Ja sie zlozylam z siora na jakis tam naszyjnik z muszli jakis czy cos takigo niewiem skad ona wziela na to kase(nie wnikam moze okradla bank) bo o ile wiem to bylo bardzo drogie. Odemnie nie wysepila nawet polowy bo ja nawet tyle nie mialam... Ale chociaz ze to odemnie i od niej. W tamtym roku zrobilam mamie obiad... ale z dobrym skutkiem. Obiady o wiele lepiej mi wychodza niz pizza.
Tsej -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 28 Maj, 2005 18:11
Cytat:
ja akurat nie lubie dni typu walentynki
kiedy wszyscy nagle udają ze się kochają i wogole..
zenujace
wychodiz z tego ż ejednak yarpen bardziej doświadcozny...poczekajmy aż sie zakochasz a potem opowiasz nam jak spędziałaś waneltynki...
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 06 Cze 2003 Posty: 2867
Wysłany: Sob 28 Maj, 2005 23:02
nie to juz nie o samo cos takiego chodzi mi..
chodzi mi o to ze w dni tego typu (miedzy innymi w walentynki) jest takie ogólnoświatowe udawanie
wszyscy nagle są dla siebie dobzi, kochani itp.
osoby które się naprawde kochaja okazujat o sobie na codzien.. a nie tylko od święta..
a nastepnego dnia znowu wszystko wraca do 'normalnosci'
_________________ a życie pozostawie bez komentarza..
Tsej -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 28 Maj, 2005 23:06
to coś jakbyś nizachwalała dawania prezentu mamie na dzień matki...
chodzi o gest pamięć i wogule jak dizeń zakjochanych to sie pamięta o zakochanym..a jak nie bedziesz pamietal/a to ciekawe jaka będzie szczęscliwa/y z tego powodu, jeżeli akurat zaszło tej osobie na "udawanie"
swoja droga sam też nie popieram tego święta...ale to zawsze to cos ciekawego...jakies kawiatki i wogule liściki..bogowie ludzie pisza listy to jest dopiero święto...!
to coś jakbyś nizachwalała dawania prezentu mamie na dzień matki...
chodzi o gest pamięć i wogule jak dizeń zakjochanych to sie pamięta o zakochanym..a jak nie bedziesz pamietal/a to ciekawe jaka będzie szczęscliwa/y z tego powodu, jeżeli akurat zaszło tej osobie na "udawanie"
Prawdziweie zakochani maja swoje świeto na co dzien a nie w jakiś konkretny w ktory mogli by zaszpanowac
_________________
A moment of laxity spawns a lifetime of heresy
Ja swojej mamie dałam świeczke vaniliową i laurkę. :************** bardzo ją kocham..
Mamo!
Ty moim słońcem
Ty mym księżycem
ty mym zmartwieniem i szczęsciem
ty mym ratunkiem
ty mym wspomnieniem...
( by Sztona)
Sztona
_________________ Miłość nie polega na wzajemnym wpatrywaniu się w siebie,
ale wspólnym patrzeniu w tym samym kierunku.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach