ma w to wyrąbane . ! wgl robi mi nadzieje a potem się dziwi czemu jestem jakaś dziwna jak ona to ujeła że ciągle się awanturuje o wszystko . A tak ogólnie to najpierw przed zrobieniem kolczyka stawiała mi warunki które wszystkie spełniłam i jak co przychodzi do pytania to nic nie odzywa się . Nawet dzisiaj powiedziałam jej że ona wszystko ma a ja nic . ! nawet dzieciństwa nie miałam , normalnej rodziny . No i powiedziałam jej że robi mi ciągle nadzieje a to nie jest fajne bo bazuje na moich uczuciach i chyba o tym zapomina .
Czasem myślę żeby tylko wynieś się z domu i jej nie widzieć .
Nie wiem co już robić , czy bardziej ją wstrząsnąć . ?
Ja już odchodzę od zmysłów .
Bardzo proszę o wielką pomoc i wyrozumiałość . ; (
Ojaaa, tyle emocji z powodu jakiegoś durnego kolczyka?
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
Słupek, tu nie chodzi tylko o kolczyk, ale o całokształt!!
Spróbuj porozmawiać z mamą, wiem że to trudne skoro ona nie zwraca uwagi na Twoje uczucia, ale myślę że to nie tak do końca. Każdej matce zleży na swoim dziecku i na pewno nie jesteś jej obojętna. Kiedy ja mam jakiś problem zawsze stawiam na szczerą rozmowę, a ona na ogół zawsze pomaga (a przynajmniej w jakimś stopniu), spróbuj też postawić się w sytuacji mamy i zrozumieć ją, najprawdopodobniej jest teraz bardzo szczęśliwa (tak samo wtedy kiedy ty jesteś zauroczona jakimś chłopakiem, przypomnij sobie jak ciężko Ci wtedy 'zejść' z obłoków i powrócić do szarej rzeczywistości). Jednak nie mogę całkowicie usprawiedliwiać zachowania Twojej mamy, bo należy Ci się więcej zainteresowania z jej strony. Mam nadzieję że obędzie się bez wtoczenia broni ciężkiej i w najbliższym czasie dojdziecie do porozumienia.
_________________ First gain the victory and then make the best use of it you can
Słupek, tu nie chodzi tylko o kolczyk, ale o całokształt!!
Tu chodzi o kolczyk, reszta jest wepchnięta na siłę by wywołać współczucie czytelnika.
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 18 Lip 2009 Posty: 203
Wysłany: Czw 29 Paź, 2009 18:10
A nie możesz poczekać z tym językiem?...
Też chciałam robić pełno głupot, jak byłam mała, na szczęście rodzice kategorycznie zabraniali i bardzo dobrze, bo teraz bym tego żałowała. Może później przestanie Ci się to wydawać takie super.
Tu chodzi o kolczyk, reszta jest wepchnięta na siłę by wywołać współczucie czytelnika.
nie tylko chodzi tutaj o kolczyka , bo nie wiesz jak na prawdę jest . ! więc przestań zmyślać że reszta jest wepchnięta na siłe żeby wywołać współczucie , chodzi mi o to że moja własna matka bawi się moimi uczuciami bo robi nadzieje a potem ma to w D .
Więc jak nie znasz sensu w tym wszystkim , i nie patrzysz na to z mojej strony , to się nie udzielaj , bardzo cię proszę .
Eee tam.. kolczyk w języku to "szais" xD Psuje bardzo zęby i słyszałam że to straszny ból ! Lepiej w pępku ;D Nie boli i jest całkowicie bezpieczny ^^
Ale wracając do mamy.. spróbuj zwrócić jej uwagę, np.mamo, wiesz, mam chłopaka.. I takie tam.. xD napewno mamę zainteresuje ją fakt że "otwierasz się" przed nią.. I później nie wiem powiedz że nie podoba Ci się że zostawia Cię samą i idzie sobie do tego "Marka", równie dobrze możesz też się z nim zaprzyjaźnić xD
[ Dodano: Pią 30 Paź, 2009 19:13 ]
Popieram słowa Dazul, moim zdaniem kolczyki w języku czy w innych częściach ciała to beznadziejna, chwilowa moda. Naprawdę nie warto tego robić.
_________________ First gain the victory and then make the best use of it you can
Niektóre dziewczyny są naprawdę śliczne, ale gdy zauważę gdzieś u nich kolczyk (tzn. w częściach ciała innych niż uszy) - to przejawiam do nich niechęć.
Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Sob 31 Paź, 2009 09:22
Jeśli rozmawiamy o kolczykach - To patrzcie, akurat mi, kolczyki u kobiet bardzo się podobają. W przeciwieństwie do tatuaży : )
Dazul - Niestety sytuacje w których matka znajduje sobie "drugą miłość" jest dla dziecka zawsze bardzo trudna... W ogóle takie sytuacje są bardzo trudne : )
akurat kolczyk w jezyku sluzy tez do innych celow ale nie poruszajmy tego bo jestescie za mlode
no ja ci osobiscie nie doradze bo mialam z mama bardzo podobna sytuacje tylko ze ona wyjezdzala do danii a ja zostawalam sama bedzie zalowala tego w przyszlosci, bo to jest ten moment kiedy poznajecie sie jako kobiety i pewnych rzeczy nie da sie nadrobic.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach