"ludzie wymyslili bogów, bo potrzebaowali kogos komu mozna ufać...a ludziom ufanie jakos ciezko wychodził" T.Pratchett
powiedzmy ze sobie to do serca wziąłem (dobrze napisałem wziąłem?
Ja juz na jakimś forum mówiłam co soądz o papierosach;) Nie wydaje mi sie to dobry pomysł...Niecierpię tego dymu i wogle jest fuj! Ale przecież akżdy ma swoje zdanie ,nie??
Do ludzi paloących nic nie mam i tyle;
podam przyklad z mojej rodziny, jedna osoba palila cale zycie po paczce dziennie i dozyla 90lat, druga nie palila wogole i w tym ponad polowe dnia to praca na dworze i przezyla 80lat,
nalog? rzucic papierosy to nie problem wystarczy miec motywacje, moj stary palac ponad paczke dziennie rzucil palenie z dnia na dzien gdy mu kazal lekarz ( bez zadnych plastrow itp) w dodatku musial brac przez miesiac leki wiec nie mogl brac nic mietowego, nawet pasty mietowej
A takie gadanie "juz nie rzuce bo zadlugo pale" to jedna wielka bujda
Niech ludzie powiedza ze nie rzuca palenia bo lubia, a nie takie smuty walaja ze to uzaleznienie, czlowiek to nie maszyna ma wolna wole
_________________ wszyscy maja podpis, mam i ja
tralalalal
Sum 41 rulez
u mnie w rodzinie przez cale zycie palil dziadek. Zmarl trzy tygodnie temu. Na nowotwor pluc, watraby, kosci i pecherza moczowego. Gdybyscie zobaczyli, jak on wygladal przed sama smierca, jak sie meczyl, jak mu juz nie pracowaly zadne narzady, nie jadl, nie wydalal, tylko serce mu jeszcze bilo. Watpie, ze juz poznawal nawet ludzi, nie umial juz mowic. Mial cala kosc przegnita w nodze, tak go balalo, ze nawet najbardziej istniejace mocne dawki srodkow przeciwbolowych przepisywane tylko na specjalne recepty mu nie pomagaly umiezyc tego bolu. Widac nawet to bylo na jego ciaglym wyrazie twarzy...
Jabyscie to zobaczyli i przezyli sami, to byscie juz nigdy nie siegneli po papierosa...
nawet po smierci, gdy patrzylam sie na niego 15 min lezacego go w trumnie, mial juz ten zastygly wyraz twarzy
_________________ Kiedys znajde dla nas dom z wielkim oknem na swiat,
znowu zaczniesz ufac mi,
nie pozwole ci sie bac!
blackLady -Usunięty- Gość
Wysłany: Pią 18 Mar, 2005 17:21
AmazonkAA współczuję Ci, i Twojemu Ś.P. dziadkowi... ale dobrze,że to napisałaś, bo może osobom, któr zamierzają sięgnąś po papierosy się odechce palenia
Pomogła: 13 razy Dołączyła: 25 Lis 2004 Posty: 809
Wysłany: Pią 18 Mar, 2005 17:42
czesc byc moze - ale dodam ze istnieje cos takiego jak dysonans poznawczy (polega on na tym ze wiemy ze cos co robimy jest zle, nieskuteczne, niebezpieczne itp i budzi to w nas nieprzyjemne odczucie i mamy dwa wyjsca 1) zminaimy zachowanie lub 2) znajdujemy sobie wytlumaczenia wlasnego zachowania - wiem ze jak pale to moge dostac raka ale :moge dostac a nie musze, zawsze moge przestac palic, niepale tak duzo, pale lighty bla bla albo inny przyklad: jestem na diecie i nie moge jesc czekolady ale jak zjem kawaleczek to przeciez nie utyje, czekolada poprowia humor itp....a ludziom jakos wygodniej sobie tlumaczyc wlasne zle zachowania czy nawyki niz je zminiac bo to wymaga zbyt wiele pracy....
Ant0n -Usunięty- Gość
Wysłany: Pią 18 Mar, 2005 17:46 Re: Papierosy=smierć
muszka napisał/a:
niewiem czy wiecie ale w kazdym rodzaju papierosów jest zawarta mała ilość narkotyków i to właśnie przez to papierosy są jednym z bardzo częstych nałogów w które wciągnęło sięprawie 3/4 ludzi więc bardzo mocno was zniechęcam do siegania po papierosy i inne narkotyki mozecie do mnie pisać na gg i tu na forum mój nr gg to 7583578
powaznie? ;]
Tsej -Usunięty- Gość
Wysłany: Pią 18 Mar, 2005 18:27
bajer z plaeniem papierosów został wymodzony przez wilhelma czy frederyka wilhelma Sierżanta ...ksiecia pruskiego co znacjonalizowal calkowicie przemysl tytoniowy wtedy jeszcze watły nakazal jak obowiazek panstwowy kupowac papierosy obywatelom iles tam paczek na miesiac na głowe czy jakos tak, ludzie kupujac papierosy w ten sposob ...uznawali ze skoro je juz kupuja to nie zaszkodzi je palic...wiadomo ze kawal naszego terenu byl dosc dlugo pod okupacja pruska...ale tak na prawde moda na papierosy wlasnie przez niego zostala rozprzestrzeniona na kontyneny ..bo byla jedynie w anglii masowa...
dalszy bajer...z ostatnich sądaży wynika ze mężczyzni zmądrzeli i ilosc palaczy-facetów zmalala w stusunku do poprzedniego wieku o 50%
u kobiet...nic sie nie zmieniło
a raka piersi i tym podobnych wciąż trza badac na bieżąco...
tak dalej miłe panie...ale na papierosy sie juz nie łapie facetów ta era mineła...a wy w tyle :C
teraz jak panna zaplai to ma małe szanse na całusa :DDD
Wysłany: Pią 18 Mar, 2005 21:22 Re: Papierosy=smierć
muszka napisał/a:
niewiem czy wiecie ale w kazdym rodzaju papierosów jest zawarta mała ilość narkotyków i to właśnie przez to papierosy są jednym z bardzo częstych nałogów w które wciągnęło sięprawie 3/4 ludzi więc bardzo mocno was zniechęcam do siegania po papierosy i inne narkotyki mozecie do mnie pisać na gg i tu na forum mój nr gg to 7583578
No wow sama bym sie nie skapnela, ze papierosy sa beee....
Tsej -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 19 Mar, 2005 09:50
no pewnie ze bys sie nie skapneła (sama)
dopóki nie wyplułabys płuc na stół w czasie rodzinnego obiadu czy innej randki albo jakiejs prezentacji w pracy
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 25 Lis 2004 Posty: 604
Wysłany: Sob 19 Mar, 2005 12:41
to tak samo mozna powiedziec, czemu jest tylu alkoholikow, czemu jest tyle ludzi otylych - pzreciez tez wiedza, ze zle odzywianie jest szkodliwe, tez sie od tego umiera,.
po zatym frigg juz napisala skad to wynika.
_________________ It`s not that gold
It`s not as golden as memory
Or the age of the same name
It`s not that gold
Tsej -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 19 Mar, 2005 12:51
nie kazdy wie ze papierosy szkodza...trzeba takiej osobie o tym powiedziec...nie rodzimy sie z informacja ze ...to czy tamto szkodzi...dopiero jak doswiadczymy to poczujemu reakcje obronne organizmu
Otwieracz -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 19 Mar, 2005 23:15
Informacje o szkodliwości są na każdej paczce papierosów, więc osoba umiejąca czytać nie powinna mieć problemów z uzyskaniem informacji. Niekiedy są też informacje, skąd zdobyć pomoc w rzucaniu palenia (czyli żeby zgłosić się do lekarza lub farmaceuty; niekiedy jest nawet podany jakiś tam numer telefonu).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach