Poprostu jak cos mowie do mojej przyjaciółki a ona odp. JASNE YHY .. oczywiscie nie dowierzając.Juz mnie to wkurza.. Chciałabym jej dowalić jakimś tekstem zeby jej sie glupio zrobilo..Bo co nie powiem , albo zaczne sie tlumaczyc to JASNE YHY TAAAAA...
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 25 Sty 2003 Posty: 632
Wysłany: Czw 09 Lut, 2006 19:05
Hm... to powiedz, jakbys byla zupelnie naiwna "eh dobrze, że mi wierzysz=*" =P
Albo rób to samo w stosunku do niej
A jak chcesz z jakims tekstem wyjechac to ściagnij se program "Bluzgator" on zrobi to za Ciebie=P
_________________ '...abyś pewnego dnia odkrył, że baśń może się nieco różnić od twoich wyobrażeń.'
no faktycznie.
"bluzgator" to rzeczywiście idealne wyjście. tylko pogratulować pomysłu.
a potem wszyscy się dziwą i burzą, że młodzież klnie. -_-' ogasz...
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 18 Mar 2005 Posty: 5646
Wysłany: Pią 10 Lut, 2006 10:43
skoro jej teksty cie denerwuja, nie znizaj sie do jej poziomu mowiac jej teksty ktore beda ja denerwowac. narzekasz na nia, a sama chcesz robic to samo. glupota
Kurde, rzeczywiście przyjaciółka. Rozumiem, że nigdy nic nie mówi, tylko po prostu potwierdza każde Twoje słowo? Nie wiem, mnie zawsze wydawało się, że z przyjacielem mogę WYMIENIĆ poglądy na jakąś dręczącą sprawę, a nie wpychać po prostu swoje opinie.
Moja rada- zmień przyjaciółkę. Dla mnie naprawdę takie coś to nie jest przyjaźń, to nawet na dobre relacje koleżeńskie nie wygląda. Lub poprostu wytłumacz jej, ze takie coś Ci się nie podoba i denerwuje.
Tylko ze ona wie ze mnie to wkuirza i specialnie tak mówi ;P I to tak jakby na zarty ale i tak chcialabym jej czyms dowalic zeby jej sie zrobilo głupio.Ale ok nie ma rady to nie thx za odp.Pa:)
Widocznie weszło jej to w krew a jak coś wejdzie w krew to łatwo nie wychodzi. Nie odzywaj sie do niej najlepiej.
[bez obrazy] może gadasz jej jakieś głupoty a ona chce Cie przyciąć?? Ale jeśli tak jest to to nie jest prawdziwa przyjaciółka. Poszukaj sobie najlepiej przyjaciela od serca.
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 18 Mar 2005 Posty: 5646
Wysłany: Nie 12 Lut, 2006 21:38
a mi sie wydaje, ze to wiek w ktorym kazdy jest przyjacielem, bo sie rozmawia troszke wiecej to juz przyjaciolka, chodz tak naprawde nie wiedza ze przyjazn to cos wiecej niz zwykla znajomosc, i to co napisala z tekstami jej "przyjaciolki" wlasnie o tym swiadczy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach