e tam, na tym polegaja dyskusje, na wymianie pogladow i gustow, trzeba o nich dyskutowac i wymieniac sie pogladami, a nuz sie pozna cos fajnego, albo pokaze cos fajnego komus
Offspring numetalem....ciekawe, nidhogg, bardzo ciekawe powiedzialbym.
Gość
Wysłany: Sro 08 Gru, 2004 18:33
To punkrock.... kiedyś grali calkiem fajnie ale po Amerykanie się zwalili.....
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 25 Lis 2004 Posty: 604
Wysłany: Sro 08 Gru, 2004 19:50
eee ni kicp bynajmniej numetal to numetal, nushit w moim mneimaniu to cos co gra krotko i nie wnosi nic do muzyki chociaz jak tak sobie patrze na tego posta to faktycznie tak zabrzmialo
ale co tam ostatnio slyszlam ze tool to numetal to i offspringa mozna by podciagnac
_________________ It`s not that gold
It`s not as golden as memory
Or the age of the same name
slowem, nie lubisz toola? uważasz go za [cenzura]? Pathetic.
R2 -Usunięty- Gość
Wysłany: Sro 08 Gru, 2004 22:10
Cytat:
ostatnio slyszlam ze tool to numetal
1. A to ciekawe. Mam taki pomysł. Weź proszę jakąs piosenkę Linkin Parka dajmy na to Numb (tak?) i następnie posłuchaj piosenki toola dajmy na to mój ulubiony Grudge albo Lateralus.
2. Pomiędzy Offspringiem i Toolem jest makabryczna różnica.
Między innymi klimat, teledyski, sama muzyka a przede wszystkim teksty.
Bardzo cię jednak proszę porównaj tego Linkin Parka i toola.
Widzisz różnice?
Hm, no wcale nie widać, pomijając avatara, podpis, "skąd" i podpis pod nickiem [btw - St. Anger to słabiutka płyta w porownaniu do chocby "Master of Puppets", czy "Ride the Lightning"
Jak dla mnie słabsze są load/reload, no ale dobra nie o Metallice tu temat.
Nidghogg to co gra krótko to numetal? A co się nazywa dla ciebie dłuższym graniem? 5, 10, czy 15 lat? Czy za 10 lt ten sam zespół jesli nadal będzie grał będziesz go nazywał numetalem. A co do gatunku numetalu to jak dla mnie jest to zbyt rozciągnięty gatunek i bez definicji... kazdy tam wsadza co chce. Dosłownie, więc myślę, ze nie ma się o co kłucić. Jeden ma taką definicję numetalu, a inny inną.
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 25 Lis 2004 Posty: 604
Wysłany: Czw 09 Gru, 2004 17:31
chwileczke, prosze nie przeinaczac moich slow.
ja NIE powiedzialm, ze tool to numetal, ino ze ktos mi tak swego zcasu powiedzial -
nidhogg napisał/a:
ale co tam ostatnio slyszlam ze tool to numetal to i offspringa mozna by podciagnac
co z reszta doprowadzilo mnie do niezlego ubawu. nie wyczuwacie subtelnej nutki ironii, coz... wiec r2 nie musisz mi tlumaczyc, toola znam od dawna i lubie i szanuje, w zwiazku z czym prosze mi tu nie imputowac i nie wmawiac, ze napisalm cos czego nie napisalam. tak wiec apeluje o uwazne czytanie, a nie tlumaczenie sobie po swoejmu.
a dluzsze granie ? hmm z 15 conajmniej, (co nie zmienia faktu, ze sa 'mlode' zespoly tworzace pozradna muzyke) co do definicji siem zgadzam z elfka, aczkolwiek laodanie tola do tego wszytskeigo bardzo mi nie odpowiada. z resta jak dla mnei to glupie okreslenie - za numetal uwaza sie zespol z powiedzmy sobie samplerem, jakas gotara i panem, ktory 'spiewa'; jezeli za dziesiec lat bedzie to to samo, coz nie pozostaje mi andal tak na to mowic.
a tak juz abstrahujac gadacie o tolerancji blabla, a jakbym nie lubila toola co blednie zinterpretowal kicp, bylabym zalosna, no coz to dopiero jest zalosne.
_________________ It`s not that gold
It`s not as golden as memory
Or the age of the same name
Nazywać Toola numetalem to wielka zniewaga ;]
Chciałbym się dowiedzieć, czemu ten ktoś tak nazywa toola. Wiesz, Tool to chyba jeden z najwybitniejszych zespołów ostatnich lat, i naprawde ciężko jest go przyporządkować do jakiegoś gatunku/podgatunku muzycznego. Każdy utwór jest inny, każdy tekst jest inny i można go interpretować na wiele sposobów, teksty są trudne i niejednoznaczne. Muzyka w filozofii, filozofia w muzyce
Jakbys nie lubiła Toola, nie przytaczając przykładów DLACZEGO, to byś rzeczywiście była żałosna. Jak i wszyscy, co krytykują, a pojęcia i argumentów nie mają.
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 25 Lis 2004 Posty: 604
Wysłany: Czw 09 Gru, 2004 18:19
no ba ja bym sie nie opdwazyla skalsyfikowac gdziekoliwek (a i o industrialu tez juz gdzies slyszalam - co nijak nie pasueje); heh ja moge conajwyzej powiedziec, ze czesc mi sie mneij podoba, a czesc bardziej
a czemu atk nazwya nie pamietam, nota bene wlasnie ten teskt byl rzucony na jakims forum (akuratnie nie sprawdze bo obecnie owo forum nie dziala), ale wywalla podobna dyskusje i protesty
_________________ It`s not that gold
It`s not as golden as memory
Or the age of the same name
It`s not that gold
R2 -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 09 Gru, 2004 20:53
Ten ktoś nie miał chyba bladego pojęcia z czym ma do czynienia.
Tak w ogóle to nie pokusiłbym się o przydzielenie toola do jakiegokolwiek gatunku muzyki.
e tam, na tym polegaja dyskusje, na wymianie pogladow i gustow,
O gustach sie nie dyskutuje.. Czyli niewarto jednym slowem toczyc rozmowy na temat "Ktory kolor tenczy jest najladniejszy?"Bo wiadomo ze stron tej "dyskusji" bedzie tyle ile samych kolorow a po pewnym czasie zamieni sie albo w wzajemne poklepywanie sie po ramieniu albo przyjdzie ktos madry i powie "Gusta sa wyjatkowo subiektywne " Natomiast wymieniac sie - tu sie zgadzam czemu nie Jednym slowem o gustach nie ma sensu rozmawiac co najwyzej przedstawic swoje zdanie i wycfac sie na bezpieczna odleglosc.
Takie male spostowanie i troche nie "na czasie" Zadko dokladnie czytam forum
_________________ "Chlop co tabaki nie zazywa baba sie nazywa"
"Kto sie wczesnie z lozka zbiera ten wczesnie umiera" - Rincewind
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach