Wysłany: Pią 20 Lut, 2009 12:08 DZIENNIKARZ PROSI O POMOC
Witam Was wszystkich serdecznie!
jak w tytule,zwracam się do Was z prośba o pomoc...
nazywam się marcin i jestem dziennikarzem jednej z ogólnopolskich stacji tv.
przygotowuję właśnie materiał odnośnie konfliktów rodzinnych. Interesują mnie sytuacje , gdzie rodzice kłócą sie w kwestii wychowania swego dziecka. tu otwiera się szerokie spektrum zachowań- obwiniają się wzajemnie za złe oceny, pierwsze miłości, zbytnią surowość wobec swej pociechy bądź też zbytnia pobłażliwośc. Czasami jeden rodzic zarzuca drugiemu brak zainteresowania sprawami dziecka, brak czasu, zbytnie rozpieszczanie. Czasami rodzice nie rozumieja o co tak naprawdę chodzi i całym złem tego świata obarczają swojego syna lub córkę. Nie chcę jednak strzelać na chybił trafił i wypisywac tu elaboraty- interesują mnie prawdziwe historie prawdziwych ludzi,- Wasze historie. dlatego czy jesteś rodzicem, czy u swych rodziców widzisz spór-chciałbym z Wami porozmawiać, dotrzeć do sedna. Spokojnie , nie gryzę , a wszystko o co proszę to niezobowiązująca do niczego rozmowa telefoniczna (najchętniej- forma pisana ma swoje ograniczenia- takie choćby jak na przykład czas...).
piszcie proszę, to mój prywany mail : mrotchny@o2.pl, gg 908574. przy pierwszym kontakcie podam wszelkie szczegóły, odpowiem na wszelkie pytania.
nie kryje że bardzo mi na Was zależy, czekam zatem niecierpliwie, z góry dziękując Wszystkim którzy zdecyduja się nawiązać ze mną kontakt. Wszystko jest oczywiście poufne.
Wysłany: Pią 20 Lut, 2009 15:41 Re: DZIENNIKARZ PROSI O POMOC
mrotchny napisał/a:
Witam Was wszystkich serdecznie!
jak w tytule,zwracam się do Was z prośba o pomoc...
nazywam się marcin i jestem dziennikarzem jednej z ogólnopolskich stacji tv.
przygotowuję właśnie materiał odnośnie konfliktów rodzinnych. Interesują mnie sytuacje , gdzie rodzice kłócą sie w kwestii wychowania swego dziecka. tu otwiera się szerokie spektrum zachowań- obwiniają się wzajemnie za złe oceny, pierwsze miłości, zbytnią surowość wobec swej pociechy bądź też zbytnia pobłażliwośc. Czasami jeden rodzic zarzuca drugiemu brak zainteresowania sprawami dziecka, brak czasu, zbytnie rozpieszczanie. Czasami rodzice nie rozumieja o co tak naprawdę chodzi i całym złem tego świata obarczają swojego syna lub córkę. Nie chcę jednak strzelać na chybił trafił i wypisywac tu elaboraty- interesują mnie prawdziwe historie prawdziwych ludzi,- Wasze historie. dlatego czy jesteś rodzicem, czy u swych rodziców widzisz spór-chciałbym z Wami porozmawiać, dotrzeć do sedna. Spokojnie , nie gryzę , a wszystko o co proszę to niezobowiązująca do niczego rozmowa telefoniczna (najchętniej- forma pisana ma swoje ograniczenia- takie choćby jak na przykład czas...).
piszcie proszę, to mój prywany mail : mrotchny@o2.pl, gg 908574. przy pierwszym kontakcie podam wszelkie szczegóły, odpowiem na wszelkie pytania.
nie kryje że bardzo mi na Was zależy, czekam zatem niecierpliwie, z góry dziękując Wszystkim którzy zdecyduja się nawiązać ze mną kontakt. Wszystko jest oczywiście poufne.
pozdrawiam
marcin mroczek
jeśli jesteś prawdziwym aktorem to wklej twoj podpis na kartce a potem zrob zdjecie i wklej tu Są też podofile którzy podawają za kogoś ;/
Nie wierze żeyb aktor podawał swoje gg;/
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach