a ja powiem tak
nos krotkie bluzki
krotkie spodniczki
bo jaki chlop nie lubi fajnych dziewczynek
Tutaj byś się zdziwił, bo dla mnie gdzieś w 90% przypadków tak ubrana wygląda jak prostytutka i od takiej, to ja się trzymię maksymalnie daleko, wygląda to ochydnie, po prostu kokota.
Pomogła: 13 razy Dołączyła: 15 Lip 2004 Posty: 606
Wysłany: Czw 13 Paź, 2005 21:25
W temacie dziewczyna opisała swój problem na temat nastawienia jej rodziców do pewnych rodzai odieży, chciała jakiejś opini/pomocy na ten temat. Posty w stylu "bo jaki chlop nie lubi fajnych dziewczynek" a tymbardziej "Dziwki w modzie?" czy "taka prywatna prostytutka fajna sprawa" z pewnością nie są na temat.
Yan -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 13 Paź, 2005 21:28
Za to rownie wartosciowe co sam temat,zalozony przez malolate,ktora desperuje,bo rodziciele nie pozwalaja jej ubierac sie jak dziwka.
Artoo -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 13 Paź, 2005 21:29
Kinga napisał/a:
Maciek sorry za takie stwierdzenie ale masz dziwne podejscie do otaczajacej Cie rzeczywistosci
Kiniu są [cenzura] i nie [cenzura], takie i takie są potrzebne.
Ludzie, jak dziewczyna chodzi z gołym pępkiem to odrazu kurvva, prostytuka i dupodajka jest? Oceniacie ją tylko na podstawie trzech postów, które tutaj napisała nie znając jej w ogóle w realu? Zna ktoś może przysłowie "nie oceniaj książki po okładce", i dla mnie, chociaż nie wiem jakby ta okładka wytapetowana nie była to jednak na jej podstawie staram się nie oceniać. Zresztą, nawet jeśli ta laska idealnie pasuje do stereotypu puszczalskiej nastolatki to przecież jak każdy człowiek ma swoje potrzeby, i co was to obchodzi co ona robi? A niech się wali ile popadnie, byle się porządnie zabezpieczyła przed ciążą (ale tego to muszą ją nauczyć tylko rodzice albo ktoś kto sprawuje nad nią opiekę). A na wierze w człowieka można się nieźle zawieść...
_________________ "You are not a beautiful and unique snowflake. You are the same decaying organic matter as everything else. We are all part of the same compost heap"
Pamiętaj, nie jesteś twoim postem na forum...
Tak się składa, że mam w klasie pare takich dziewczyn. o których jest tu mowa(znaczy tak się ubierających). W gruncie rzeczy są to całkiem sympatyczne i miłe osoby, ba, z kilkoma da się nawet porozmawiać na tematy inne niż kosmetyki i moda. ;] A że ubierają się tak jak się ubierają, coż, rzeczą ludzką jest błądzić. ;] Jeśli dla kogoś to jest żałosne to po kiego się nad tym rozwodzić?
_________________ "You are not a beautiful and unique snowflake. You are the same decaying organic matter as everything else. We are all part of the same compost heap"
Pamiętaj, nie jesteś twoim postem na forum...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach