Ja tam przed pójsciem do szkoły kupuję w sklepie bułke za 50 gr (bez masla,bez niczego)
Słonecznik nie luskany za 80 gr(czasami za 90 gr bo jest lepsza firma)
A w dniu kiedy mam w-f kupuję coca-colę (orginalna za 2 złote i 50 groszy)
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
Kiedyś też lubiłem pchrupać seler naciowy, ale mi przeszło Kawy nie piję, ale może batonik dla podładowania akumulatorków? Lubicie czekoladowe przegryzki?
Jeśli chodzi o jagodzianki to ja jestem dość wybredny, najbardziej lubię te babcine... nawet jeśli ktoś je tytoń to nie sądzę żeby dało się tym najeść Ja jednak preferuję coś bardziej kalorycznego...
7-days a przekąska z sklepiku , tylko że w naszym sklepiku są same chemikalia a jak patrzysz na skład to widzisz to: Skład:E-*** , E-*** itd. czyli chemikalia groźne tak że są zakodowane xD
ale no oczywiście jest jakieś picie np.cisowianka xD
nie chcę nikogo urazić, ale taki jogurt do picia jednak mi się kojarzy z dziewczynami, one zwykle takie piją pewnie teraz się przerzucę na batoniki, bo czekolada daje pozytywny nastrój i energy... to wiadomo od czasów azteków
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach