Nie mam szans... nie mam szans, na znalezienie miłości...
Wiadomo przecież, że żadna dziewczyna nie spojrzy na kogoś takiego jak ja, nie ma dziewczyny której spodoba się chłopak, który ma pełno pryszczy- dziesiątki na całej twarzy: nosie, czole, policzkach, brodzie... Wyglądam strasznie, więc nie mam co liczyć na takie historie, o jakich czasami czytam, że dwie osoby na siebie spojrzały i już wiedziały, że to miłość... Poza tym jestem słaby ze sportu, biegam przeciętnie, beznadziejnie gram w kosza i siatkówke, w nogę też jestem bardzo słaby, tak samo z innymi dyscyplinami np. skokiem w dal... Więc tym bardziej nie podobam się dziewczynom. Jedyne sporty, z których można powiedzieć, że jestem dobry to jazda na nartach, snowboardze, gokarty.
Na dyskoteki nie chodzę, bo po co? i tak nie mam szans na poznanie żadnej dziewczyny, poza tym nie umiem tańczyć i nie lubię takich imprez.
Moją ucieczką od wszystkich smutków życia jest komputer, wiem że to chore, ale tak jest niestety...
Musiałem się komuś wyżalić, choćby na forum, dziękuje wszystkim, którzy przeczytają ten text i mnie zrozumieją...
__Anioleczek__ Gość
Wysłany: Sro 27 Sie, 2003 03:10
Ja uwazam to ze masz tradzik to nie znaczy ze masz sie nie podobac zadnej dziewczynie . Nie kazdy jest stworzony to uprawiania sportow .Napewno jest cos w czyms jestes dobry . Moze nie wiesz o tym a jakas dziewczyna sie w tobie podkochuje . Pozdrawiam cie serdecznie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Anya Gość
Wysłany: Sro 27 Sie, 2003 11:53
a czy każda dziewczyna jest idealna??? też nie, też są takie słabe ze sportów, są z trądzikiem, są też z innymi wadami. Podstawą jest myślenei pozytywne. Gdzies kiedyś czytałam że ważne jst żeby pdoobać się sobie. A trądzik - może na początek odwiedź sklep kosmetyczny i spraw sobie: żel do mcyia twarzy i tonik ... powinno choć troche pomóc A jeśli nei pomorze wybierz się do dermatologa ... Co do sportów Rok temu nie nawidziłam wuefu ... sporty lubiłam jedynie poza szkołą, w budzie wychodziła mi kiepska 4ka, a ja ciągnęłam się z neikt órych dyscyplin na samiuchnych końcach ... ). w tym roku zmeiniłam podejście - polubiłam wuefa P Wynik ? JEdna z lepszych w kalsie, z wszytskeigo oprócz siatkówki z któą narazie poczyniałam taki postęp że jej nie neiawidze Nie naśmiewa sie już nikt z moich sportowych wyczynów I wiesz na koniec miałam tak solidna 5tke, że prawie była 6stką Dyskoteki ... cóż nikt nie powiedział że jedynie tam poznasz jakąś fajna dziewczyne. Ja nie chodze na takowe, a chłopaków różnych i tak poznaje Więc jeszcze raz: uśmiechij się, zmień zdanie o sobie i myśl pozytywnie. Nikt nei podejdzie do typa z miną "uwaga gryze"
Gość
Wysłany: Sro 27 Sie, 2003 12:26
MOJA RADA: Kup sobie tonik i przecieraj twarz codziennie. Jeśli nie pomoże, to może znajdziesz sobie dziewczynę taką samą jak Ty? Hę?
Jeśli dobrze Cię "rozgryzłem", to dostałeś PW ode mnie. Odpisz koniecznie - to ważne.
Jeśli Cię źle "rozgryzłem", to i tak napisz do mnie PW - chciałbym podzielić się z Tobą kilkoma osobistymi refleksjami, o których nie chciałbym pisać publicznie.
Wysłany: Czw 28 Sie, 2003 19:12 Re: Nie mam szans...
Nie ważne kto napisał/a:
Nie mam szans... nie mam szans, na znalezienie miłości...
Wiadomo przecież, że żadna dziewczyna nie spojrzy na kogoś takiego jak ja, nie ma dziewczyny której spodoba się chłopak, który ma pełno pryszczy- dziesiątki na całej twarzy: nosie, czole, policzkach, brodzie... Wyglądam strasznie, więc nie mam co liczyć na takie historie, o jakich czasami czytam, że dwie osoby na siebie spojrzały i już wiedziały, że to miłość... Poza tym jestem słaby ze sportu, biegam przeciętnie, beznadziejnie gram w kosza i siatkówke, w nogę też jestem bardzo słaby, tak samo z innymi dyscyplinami np. skokiem w dal... Więc tym bardziej nie podobam się dziewczynom. Jedyne sporty, z których można powiedzieć, że jestem dobry to jazda na nartach, snowboardze, gokarty.
Na dyskoteki nie chodzę, bo po co? i tak nie mam szans na poznanie żadnej dziewczyny, poza tym nie umiem tańczyć i nie lubię takich imprez.
Moją ucieczką od wszystkich smutków życia jest komputer, wiem że to chore, ale tak jest niestety...
Musiałem się komuś wyżalić, choćby na forum, dziękuje wszystkim, którzy przeczytają ten text i mnie zrozumieją...
Wiesz większość dzaiewczyn patrzy na rozum a nie na wygląd ( tak jak jest w moim przypadku ). Ale dziewczyny mówią że cenią mnie za urode i odwage ( to już inna historia ) ale moi kumple mówią że dziewczyny widzą wemnie charakter.
_________________ Kiedy zapada noc dla innych... dla mnie zaczyna sie dzien...
moze ty sam nie wiesz jaki jestes... niektore dziewczyny patrza na wnetrze czlowieka a nie na wyglad, choc nie ukrywam ze ma on nie male znaczenie! wiec idz do apteki i popros o jakis dobry preparat lub do dermatologa:) nie wszyscy musza swietnie grac w noge lub kosza... a sporty narciarsie tez sa fajne moze poznasz kogos podczas uprawiania "swojego sportu" A I PAMIETAJ... nie daj porwac sie "komputerowemu swiatu" mam qzyna ktory jest bardzo nie smialy prawie wcale nie sie odzywa do ludzi przychodzacych do ich domu (ja z nim nie wiem kiedy rozmawialam chyba jak bylismy mali) gra tylko w kompa lub oglada TV nie wychodzi na dwor, nie wiem czy ma jakis kolegow! wyjdz do swiata i ludzi bo oni do ciebie sami nie przyjda pokaz sie z jak najlepszej strony a bedzie OK:D POWODZENIA
_________________ SONIa
nie ważne kto Gość
Wysłany: Pią 29 Sie, 2003 00:51 Re: Nie mam szans...
Xesquio napisał/a:
Wiesz większość dzaiewczyn patrzy na rozum a nie na wygląd ( tak jak jest w moim przypadku ).
SONIa napisał/a:
niektore dziewczyny patrza na wnetrze czlowieka a nie na wyglad,
Ech... Do tej pory nie miałem szczęścia spotkać takiej dziewczyny.
Wysłany: Pią 29 Sie, 2003 01:27 Re: Nie mam szans...
nie ważne kto napisał/a:
Xesquio napisał/a:
Wiesz większość dzaiewczyn patrzy na rozum a nie na wygląd ( tak jak jest w moim przypadku ).
SONIa napisał/a:
niektore dziewczyny patrza na wnetrze czlowieka a nie na wyglad,
Ech... Do tej pory nie miałem szczęścia spotkać takiej dziewczyny.
To znaczy że jeszcze niespotkałeś mądrej i rozsądnej dziewczyny. Każda ta dziewczyna która cie odrzuciła niejest niczym innym jak zwykłą gnojówą ( przepraszam za brzydką wypowiedź ) która leci na faceta przystojnego a nie na mądrego i miłego
_________________ Kiedy zapada noc dla innych... dla mnie zaczyna sie dzien...
A co jest ważne dla Ciebie? Wygląd? To, że dziewczyna jest ładna wystarczy Ci, żeby się zakochać? Nie jesteś najlepszy w sporcie, ktoś inny nie ma bladego pojęciach o kompach, jeszcze ktoś nie umie pisać wierszy... I co? To jest powód żeby ktoś gorzej traktować? Nikt nie umie robić wszystkiego i nikt nie jest dobry we wszystkim. Pryszcze to nie koniec świata! To zmora nie tylko dla Ciebie. Większość nastlatków ma pryszcze. Jeśli nie pomagają dostępne preparaty to dermatolog pomoże. Dla mnie wygląd to opakowanie. W pięknym kolorowym papierku można czasami znaleźć truciznę. Ale powiem Ci jedno. Żadna dziewczyna nie lubi mazgajów. Poszukaj w sobie tego, co jest dobre i wartościowe i to pokazuj ludziom. Każdy jest inny, wyjątkowy i ma w sobie Coś. Ty też.
_________________ Pijemy za lepszy czas
za każdy dzień, który w życiu trwa
za każde wspomnienie, co żyje w nas
niech żyje jeszcze przez chwilę
---
http://www.dziecionline.pl/pomoc
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach