druga strona medalu to Młodziakowie w Ferdydurke Gąbrowicza....
skrajności pozwalaja dojżeć właściwą postawę ... więc na cóź nażekać?
bunt w tej kategorii nie jet potrezbny gdy nie ma przesady takiej jak w Carrie lub wolnosci jak w ferdydurke
Moja mama też czasem chce wiedziec rzeczy typu kto do mnie dzwonil. Może za malo rozmawiasz z nia o swoich problemach i czuje sie niepotrzebna. Na twoim miejscu od czasu do czasu sama bym powiedziala kto napisal sms albo o czym on jest mama pewnie ci zaufa i nie bedzie tak kontrolowac
Gabra -Usunięty- Gość
Wysłany: Pon 14 Mar, 2005 19:01
powiedz jej że masz prawo do prywatnosci,a wszystko jest pod kontrolą i ok,jak cie cos zaniepokoi to ja powiadomisz.
a mi rodzice nie czytaja gg,emaila itp............. ludzie okupacja sie juz skonczyla a rozmowy kontrolowane to za komuny byly
Chyba ze dziecko jest seryjnym morderca i lesnym gwalcicielem to wtedy nalezy je kontrolowac ale to juz inna sprawa
Ja mam w sprawach prywatnosci luzik ale nie chowam po pokoju prochow ani wodki , wiec starzy nie maja o co mnie podejrzewac
_________________ wszyscy maja podpis, mam i ja
tralalalal
Sum 41 rulez
blackLady -Usunięty- Gość
Wysłany: Pon 14 Mar, 2005 19:35
kradziejka napisał/a:
nie jest aż tak źle
ja mojej mamie mówie inaczej
dostałaś smsa?
15 mamo
a od kogo?
od chłopaka pytał sie o aborcje 4 dziecka
nie mów głupot
to niezadawaj głupich pytań
lub coś w tą deseń albo że znajoma opisuje fajnego chłopaka który mnie ma jutro zgwałcić itp to sie dziwnie patrzy i chociażbym kiedyś palnęła że ukochany dzwonił i tak nie uwierzy;)
ejjjj siwtny pomysł!!!!! Thx
blackLady -Usunięty- Gość
Wysłany: Pon 14 Mar, 2005 19:42
kradziejka napisał/a:
ta.... Carrie przepraszam bardzo tu sie polecało w innych sprawach, pozatym mama Jedenastki zapewne nie jest ześwirowaną dewiotką i nie traktuje jej tak jak Carrie więc wiesz.... nie przesadzasz? pozatym ona nie ma zdolności telekinezy więc zachowuje sie normalnie
do kitu z tobą
Kradziejeczko moja miła...........zaraz Cie dorwe i wykastruje!! ile razy mam powtarzać: NIE MÓWCIE DO MNIE JEDENASTKA!! szlak mnie wtedy trafia!!
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 20 Wrz 2003 Posty: 2143
Wysłany: Pon 14 Mar, 2005 20:02
Jedenstka czy tam Black Lady =/ Zmieniłas sobie wszystko z dnia na dzien-emblemacik ze słodkiego misiaczka na cos czarnego,nick ze zwariowanej jedenastki na black lady, jakis podpis typu "i'm black" i temat o glanach...Myślisz,że tak łatwo sie przyzwyczaic? ==' Mi osobiscie latwiej mowic po starych nickach...Sorry za off top a i na przyszlosc jedenastka(black lady --') przypominam o edycji postow...
tak poza tym to ludzi smieszy ta wielka zmiana na super hiper mroczna...Na Twoim miejscu zastanowilabym sie raczej i przyhamowala troche...
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 14 Wrz 2002 Posty: 2694
Wysłany: Wto 15 Mar, 2005 17:43
A ja co do tych spraw ... to już jestem full perwers ...
Zwłaszcza po niedawnej akcji mojej matki gdy przeszperała mi pokoj i znalazła test ciażowy i puszke po piwie ( nie moje ... to zawila historia nieliczni ją znają )
takw iec niom ... ogolnie codziennie wlasciwie szperaja mi w pokoju i w sumie nie moge nic zrobic ... no bo niby co ? ...
CO do listów nie raz przechwycili moją korenspondencje i przeczytali ... kiedyś to jeszcze zaklejali pozniej koperte i dawali mi jakby nigdy nuc ... a teraz juz na legalu dostaje juz przeczytane przez nich listy ...
Smsy ? ... telefony ? ... Zawsze jest " a kto " " a po co " ... Wogole czasami jak ktos dzwoni na dom (chłopak) to jest Wypytywanie zeby sie przedstwaił z imienia i nazwiska
M.S.Z. (moim skromnym zdaniem) to nie ma nic do żeczy że jesteś- jak to określiłaś -"nie penłnoletnia". Powiedz mamie jakby się czuła gdyby chciała poplotkować o tych "przystojniaczkach z pracy" ,a ty byś chciała z tego dokładnej relacji. W końcu ona jest starsza może to tekefon od kochanka/porywacza/telefon z pogróżkami...
Pomocna jak zawsze
Sztona
_________________ Miłość nie polega na wzajemnym wpatrywaniu się w siebie,
ale wspólnym patrzeniu w tym samym kierunku.
U mnie naszczescie tak nie ma =)
No moze troche...czasami zaglada na moje gg i pyta sie "Z kim tam gadasz?"
albo czasami zabrania mi uzywania Skype.
Ale tego typu zeczy jak czytanie sms ,listow i grzebanie w pokoju to wogule nie robi.
Z tymy smsami razde ci naprawde wylaczyc dzwonek i ustawic vibrowanie.Bedziesz miala wiecej spokoju i twoja mama nie bedzie sie czepiac .
A jak bedzie grzebac w pokoju to poprostu zaloz pamietnik ,wpisz tam jakies takie zeczy jak " Mnie nie interesuja chlopaki.Wole spedzac moj wolny czas na uczeniu!" albo "Moi rodzice sa tacy kochani! Ufam im za bardzo zeby ukrywac przed nimi moje prywatne zeczy!" zawin w jakis papier i ukryj w jakims tajemnym miejscu ale zeby rodzice mogli to znalesc!
Przepraszam ze odnowilam temat...ale nie moglam sie powstrzymac ;__;
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 18 Mar 2005 Posty: 5646
Wysłany: Pon 28 Mar, 2005 15:45
a moja ostatnio zaczela mi znowu ufac i juz nie musze sie tlumaczyc ze wszystkiego.. po prostu jak chce wychodze, wracam o umowionej porze co zawsze, chyba ze na noc wychodze czy wroce pozniej to jej mowie.. a ona jak czuje taka potrzebe tylko mi "przypomina" jak na przyklad wczoraj pytam czy moge isc spac do chlopaka ona ze tak.. a za 10 min gadka zebym pamietala zeby uwazac i takie tam. .ale tak to nie ejst zle.. w moje sprawy sie nie wtraca
Ant0n -Usunięty- Gość
Wysłany: Pon 28 Mar, 2005 23:36
Heh nasty, ja o czyms takim moge pomarzyc, a przeciez nigdy nie zawiodlem moich rodzicow... Chociaz cholernie bym chcial ;o (spac u dziewczyny oczywiscie)
A wnioskujac z inncyh Twoich postow, nie dziwie sie ze wczesniej nie miala do Ciebie zaufania.. Zastanow sie: czy pozwolila bys na to wszystko, co robisz, swojej corce?
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 18 Mar 2005 Posty: 5646
Wysłany: Pon 28 Mar, 2005 23:52
oczywiscie ze bym nie pozwolila.. ale narazie to sie zabralam za tresure siostrzyczki mlodszej bo widze ze jej tez zaczyna sie taka ciekawosc do wszystkiego.. ant0n a ty ile masz wogole lat?
Mi mama mówi:Twój telefon,ja sie nie wtracam.I pisze do kogo chce:-D:-DMoim zdaniem powinnaś porozmawiać poważnie z mamą.Wiem że może nie pomóc ale nie znam innego wyjścia
_________________ I'm going nowhere...Could be, I'm already there?
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 18 Mar 2005 Posty: 5646
Wysłany: Pon 25 Kwi, 2005 19:50
ja tez czesto slysze teksty typu ze widzialam kogos tam zmoich znajomych i wie ze on/ona cpa i zebym sie zastanowila czy warto sie z nim/nia zadawac.. no ale nigdy by mi nie powiedizala ze nie wolno mi z kims sie spotykac..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach