Mam pytanie czy u Was w szkole też jest mania na te badziewskie karteczki?? Mnie to tak wnerwia , tak samo jak te breloczki-plecionki... To jest moje "skromne" zdanie na ten temat. Ale skoro ktoś z was zbiera te karteczki to niech spokojnie powiększa swoja kolekcję, przeciez sa gusty i guściska no nie??
oj u mnie w SP by;a na to ogromna mania, po prostu tragedia. Kazdy tylko latal z segregatorem pelnym karteczek i walil tekstami typu "wez sie wymien". Przeciez to jest badziewne, no przynajmniej to moje zdanie, ale jesli ktos nadal to zbiera to bez obrazy, kazdy lubi co innego.
_________________ Kiedys znajde dla nas dom z wielkim oknem na swiat,
znowu zaczniesz ufac mi,
nie pozwole ci sie bac!
U mnie w szkole karteczki zbierało się około sześć lat temu. Pamietam, że ja też zbierałam (nie wiem jak mogłam byc taka głupia!!). Teraz tez uważam, ze bez sensu jest zbieranie czegos takiego!!
Pozdrawiam
_________________ zazulita
Himitsu -Usunięty- Gość
Wysłany: Pią 14 Sty, 2005 18:20
U mnie była taka mania, kiedy chodziłem do zerówki. I w podstawówce, może jakiś rok albo dwa. No i przyznam się, że też zbierałem, głównie w zerówce . To przecież była sama frajda - pełno kolorowych karteczek, z notesików albo skądś tam... najbardziej wartościowe były lakierowane okładki notesów i kartki z Króla Lwa - bo wtedy też była na to mania niemożliwa ;P.
blackLady -Usunięty- Gość
Wysłany: Pią 14 Sty, 2005 19:01
Haaaaaaa Wy piszecie,że u was to bylo mode wśród dzieci z klas 1-3 a u mnie zbierajaą to także osoby z klas starszych!!!!!!!!!!! . I jest ich całkiem sporo!!!!!!!!!
ten świat schodzi na psy.........
kradziejka -Usunięty- Gość
Wysłany: Pią 14 Sty, 2005 19:39
himitsu??? miałeś karteczki z królem lwem? ja niemoge to był rarytas mogłam dac nawet 4 za jedną z simbą czy mufasą^^
ale masz racje okładki miał ten kto sie zajmował tym na poważnie
sama miałam tylko 8
i gdzieś na półce jeszcze sie leży wielki segregator z koszulkami i ponad 500 karteczek w nim jest - pamiętka z dzieciństwa
z zerówki lub nawet wcześniej
ale król lew ja nie moge a 101 dalmatyńczyków?:> wydaje mi sie że był troche mniejszy popyt ale pamiętam że kiedyś je sprzedawałam jak mi babcia przysłała^^
Jeżeli chodzi o te "karteczki" to miałem z nimi kontakt jedynie w przedszkolu.
_________________ Wiesz co nas łączy... Ta historia, która nigdy się nie kończy...
~~~~~~~~~~~~~~~~~
Everything is over but Trance Music is still alive
elfkaNenar -Usunięty- Gość
Wysłany: Pią 14 Sty, 2005 20:12
U mnie w podstawówce też była mania i zbierałam... teraz wszystko oddałam kuzynce z 3 klasy podstawówki, która pewnie za pare lat to komuś innemu przekaże rodzinny interes
Kiedyś w przedszkolu kumpel mi dał jedną karteczkę, bo miał podwójną. I na tym kończy się moja przygoda z karteczkami. Jednak przez całe życie dręczy mnie jedno pytanie: Po jakiego grzyba się te karteczki zbiera?
Dziwny jest ten świat...
_________________ "You are not a beautiful and unique snowflake. You are the same decaying organic matter as everything else. We are all part of the same compost heap"
Pamiętaj, nie jesteś twoim postem na forum...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach