o zmierzchu
uczesać myśli roztrzepane tęsknotą
żując rozciągniętą gumę niecierpliwości
uśmiechać się infantylnie
by nie zgadli że zamierzam
drżące serce przemycić
i zanieść pod Twoje drzwi
a wieczorem
deszczem moich włosów napoić
miękką słoneczną łąkę Twojej skóry
spacerować po niej na palcach
serdecznych wskazujących
skrupulatnie zjadać ciepło
każdego zakątka
w nocy oczy rozbiegane
pijane ciemnością
uwiązać na smyczy Twojego spojrzenia
myśli schować w Twoich dłoniach
sercem posłuchać serca
rano oglądać potajemnie
słońce wschodzące
zza horyzontu Twojego policzka
wąchać z całej siły
bukiet Twoich rzęs
niepoukładanych
uparcie broniących się przed światłem
_________________ Emancipate yourselves from mental slavery
None but ourselves can free our minds.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach