W Konstytucji jest taki myk (a jeśli dobrze pamiętam, hierarchia aktów prawnych jest taka: Konstytucja > Umowy międzynarodowe > Ustawy):
Cytat:
Rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Wychowanie to powinno uwzględniać stopień dojrzałości dziecka, a także wolność jego sumienia i wyznania oraz jego przekonania.
Jak ustalisz, czy stopień dojrzałości jest uwzględniany czy nie?
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 18 Mar 2005 Posty: 5646
Wysłany: Sro 11 Mar, 2009 18:54
Prawie dobrze, tylko wypadałoby dodać ratyfikowane, inaczej jest Konstytucja -> ustawy -> umowy międzynarodowe (art.91)
Gorzej z tą wolnością wyznaniową - bo właśnie, rodzice mają nad tobą władzę, z reguły do 18, teoretycznie powinni tolerować twoje poglądy, lecz bywa różnie. Na dobrą sprawę do póki z nimi mieszkasz musisz się liczyć z ich zdaniem i liczyć po prostu na ich tolerancję ;p. Ale nie wyklucza to faktu, że chodzenie do kościoła nie musi być jednoznaczne z wiarą.. Bo sam przyznajesz, idziesz dla rodziców, a nie dla siebie.
W Konstytucji jest taki myk (a jeśli dobrze pamiętam, hierarchia aktów prawnych jest taka: Konstytucja > Umowy międzynarodowe > Ustawy):
Cytat:
Rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Wychowanie to powinno uwzględniać stopień dojrzałości dziecka, a także wolność jego sumienia i wyznania oraz jego przekonania.
Jak ustalisz, czy stopień dojrzałości jest uwzględniany czy nie?
no właśnie o to chodzi mi (wczoraj dyrektorka to czytała na głos i jedno prawo jest niezgodnie w mojej rodzinie chodzi mi o tą wiarę...) Co mam robić lepiej poczekać do 18???
"Będę"? Albo jesteś albo nie jesteś. Nie możesz sobie postanowić, że od jutra zmieniasz albo odrzucasz wyznanie.
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
Nie zrozumieliśmy się. Ateizm to pewien pogląd filozoficzny, a takich się nie wybiera codzień innych. Albo jesteś ateistą (powiedzmy, że zmuszanym do praktyk religijnych) albo nie jesteś. Nie możesz sobie postanowić, że teraz nie jesteś, ale po ukończeniu 18 r.ż. nagle będziesz. Poglądy nie podlegają planowaniu.
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
Nie zrozumieliśmy się. Ateizm to pewien pogląd filozoficzny, a takich się nie wybiera codzień innych. Albo jesteś ateistą (powiedzmy, że zmuszanym do praktyk religijnych) albo nie jesteś. Nie możesz sobie postanowić, że teraz nie jesteś, ale po ukończeniu 18 r.ż. nagle będziesz. Poglądy nie podlegają planowaniu.
Czytając twój tekst powiedziałbym teraz:
"Jestem ateistą ale niestety matka mnie zmusza do wyznawania katolicyzmu"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach