w mojej szkole pewna dziewczyna zaszla w ciazę(chodzi do pierwszej gimnazjum)z chlopakiem (z drugiej klasy)co w takiej sytuacji robi dyrekcja szkoły
BEJOT Gość
Wysłany: Sro 14 Sie, 2002 20:14
To zależy od dyrekcji szkoły i sytuacji dziewczyny. Osobiście uważam, że sam fakt zajścia w ciążę nie powinien powodować usunięcia dziewczny ze szkoły, bo Twoja koleżanka i tak już wystarczająco skomplikowała sobie życie. A także swojemu nie narodzonemu jeszcze dziecku!
Być może będzie musiała przerwać naukę i wznowi ją po urodzeniu dziecka...
Ten przykład jednak dowodzi, jak bardzo trzeba kierować się przede wszystkim rozumem, a dopiero potem emocjami, uczuciami, zmysłami.
Co może zapewnić dziecku matka, która jest sama jeszcze dzieckiem? Co zapewni ojciec, uczeń II klasy gimnazjum?
Nie jest sztuką zajśc w ciążę, ale sztuką jest wychować dziecko. Zapewnić mu jedzenie, ubranie...
Zapewne ten ciężar spadnie na barki rodziców tej dziewczyny.
Ten przykład dowodzi niestety, jakie skutki przynosi seks uprawiany bez kierowania się rozumem... Jeśli już jednak tak się stało, to nie należy tej dziewczyny potępiać! Trzeba jej pomóc!
Myślę, że dyrekcja nie ma zbyt dużo do gadania w tej sprawie, ale napewno nie powinna na to przymykac oka.Nie, żeby wyrzucać czy coś ale nie wiem poromawiać czy na czas jej ciąży odsunąć od jakis obowiązków. Nie wiem jak w ogóle ta dziewczyna dopuścila do tego. teraz bedzie miała trochę zwalone zycie w szkole.
dyrekcja nic do tego nie ma, chyba ze to bedzie jakas hamska dyrekcja co nie chce popsuc opini szkoly. chociarz to wcale nie jest psucie opini uczy sie na bledach jak ktos kiedys powiedzial
U nas w szkole też jest pewna dziewczyna którą każdy podejrzewa że jest w ciąży z chłopakiem który ma 18 lat (dziewczyna ma 15), i jeśli rzeczywiście jest to prwadopodobnie wyrzucą ją ze szkoły.
Fajnie.
Zamiast dziewczynie pomóc w niewątpliwie BARDZO trudnych chwilach.
Choć z drugiej strony - może lepiej, że zmieni szkołę, bo to bez sensu uczyć się w szkole, gdzie nie pomaga się innym w trudnych chwilach. I to ma być szkoła??? Ciekawe czego w niej uczą. Życia napewno nie.
W mojej koleżanki klasie w 2 gimnazjum jest dziewczyna która teraz jest w 7 miesiącu ciąży z facetem, który teraz już jej niechce. Ona ma 15 lat a on 19. Ona jest strasznie zrozpaczona i niewie co zrobic. dyrekcja szkoły nic niezrobiła w tym kierunku. Traktowali ja jak noramalną nastplatkę. Powiedzieli jej tylko, zeby znalazła rodzine zastępczą dla dziecka.
Ulka - nie ma w tym wiele złego.
To dobrze, że traktują ją jak normalną nastolatkę. Zerknij do postu Gwiazdki - pisała o wyrzuceniu ze szkoły dziewczyny w ciąży.
Szkoła ma nam zapewnić wykształcenie. Rolą szkoły NIE JEST zastąpienie rodziny. Ta dziewczyna o której piszesz, ma przecież swoich rodziców i to właśnie oni najbardziej powinni jej pomóc. Rola szkoły się tutaj ogranicza do normalnego traktowania tej dziewczyny, a nie jako "czarnej owcy".
Droga Ulko!
teraz ona jest zrozpaczona, ale zdaje sie, ze miala glowe, jak kochala sie z tym facetem, prawda? wiec teraz niech nie bedzie zrozpaczona, tylko niech zastanowi sie, jak moze zapewnic swojemu dziecku jakis byt! ciekawe, jak jej rodzice zareagowali na wiesc, ze zostana dziadkami...
to po prostu bezmyslnosc, zeby w wieku 15 lat uprawiac seks z facetem starszym o 4 lata! pewnie zrobila to, bo on jej powiedzial, ze inaczej ja rzuci, czyz nie? nasuwa mi sie tylko jedno zdanie: dziecko bedzie mialo dziecko, bo inaczej jej rozwoju emocjonalnego chyba nie mozna okreslic, jezeli zdecydowala sie oddac cos najwazniejszego w jej zyciu juz w tym wieku.
U nas w szkole też jest pewna dziewczyna którą każdy podejrzewa że jest w ciąży z chłopakiem który ma 18 lat (dziewczyna ma 15), i jeśli rzeczywiście jest to prwadopodobnie wyrzucą ją ze szkoły.
To głupie że ją wyrzucą
_________________ I'm going nowhere...Could be, I'm already there?
U nas w szkole też jest pewna dziewczyna którą każdy podejrzewa że jest w ciąży z chłopakiem który ma 18 lat (dziewczyna ma 15), i jeśli rzeczywiście jest to prwadopodobnie wyrzucą ją ze szkoły.
U mnie w szkole jak jeszcze chodzilem do gimnazjum byla podobna sytulacja podejzewali dziewczyne ze jest w ciazy i powiedziali ze ja wyrzuca ze szkoly z powodu na ciaze ale puzniej wszystko umilklo podobno dziewczyna usunela ciaze co bardzo mnie wkurzylo i zrezygnowala z tej szkoly puzniej trafila do poprawczaka teraz sie juz nie chodzi do szkoly jest na utrzymaniu rodzicow
Witam! To mój debiut na forum. tak że sorki ale trema... Co do ciąży to dajcie spokój, gdyż nikt z tego powodu ze szkoły wyleciec nie może. Mało tego szkoła - czyli popierwsze dyrekcja - ma obowiązek zrobienia w zasasdzie wszystkiego aby dziewczyna mogła ogodzic ciąże i nauke. Najlepiej koncząc szkołe w terminie. To gwarantuje jej ustawa o planowaniu rodziny (...). Art. 3 tej ustawy konketnie mówi, że szkoła ma obowiązek udzelic uczennicy w ciąży urlopu oraz innej pomocy niezbednej do ukonczenia przez nią edukacji, w miare mozliwości nie powodując opóźnien w zaliczaniu przedmiotów. i tak dalej. Czyli dziewczyna w ciąży w szkole jest pod bardzo szczególną ochrona prawną! Żadnej nie można skreslic z lity uczniów! Jezeli znacie takie przypadki to dajcie znac lub pi prostu doradźcie samym zaiteresowanym co robić. Kontakt do mnie: dorosu@poczta.onet.pl
Moja strona: www.maciekosuch.prv.pl
Pozdrawiam i nie bójcie sie dbac o wasze sprawy! Powodzenia w nowym roku szkolnym! Maciek Osuch
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach