JA NIE MOWIE DO MOICH RODZICOW PO IMIENIU ALE ZNAM WILE OSOB KTORE TAK WLASNIE MOWIA...A CO DO PRZEKLINANIA TO ZDARZYLO MI SIE KILKA RAZY I M I SIE DOSTALO A TERAZ TEZ MI SIE ZDARZA ALE TAKIE LEKKIE TYPU KURDE I MAMA MOWI TYLKO ZEBYM KONTROLOWALA SWOJE SLOWNICTWO A TATA NIEKIEDY POWIE "NO NO UWAZAJ SOBIE"I NA TYM SIE KONCZY...
kradziejka -Usunięty- Gość
Wysłany: Wto 07 Gru, 2004 21:49
mówienie do rodziców po imieniu?
nigdy w życiu chyba że za te 20 lat
moja siostra czasem powie agata chodź tu prosze ale ona ma 18 lat
kiedyś powiedziałam bo matki oj weś bo ci... [nie dokończylam] i miałam szlaban
teraz sie hamuje
a mówienie do rodzica nie jest chyba dobre bo to radykalna różnica pokoleń
nawet dorośli ludzie do rodzica żadko mówią po imieniu tylko mamo/tato
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 25 Lis 2004 Posty: 604
Wysłany: Wto 07 Gru, 2004 23:03
hmmm ja przechodzilam taki okres w zyciu jak bylam mlodsza (nie pamieam w tej chwili ile mialam lat), ze bardzo chcialam mowic do mamy po imieniu (jakos ktos znajomy chyba mowil, juz nie pamietam skad to pragnenie sie wzielo), i nawet przez jakis czas mowilam, tyle, ze jakos nie moglam sie przyzwyczaic i jakos mi przeszlo. teraz juz nie mam takich zapedow i nie odczuwam potrzeby, natomiast zwracanie sie per ty, walenie jakis glupich tekstow standartem jest, ale to raczej wynika z luzackich stosunkow miedzy mna a moja rodzicielka. natomiast jedna z moich kolezanek mowi do ojca po imieniu, ale to razcej wynika z obopulnej niecheci i pokazania braku szacunku, coz rodzice wszak nie zzawsze sa idealni.
_________________ It`s not that gold
It`s not as golden as memory
Or the age of the same name
Pomogła: 13 razy Dołączyła: 25 Lis 2004 Posty: 809
Wysłany: Sro 08 Gru, 2004 16:55
ja podobnie jak nid...czasem tylko mowie na moich rodzicow po imieniu ale tylko jak gadam z koleznkami...i to zregoly jak z nich zartuje albo jest wybitnie zla....czasem do ojca zwracalam sie 3 osobie (np. niech przelaczy program, niech zgasi swiatlo), ale jak bylam z nim akurta sklocona i oboje strzelalismy focha (on skolei zwaracl sie do mnie pzrze mame)..ale mowic po imieniu..nieee
elfkaNenar -Usunięty- Gość
Wysłany: Sro 08 Gru, 2004 22:42
Ja do mamy nie mówię po imieniu, ani przy niej nie przeklinam, no dobra używam słów zaj€biście,cholera,debil i tym podobnych, ale kur*a nie. Kiedyś krzyknęłam na koleżanke przy mamie kur... Marta mama na to "Co?" "No wiesz mamo kurda, to tak, zeby nie przeklinać^^"
Pomogła: 13 razy Dołączyła: 15 Lip 2004 Posty: 606
Wysłany: Pią 10 Gru, 2004 14:51
Moja siostra cioteczna mówi do swoich rodziców po imieniu. Dziwnie się czuję w ich towarzystwie, bo ja nigdy nie powiedziała bym do swoich rodziców po imieniu.
Co do przekleństwa to czasem się zdarza. Jeszcze dwa lata temu nie lubiłam jak ktoś w pobliżu mnie przeklinał, ale później zbyt często przebywałam z nieodpowiednimi osobami i przywykłam do tego i teraz sama to robię
_________________ ...
Jeszcze nie zapomniałam o forum
...
Ostatnio przegiołem, użyłem 50 razy w ciągu godziny wyrazu K***a, bo sie wnerwiałem że przygrywam w UpWords'y ale potem i tak wygrałem.
chcialo ci sie liczyc, ile razy?
_________________ Kiedys znajde dla nas dom z wielkim oknem na swiat,
znowu zaczniesz ufac mi,
nie pozwole ci sie bac!
Agnieszka -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 11 Gru, 2004 14:52
Mnie najbardziej wkurza jak ktos mowi co 2 słowo ku... to jest okropne!!!!!! kiedys gadalam z takim gosciem na placu w koncu nie wytrzymałam powiedziałam
- ku... czefo mowisz co drugie slowo ku...
wszyscy osobie ze mnie zgnili hehe
Agnieszka mnie tez to wkurza . Kiedyś słyszałm jak ktoś tak mówił ... załamać się można , ale to tylko świadczy o tym że jest mało inteligentny bo brakuje mu słów ...
ma Gość
Wysłany: Sob 11 Gru, 2004 22:07 odp
cze.Do rodziców po imieniu mówie czasami ale bardzo rzadko np.gdy żartujemy sobie!Moge w ich towarzystwie mówić np.kurde albo [cenzura]cie.Ale nie popieram bicia dzieci bo i ja sama bita nie byłam i mam nadzieje ze nie będe!!!!!!!Ale widze jak robi o moja siostra co do swoich dzieci i zawsze sie oburzam!!!!!!!!pozdro
Agnieszka -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 11 Gru, 2004 22:22
Moi rodzice nie bija mnie:) tylko nakrzycza jak cos zlegoz robie hege... alb powiedza podniesionym glosem:) nigdy nie mowie do nich po imieniu poprostu jakos tak dziwnie slyszalam ze MAjka Jerzowska kaze swojemu synowi mowic do siebie maja... jak bym tak do rodzicow nie mogla:) w mojej obecnosci rodzice nie przeklinaja. Tacie czasami przy meczu sie wymcknie hehe ale to emocje:) a jeszcze pytanie:
Czy Wasi Rodzice pala papierosy? moi nie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach