szkoda że niz mozna o własnych tematech decydować.
PS a ty wiesz że to nie było zadne przeznaczenie tylko szczęście równie dobrze rzut obronny mógł by ci się nie udać i ta charyzma mogła ci spasc o te 5 punktów tak poza tym ostanią jednemu paladynowi się nie udał rzut przy piciu dziwnych płynków
_________________
A moment of laxity spawns a lifetime of heresy
Gloria Exterminatus
Tsej -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 05 Maj, 2005 20:43
eh miałem 100/100 kiedyś charyzmy rozbójnikiem...niestety zajebali mi tę postać bo ją rozegrałem jak przystoji rozbójnikowi i zamiast wykonywać zadanie wycelowałem pistolety w durnia i kazałem oddać klejnot...a tu nagle mnie pierdzielnął ognisty kulek...a ja miałem przy sobie pare toreb z prochem strzelniczym...mnie zabiło innych jakoś dziwnie nie...odgrywanie postaci jest nieopłacalne :<
to zależy od mistrza gry. Ja znowu totalnie nie zmusza graczy do iscia po lini scenariusza wole poznac ich słabosci
A co do charyzmy to mówisz zapewne o ogładzie w Warmłotku bo tam jest system K100 no chyba że to jakis inny system bo w D&D by ci nie przeszło gdyz nawet bogowie tyle nie mają
_________________
A moment of laxity spawns a lifetime of heresy
Gloria Exterminatus
Tsej -Usunięty- Gość
Wysłany: Pią 06 Maj, 2005 16:39
a tak..pewnie że młotek..bo tam rezbójnik ma taki bonus...czy to ja szpiegiem byłem ...wcześniej w każdym razie zginąłem za odgrywanie postaci ..niby nic do tego...ryzyko zawodowe..ale te kligramy prochu...wszyscy poszliby w powietrze...no ale jak mistrz nie potrafi przewidziec pomysłowości gracza
Co nieco o materiałach wybuchowych i prochu wiem . Wic akurat wszyscy by nie poszli w powietrze a zwlaszcza od eksplozji czarnego prochu jaki wtedy był uzywanye ktory poprostu intnesywnie by się na tobie zapalił
_________________
A moment of laxity spawns a lifetime of heresy
Gloria Exterminatus
Tsej -Usunięty- Gość
Wysłany: Pią 06 Maj, 2005 18:03
mówisz?...
możem sie mylił ale tak czy siak jakiś ogień winein pyknąć tez tych co stali tuż obok...eh dwa punkty czegoś tam sie poszły w diabły
Szczerze bez przesady zasady mozna na ciagac ale jak sie ich kompletnie nie trzyma to to już nie jest granie tylko epopeje na temat co to gracze nie moga zrobić. Tak jak to było z łotrzykiem w którego przyparł do muru oddział straży 16 chłopa w tym 5 kuszników.
Jak on to opisał??
"Najbliższemu ucinam błyskawicznie głowę zsałaniam się jego ciałem przed bełtami z kusz potem żucam ciałem w reszte strażników cieciem z pół obrotu rozcinam brzuchy nbastepnych rzucam pyłem z ziemi w kuszników by ich oslepic wskakuje na beczki a z nich na dach i uciekam"
Epicki opis ale bez przesady ja mówie żuc sobie na trafienie
rzukt k20 wynik 7 pudło
i nastepuje mój opis sytuacji
"gdy zamachnołes się na najblizszego straznika piec bełtów opusciło kusze trzy cię trafiły w tym jeden przebił na wylot płuco a drugi nerkę powoli topisz się we własnej krwi zbierającej w płucach zamykasz oczy i widzisz tunala a na koncu jego czerwone światło i tego diabła batezu któremu sprzedałeś dusze w zamian za tem magiczny rapier"
Game over
inna sytuacją jest taka jak gracze zbyt przywiazuja wagę do zasad podobna sytuacja jak wyżej a gracz lub gracze mysla hm moje pw to 56 kp 20 bełt zadaja 1k8 +3 ee to mało biore ( bierzemy ) na klatę w tedy sytuacja kończy się podobnie .
jst trzecia wersja podobnej sytuacji sytuacji która doceniłem. ekipe przydybał podobny odziałek straży jak uciekali z miejsca przestepstwa a jeden graczy krasnolud z wrzaskiem zerwał sie by zaatakawoc strażników dówch błykawicznie zabił ale kusznicy zaraz potem naszpikowali go strzałami lecz korzystajac z zamieszania reszta ekipy zdazya uciec a krasnolud podziekował mi za bohaterską śmierć
_________________
A moment of laxity spawns a lifetime of heresy
Gloria Exterminatus
Tsej -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 07 Maj, 2005 11:23
w rzeczywistości walka nie ma żadnego związku z losowością trafia...jedynie z umiejętnością blokowania przeciwnika...bardzo żadko unikania...jeszcze można nie sięgnąć...ale to już zalezy o znajomości swojej broni długości reki wymachu z ramienia z łokcia czy nadgarstka do tego dochodzi wypad...krok z wypadem balestra czy szarża...
czy tarfisz...w żadnym stopniu nie zalezy od szczęścia...jedynie od twoich umiejętnosci i zahcowania przeciwnika
no i wyobraź sobie że statystyki a zwłaszcza w systemie D20 bardzo dobrze definiuja i opisuja umiejętnosci. problem w tym że ten łotrzyk takowych nie posiadał
_________________
A moment of laxity spawns a lifetime of heresy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach