Otuż tak: Nie dawno zerwał ze mną chłopak i teraz nastawił całą moją szkołe na mnie...
Gratuluje chłopaka
Kasia napisał/a:
chce się ze mna bić przezywa mnie itd.
Cwaniaczek . musisz go zagiąć podejściem : taki jest odważny? c'mon
Kasia napisał/a:
Żaden chłopak ze mną nie chce ochodzić...NIby miałam tylu chłopaków a żaden mnie nie lubi...a co tu mówić o kochaniu........
Przykro mi , ale skoro wybierasz taką śmietanke jak ten w Twoim opisie który nam tu przedstawiasz to sie nie dziw
Kasia napisał/a:
Moja przyjaciółka też się na mnie wkurza gada ze ja się denerwuje itd. a powodem jest to : ona ciągle kupuje sobie takie same rzeczy jak ma nasza koleżanka z klasy Magda.
Bywa , pogadaj z magdą i karoliną
Kasia napisał/a:
..Nie mówię ze nie lubię Magdy i Karoliny ale to już jest pszesadą, bo najpierw Magda kupuje sobie w Galeri Białej(w Białymstoku) szaliczek w paski czarno-biały a za tydzień Karolina tez jedzie do Galeri Białej i kupuje sobie tez w paseczki czarno-biały...Nie zabraniam jej tego kupować ale jeszcze tak się nim chwali(Karolina) chodzi z nim na przerwie itp.
Wiesz jak kupuje sobie nowe spodnie to się nimi nie chwale tylko ubieram je do szkoły i tu troche trudno o nie chodzenie w nich na przerwie.
A wszyscy noszą arafatki albo widziałem takiego kolesia co miał taką kurtke jak ja . co teraz? foch?
Kasia napisał/a:
Ona nie jest lesbą ale przytula się do Magdy i mówi ze ją kocha i kofa itp. no niby bawimy się w takie rzeczy ale przeciez sa granice
Loffa , koffa i pshytulaski ?
Kasia napisał/a:
.... nie wiem czemu o tym pisze ale to ma tez znaczenie.Największym problemem jest to że nie mam chłopaka i nie układa mi się z chłopakami.
Widać wpływ Twoich "przyjaciółek"
.
Kasia napisał/a:
Fajnie jak wytrwaliście aż do końca(prawie) Ale chcem konretów i jakiś rad do mojego problemu ..
Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Sob 29 Mar, 2008 08:27
Wygląda na to że będziesz musiała się obejść bez chłopca jeszcze przez jakiś czas : )
Olej, cóż tu więcej można zrobić, przecież nie będziesz robić z nim zawodów o to kto jest bardziej charyzmatyczny, ani nie będziesz się z nim bić? Czasami naprawdę trzeba po prostu pewne rzeczy olać. Poszukaj sobie lepszych znajomych, od, tyle.
Przeważnie tak jest że po zerwaniu nie gada się ze sobą.... Sama to przeżywałam ale po jakimś czasie wszystko wróciło do normy. A jak Ci koleś dokucza to powinnaś być mądrzejsza i porostu Olać Gościa z Góry
_________________ "...Zwyczajnie wolności poczuć smak..."
Dam ci radę. Podchodzisz do kolesia od tyłu, mówisz cześć, on sie odwraca, a ty mu przywal w pysk z liścia. Najmocniej jak potrafisz. Potem odejdź. Najwyraźniej nie dorósł do dizewczyny.
Dam ci radę. Podchodzisz do kolesia od tyłu, mówisz cześć, on sie odwraca, a ty mu przywal w pysk z liścia. Najmocniej jak potrafisz. Potem odejdź. Najwyraźniej nie dorósł do dizewczyny.
ehe, a on walnie jeszcze mocniej. Boże, dziewczyno, dwa lata młodsza ode mnie i już jęczy że chłopaka kocha i chce z kimś chodzić? Kurde, weź się opanuj. Mnie nawet do tańca nikt nie poprosił
_________________ I'm going nowhere...Could be, I'm already there?
Pomogła: 39 razy Dołączyła: 25 Wrz 2003 Posty: 2010
Wysłany: Sob 24 Maj, 2008 21:00
Cornelio a Ty dwa lata temu nie interesowałaś się chłopcami ? To zupełnie normalne w tym wieku, ja zaczęłam się nimi interesować w wieku około 9 lat, a 12 to najwyższy czas żeby zacząć myśleć o sprawach damsko - męskich. A że potrzebuje chłopaka to całkiem naturalne i winika z pędu do przedłużenia naszego gatunku ^^
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
Cornelio a Ty dwa lata temu nie interesowałaś się chłopcami ? To zupełnie normalne w tym wieku, ja zaczęłam się nimi interesować w wieku około 9 lat, a 12 to najwyższy czas żeby zacząć myśleć o sprawach damsko - męskich. A że potrzebuje chłopaka to całkiem naturalne i winika z pędu do przedłużenia naszego gatunku ^^
no dobra, ale zeby zaraz wpadac w taką panike, ze sie nie ma chlopaka, to chyba ciut nie tego?
_________________ I'm going nowhere...Could be, I'm already there?
Ale tu nie chodzi o samo zaineresowanie sie chlopakami, bo mozna interesowac sie juz w przedszkolu, hmm do zwiazkow trzeba dojrzec, nawyrazniej hmm ten chlopak to poprostu dziecko ktore jeszcze sie nie wyszumialo i potrzebuje zabaw z rowiesnikami.
A jesli naprawde Ci sie naprzyksza to podejdz do niego (ale nie w szkole bo za duzo swiadkow) i strzel go w łeb i koniec :p
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach