Wysłany: Sob 14 Mar, 2009 13:55 Nienawidzę Rodziców!
Hej chciałem prosić o radę jak zmienić moich rodziców. Moi rodzice są tragiczni ciągle mnie wyzywają, mówią że źle się uczę a mam same 5... Żeby kupić sobie nowe spodnie muszę prosić miesiącami a jak mi dadzą pieniądze to wymawiają tygodniami że mi dali kase. Ojciec by chciał żebym robił cały czas w jego warsztacie , ja mam gdzieś naprawę samochodów, ja chcę zostać jakimś uczonym . Jeszcze nigdy z nimi nie byłem na wakacjach tylko ze starszą siostrą Z rodzicami nie można normalnie porozmawiać bo zaraz będą się śmiać , albo że przeszkadzam im w oglądaniu telewizji. Postanowiłem że w wakacje pójdę do jakiejś pracy dla nastolatków, a gdy pójdę na studia zerwie z nimi kontakt a będę miał kontakt z siostrą. Rodzice nie są moim autorytetem tylko siostra. O bratu nie będę wspominał bo tu człowiek bez głowy, co zarobi to wyda na piwo Jego kłótnie z rodzicami nie raz doprowadziły mnie do łez. To przez niego rodzicom stało się coś dziwnego , gdy 2001 ożenił się z jego prawie z byłą żoną, zrobił dziecko , rodzice wszystkie pieniądze przeznaczone na remont domu wydali na jego wesele, babcia raz wzięła kredyt bo jak się naćpał z kolegą to wjechał w dom, z tą jego żoną się wyprowadzali o wprowadzali do siebie, kłócili. Teraz się rozwodzą i wziął sobie starą babe starszą o 11 lat z 17 letnim dzieckiem. Teraz nawet kradnie pieniądze z domu, pije , siedzi nam na garnuszku a my mu tyle dobrego zrobiliśmy. Ile razy leciał do bicia do taty. Rodzice się przez to kłócą, już nie rozmawiają normalnie. Przez nich muszę szybciej dojrzewać nie wyjdę to znajomych , na dyskotekę , a jak słyszę że mam sobie od kolegów znaleść dziewczynę to mi jest nie dobrze jak ja mam inne problemy na głowie ((
Wysłany: Sob 14 Mar, 2009 15:18 Re: Nienawidzę Rodziców!
u mnie to samo tylko pomagają mi przetrwać trudne chwile przyjaciele(w twoim przypadku siostra) z pięniędzmi to samo mama mówi żeby pożyczyć odemnie i wcale mi je nie oddaje jest u mnie zadłużona 5 tyś i gadałem z babcią i ona do ręki bedzie mi dawać a jej nie dam i ja jak dostanę 3 (ocena) to ona na mnie wrzeszczy że ja czegoś nie nauczyłem mam tego dość....
Albo mój brat(5 lat) da mu np bułeczkę z czekoladą on je je i po pewnej chwili mówi że nie chce to ona ryczy na niego i mówi jak nie zje to ma kare
nie wiem gdzie zgłosić to ale chyba nie bd zgłaszać bo jak powiem pedagog wezwie rodziców i później pojadą do domu i dopiero będzie awantura
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach