scv - Przeczytaj to jeszcze raz i pomyśl, jaka ironia/aluzja mogła być tam zawarta.
EDIT - Zedytuję, żeby nie robić bałaganu:
Wydaje mi się, że nadal nie rozumiesz/widzisz aluzji zawartej w poście, wyjaśnię więc:
Moim zdaniem to autorka jest winna temu co się dzieje. Uważam Ją za dziecko, małe zapłakane dziecko, bachorka, który uważa że cały świat się na niego uwziął, a w szczególności nauczyciel. Fe.. Zły nauczyciel.
Ostatnio zmieniony przez Shaunri dnia Pon 12 Gru, 2005 15:20, w całości zmieniany 1 raz
scv -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 10 Gru, 2005 22:06
Shaunri napisał/a:
scv - Przeczytaj to jeszcze raz i pomyśl, jaka ironia/aluzja mogła być tam zawarta.
Zauważ, że Twoja strata by tak nie bolała, jak strata pedagoda.
mój koledzy (dwaj) w tamtym roku też tacy byli... tylko że nie zdali :/ (ohp sie ukłoniło im) wielka szkoda:/ ...wyzywają nauczycieli na k..itp. i też zapierali sie ze nie pójdą do tablicy etc. no i nic.. a JA na polaku tez nie ide do tablicy jak facet mowi zebym poszla... raz tak siedzialam 10 min... facet mowi idź a ja nie.. aż w końcu sie przełamał i powiedzial żeby kto inny poszedł [pkt dla mnie!] a nie szłam tylko dlatego że mi sie nie chciało... ale ostatnio sie przełamuje... bo klasa wrzeszczy : No idź, nie marnuj czasu! ( od kiedy oni chcą sie uczyć?) no to teraz mówie niech Wam zwisa... no ale do innych nauczycieli bym tak nie powiedziała... no Jak to można.. wzorowa uczennica jestem:D
_________________ 'Dam tyle ile Ciebie stać dla mnie'
Po pierwszym poście. Jak dla mnie tylko małe dzieciaczki uważają że nauczyciel się na nie uwziął. Ja po prostu nie przyjmuję czegoś takiego do wiadomości. Nie próbuj mi pokazać, że jest inaczej, za dużo się rzeczy w życiu naoglądałem, żeby teraz uwierzyć, że nauczyciel może się na kogoś "od tak" uwziąć...
buahaha..co za argument ...no to.widocznie jestem pierwsza osoba..na ktora ot tak sie uwziela buhaha ...hmm...a moze to nie bez przyczyny co?..moze...dlatego ze chodze i zyje?..ze mam inne spojrzenie na swiat?...czlowieku...jest wiele przyczyn..dla ktorych nauczyciele sie uwezma na ciebie..no chyba..ze..ty chodziles do jakiejs szkoly specjalnej?lol....
_________________ Bo to co najważniejsze mam w sercu na dnie..
cree - "Dlatego że chodzę i żyję" - Czyli dla mnie jesteś dzieckiem, jak już pisałem wcześniej.
Nic mi więcej nie potrzeba. Dla mnie ten cytat z twojego postu jest żelaznym argumentem.
stotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Wto 13 Gru, 2005 16:10
Shanuri - nie uwzględniasz tego
że niektóre nauczycielki rozładowywują
swoje kryzysy wieku średniego,
napięcie przedmiesiączkowe,
brak seksu czy czekolady
na uczniach.
nie wiem, jak jest w tym przypadku,
ale stwierdzanie, że cree jest dzieckiem,
bo prosi o radę na forum, jest na
naprawdę wysokim poziomie intelektualnym.
stotka - Moje zdanie jest moim zdaniem. Nikogo nie obrażam tym co mówię, po prostu uważam autorkę za osobę niedojrzałą. Jeśli dobrze pamiętam już po SP przeszło mi paplanie o tym, że nauczyciel się na mnie uwziął.
PS: A może zacznij szukać błędów u siebie? (To do Cree)
moim zdaniem Twoje argumenty sa bezpodstawne ...a nauczyciele dalej sa jacy sa...!..to..co napisalam "dlatego chodze i zyje"...postrzegaj sobie jak chcesz...pozatym moge byc dla Ciebie kim chce..nie bardzo mnie obchodzi Twoje zdanie..tylko..wychodzi na to..ze nie znasz zycia tak dobrze jak..wczesniej pisales....a i jeszcze jedno "Jeśli dobrze pamiętam już po SP przeszło mi paplanie o tym, że nauczyciel się na mnie uwziął. " - ...widocznie mi jeszcze nie przeszlo...lol...
_________________ Bo to co najważniejsze mam w sercu na dnie..
Widocznie Ci nie przeszło... Widocznie ciągle prezentujesz poziom SP...
Agnieszka -Usunięty- Gość
Wysłany: Pią 16 Gru, 2005 22:22
Scv mam nadzieję, ze Cię nie uraż, ale wydaje mi się, ze jesteś niezłym pupilkiem nauczycieli.
co do sposobów ja kieruję się regulaminem, jak coś nie bedzie pasowalo to walcze do konca i dopne swego, chocbym dostała 50 kos. Najlepiej jak juz jest sie w najgorszej sytuacji podetknąc belfrowi regulamin pod nos, a jak nie podziała pozostaje dyrektor.
Niestety u nas to taka ciapa z dyrka, ze szkoda gadac :/
Shanuri to że Tobie przeszło w podstawówce to nie znaczy, ze jej tez musi. Nie rozumiem też dlaczgo ma reprezentować poziom SP ?!
nie wystarczą Ci argyumenty jakie podała Stotka?
Agnieszka - Nie, nie wystarczą, w szczególności ze względu na to, iż nie uważam, że nauczyciele swoje problemy życiowe rozładowują na uczniach w szkole. Od, moje zdanie, i nie musicie się z nim zgadzać...
scv -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 17 Gru, 2005 17:06
Agnieszka napisał/a:
Scv mam nadzieję, ze Cię nie uraż, ale wydaje mi się, ze jesteś niezłym pupilkiem nauczycieli.
co do sposobów ja kieruję się regulaminem, jak coś nie bedzie pasowalo to walcze do konca i dopne swego, chocbym dostała 50 kos. Najlepiej jak juz jest sie w najgorszej sytuacji podetknąc belfrowi regulamin pod nos, a jak nie podziała pozostaje dyrektor.
Niestety u nas to taka ciapa z dyrka, ze szkoda gadac :/
Shanuri to że Tobie przeszło w podstawówce to nie znaczy, ze jej tez musi. Nie rozumiem też dlaczgo ma reprezentować poziom SP ?!
nie wystarczą Ci argyumenty jakie podała Stotka?
Nie urazisz mnie, gdyż się mylisz. Jeśli mam podstawę, nie dam nauczycielowi wygrać, jednakże jeśli wiem, iż nauczyciel podstawy ma, to wolę milczeć, bo i tak nie zdziałam. Całkiem niedawno koleżanka miała nieciekawą sytuacje, posiedzieliśmy w trójkę w dyrekcji i jej załatwiliśmy, że co powiedziała, jest racją. I zauważ, że naprawdę jest mało sytuacji, że nauczyciel uwziął na ucznia bez podstaw. I uważam, że np. te wszystkie "barbie girls" powinny być pytane zawsze "do skutku" czyli do wpisania oceny ndst, wtedy by się nauczyły, jak się ubierać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach