teraz tak.....ale ja bym walczyła o chociaż jeden obiadek z mamą, albo tatą
_________________ "Leave me dreaming on the bed
See you right back here tomorrow for the next round
Keep this scene inside your head
As the bruises turn to yellow
The swelling goes down..."
no w izraelu jestem kilka razy w roku wiec akurat bardzo lubie rodzine od strony ojca, z matka mam teraz gorszy kontakt niz kiedys. ale jak sie widzimy to jasne ze spedzamy czas razem, ale to jednak co innego niz rodzinna niedziela :] dlatego jezeli kiedys bede miala rodzine (w co watpie) to raczej chcialabym im dac to czego nie mialam
też mam taki zamiar ale jeszcze mi brakuje do tego pare lat xD
_________________ "Leave me dreaming on the bed
See you right back here tomorrow for the next round
Keep this scene inside your head
As the bruises turn to yellow
The swelling goes down..."
Moja znajoma zawsze się z tego śmieje (choć pewnie nie jest jej do śmiechu), ale jej ojciec wyszedł kilka lat temu "do kiosku po papierosy" i do tej pory nie wrócił. Tremere, a ja ci trochę zazdroszczę tej samodzielności i podróżowania. I fajnie, że masz i ojca i matkę. Choć osobno, to jednak są
Czasami tak bywa. U mnie w rodzinie tez nie było wesoło ale teraz sama jestem mama i razem z mezem staramy sie cały nasz wolny czas poswiecac naszej coreczce.
Wszystko robimy razem i nie podrzucamy malej rodzicom zeby pojechac na wakcje tylko we dwoje (choc byloby to kuszace).
Od początku zabieramy ją wszedzie ze soba, staramy sie jej wszystko pokazac, (nawet ostatnio tran pijemy wszyscy razem, żeby malej nie bylo przykro,ze tylko ona)
Chcemy dac jej wiecej niz sami kiedys dostalismy a poza tym sprawia nam to wielka frajde
Mnie się bardzo podoba ten pomysł czasu wolnego spędzonego z rodziną
Tutaj można też znaleźć porady na taki dobry wieczór gier a Super niania też radzi
gracie z dziećmi w gry planszowe?
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 18 Mar 2005 Posty: 5646
Wysłany: Pią 17 Wrz, 2010 13:37
kotletowa napisał/a:
Nie wyobrażam sobie, by moja mama albo tata wyprowadzili się do innego miasta do pracy, a co dopiero do innego kraju... I też nie było w domu jakiś kłótni, czy zakazów. Pozwalają mi naprawdę na dużo. Ale odkąd pamiętam- niedziela jest dla rodziny, często z zestawem +goście. Ale rodzinna
Za parę lat sama się pewnie wyprowadzisz )
Tremere napisał/a:
no w izraelu jestem kilka razy w roku wiec akurat bardzo lubie rodzine od strony ojca, z matka mam teraz gorszy kontakt niz kiedys. ale jak sie widzimy to jasne ze spedzamy czas razem, ale to jednak co innego niz rodzinna niedziela :] dlatego jezeli kiedys bede miala rodzine (w co watpie) to raczej chcialabym im dac to czego nie mialam
na chwilę obcną póki wieczorów przy grze "Rodeo" korzystam z pogody i chodzimy na grzybobranie
Myślę, że spędzanie wsolnie czasu w dużej mierze uzależnia nam pogoda niestety ..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach