Wysłany: Sob 13 Cze, 2009 21:13 Tak zwane.. fallen in love?
Nie wiem nigdy, jak zacząć tematy, więc zacznę od przerwy wykonanej enterem.
Podoba mi się pewien chłopak z mojej klasy. Na gg naprawdę świetnie nam się gada. Bardzo chciałabym mu powiedzieć, co czuję, ale no... problem jest taki, że:
1) Wiem, która dziewczyna mu się podoba... Powiedział mi.
2) Wiem, że z tą dziewczyną nie mam co konkurować (jeśli chodzi o wygląd i poziom jak jest lubiana)
3) Jestem bardzo nieśmiała...
Boję się, że się wygłupię. Nie wiem, jak mu to powiedzieć, jak z nim porozmawiać, po prostu... nic nie wiem :< .
Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Sob 13 Cze, 2009 23:45
A po co mówić : )? Toż chodzi o to, żeby zachęcić chłopaka do działania. Nie ma że nie możesz z inną konkurować, bo wbrew pozorom nie tylko uroda się liczy. Umów się z nim, po co od razu tak z grubej rury "Wiesz co? Fajnie nam się rozmawia, ale Kocham Cię. Ty mnie nie? Spoko, nic się nie stało...". Toż skazujesz się na przegraną z miejsca.
"zachęć mnie urodą, zatrzymaj rozmową" Jest takie powiedzonko - niby tyczy się mężczyzn, ale chyba do kobiet też to można odnieść. Rozmawia z Tobą, więc spróbuj zacząć się z nim spotykać. Mamy prawie lato, pogoda w miarę - w XXI wieku na spacery się nie chodzi?
Riaga -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 14 Cze, 2009 11:04
Dzięki za pomoc, ale wszystko sobie przemyślałam w nocy, i pomyślałam, co na to by rodzice powiedzieli A zwłaszcza mama- nie rozmawiam z nią na takie tematy że jakiś chłopak mi się podoba, ba, nie rozmawiam z nią nawet o dojrzewaniu nawet w najmniejszym stopniu. Dlatego, postanowiłam, że mam jeszcze czas, będę w gimnazjum- pomyślimy. To po prostu za szybko, jak nie mogę normalnie z mamą porozmawiać o chłopakach, to trzeba poczekać, aż będę starsza. Ale, dzięki za pomoc.
Ja tak samo nigdy nie mówię nic rodzicom po co się będą tylko wtrącali...
"Mamusiu a mi się podoba taki jedny chłopiec wiesz... jest on bardzo fajny i ładny. Kocham go! " O lol....
Pomogła: 39 razy Dołączyła: 25 Wrz 2003 Posty: 2010
Wysłany: Wto 16 Cze, 2009 22:06
Nie czekaj do gimnazjum, warto za młodu nałapać jakichkolwiek doświadczeń, żebyś potem mogła wyciągać z tego wnioski i tworzyć dojrzałe związki. Tzn. nie kieruj się jakąś opinią że jesteś za młoda, chyba że sama stwierdzasz że nie chcesz, to co innego. A rodzicom czasem lepiej nie mówić, będą się z Ciebie śmiać na pewno:P chyba że chcesz ich przyzwyczajać powoli.
Niemam do tego smykałki ale się odważyłem i tak na imprezie zazwyczaj taka nienajpiekniejsza ale nałorzyła super ubranie umalowała się i wogule to niemogłem sie powstszymaci podszedłem tak pszyjazini poszedłem donij wiecej nisz pszyjazini asz wreszcie bum miłosci
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach