| Dzieci OnLine | Suwałki | Gry online | Maluch |

Dzieci OnLine  Strona Główna Dzieci OnLine
Człowiek nigdy nie pozbędzie się tego, o czym milczy.

RegulaminRegulamin   FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat :: Następny temat
Sportowcy
Autor Wiadomość
codi Płeć:Kobieta
Aktywista
Aktywista


Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 21 Paź 2003
Posty: 581
PostWysłany: Nie 20 Cze, 2004 18:54   Sportowcy Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Hej napiszcie tu kogo najbardzie lubicie ze sportowców
i napiszcie coś o nim Very Happy Very Happy

_________________
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Nikita Płeć:Kobieta
Nina
Moderator globalny


Pomogła: 45 razy
Dołączyła: 19 Kwi 2004
Posty: 2212
PostWysłany: Nie 20 Cze, 2004 19:24    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Moim ulubionym sportowcem jest ROBERT KORZENIOWSKI , podziwiam go! I Też dlatego go lubię , bo mialam okazję się z nim spotkać osobiscie , gdyż pochodzi z tego samego miasta co ja...
Coś o nim:

Biografia




Robert Korzeniowski (chód sportowy)
Urodził się 30 lipca 1968 roku w Lubaczowie (Podkarpackie). Wink Very Happy Very Happy Mr. Green Exclamation Exclamation Jego pierwszym trenerem w MKS Tarnobrzeg był nauczyciel wychowania fizycznego w LO im. M.Kopernika Mieczysław Żarnowski, który doprowadził go w chodzie do złotego medalu Ogólnopolskiej Spartakiady Młodzieży w Rzeszowie w 1985 roku.
W rok później Korzeniowski rozpoczął współpracę z Krzysztofem Kisielem z Kalisza i nie przerwał jej do dziś, choć jej zasady znacznie już ewoluowały.
W latach 1987-1993 reprezentował barwy AZS AWF Katowice. Od stycznia 1994 roku jest zawodnikiem Wawelu Kraków i od tego samego momentu również francuskiego klubu US Tourcoing.
Od 2002 roku pełni funkcję dyrektora sportowego Grupy Lekkoatletycznej Elite Cafe. Wśród polskich sportowców jedynie Irena Szewińska może poszczycić się takim samym jak Korzeniowski dorobkiem trzech złotych medali olimpijskich, ale tylko Korzeniowski zdobył je indywidualnie.
Jest absolwentem katowickiej AWF (1993) z dyplomem trenera drugiej klasy.
Żonaty (Agnieszka), ma córkę Angelikę, urodzoną we Francji w 1992 roku.
Od 1993 roku mieszka w Krakowie.
Od 1993 roku prowadzi wraz z żoną firmę Korzeniowski i Sport Promocja. Mówi płynnie po francusku , dobrze po rosyjsku i angielsku oraz nieźle po hiszpańsku, odnosząc się z sympatią do każdego z kim rozmawia. Prestiż, jaki zdobył wśród rywali, pozwolił mu zostać ambasadorem ds. tolerancji i fair play przy Radzie Europy.
Robert Korzeniowski uchodzi za perfekcjonistę w każdym calu. Idzie przez życie precyzyjnie wytyczoną drogą i zawsze dochodzi do wyznaczonego celu.
Przeszedł w swej karierze tyle kilometrów, ile liczy trzykrotny obwód kuli ziemskiej. Co prawda jego rodzice nie byli sportowcami, ale wychowywali go w duchu prosportowym. Od najmłodszych lat grał w badmintona, jeździł na rowerze, łyżwach, pływał, grał w piłkę.
"W pewnym momencie pojawiła się choroba reumatyczna, która skutecznie zatrzymała na kilka lat moją aktywność fizyczną, wyłączając mnie nawet z lekcji wychowania fizycznego w szkole. To, co tak kochałem stało się dla mnie niedostępne. Kiedy chorobę udało się wyleczyć, tym bardziej usilnie poszukiwałem powrotu do sportu. Wśród młodzieży panowała wówczas wielka moda na wszelkie sporty walki. Wszyscy chcieli być tak sprawni jak Bruce Lee.
Nie zostałem mistrzem judo z bardzo prozaicznej przyczyny. Był to czas stanu wojennego i milicji przestała się podobać sekcja judo w Tarnobrzegu, więc ją zlikwidowano. Zapuściłem korzenie w sekcji lekkoatletycznej przy moim liceum w Tarnobrzegu i ... zostałem chodziarzem".

Czy Robert Korzeniowski jest pedantem?
"Nie! Lubię porządek, ale w ramach rozsądku. Nie znoszę sterylności i ułożenia pod linijkę. Miejsce mojej pracy jest zwykle dalekie od pedanterii, często pojawia się bałagan. Nie wspomnę już o moim pokoju, w którym mieszkam podczas zgrupowań. Ale nigdy nie dopuszczę do tego, aby ten bałagan przeniósł się na moją aktywność zewnętrzną".

Korzeniowski jako dyrektor.
"Zajmuję się nie tylko zarządzaniem i koordynowaniem spraw medialnych, ale przede wszystkim uczę moich kolegów profesjonalizmu. Tak, jak w biznesie, wszystkich nas obowiązuje precyzyjne planowanie, umiejętność przewidywania skutków ewentualnych odchyleń od Planu oraz dokładna sprawozdawczość i przekazywanie materiałów do centrali.
Nie może być miejsca na jakąkolwiek przypadkowość".

Czy mistrz olimpijski, świata i Europy zabiega o "wysokie stołki"?
"Absolutnie! Te wszystkie funkcje, które pełniłem i pełnię, trafiały do mnie w sposób naturalny. Nigdy nie zabiegałem o nie. Zawsze przychodziły same i były konsekwencją mojej wcześniejszej aktywności. Z wielu propozycji musiałem zrezygnować, aby zbytnio się nie rozdrabniać, aby mieć czas na inne działania i aby móc wykonywać je dobrze. Mnie od dziecka powierzano różne role. Już w żłobku byłem wysunięty na czoło i mówiłem wierszyk do kuratora oświaty".

Robert Korzeniowski zdobywa medale, bije rekordy świata, a jednak postanowił oficjalnie zakończyć zawodniczą karierę startem w igrzyskach 2004. Czy po Atenach nie zmieni zdania?
"Mimo, że czuję się znakomicie i biję rekordy, nie będę kusić losu i uważać, że mój organizm zregeneruje się tak samo, jak parę lat temu. Wiek ma swoje prawa. Mam bardzo dużo pokory wobec czasu i wobec rywali. Będzie dobrze, jeśli zdobędę w Atenach medal. Gdyby był on złoty, będzie to pełnia szczęścia i wspaniałe ukoronowanie sportowej kariery".

Korzeniowski zdobył w Paryżu w 2003 roku swój trzeci tytuł mistrza świata na 50 kilometrów i ósmy złoty medal w najważniejszych imprezach, dodatkowo okraszony rekordem świata (3:36.03).
"Najważniejsze, że zrealizowałem swe marzenie - zdobyłem złoty medal na pożegnanie mistrzostw świata w szczególnym miejscu - Paryżu. Tu, w 1991 roku, przyjechałem na rozmowy w sprawie reprezentowania barw Racing Club de France. Rok później, pod Paryżem, urodziła się moja córka Angelika.Wielokrotnie startowałem w lidze francuskiej. Mam więc szczególny sentyment do tego kraju".

W historii tej konkurencji nikt tyle nie osiągnął. Jego "zachłanność" na złoto jest taka, że tylko jeden raz w dziewięciu przypadkach, gdy wszedł na podium wielkiej imprezy, na jego szyi zawisł brązowy medal. Miało to miejsce w mistrzostwach świata w Goeteborgu w 1995 roku.
Igrzyska w Barcelonie w 1992 roku były dla Korzeniowskiego najsmutniejszym momentem w karierze. Został zdyskwalifikowany w bramie stadionu, gdy szedł na drugim miejscu. Podobny przypadek miał Meksykanin Bernardo Segura, wykluczony już po minięciu mety na pierwszym miejscu chodu na 20 kilometrów w czasie olimpiady w Sydney. Złoty medal przypadł Korzeniowskiemu, który zwyciężył również na dystansie 50km. Podwójne mistrzostwo olimpijskie jest bezprecedensowym wydarzeniem w historii chodu.

Największe osiągnięcia sportowe:

Igrzyska olimpijskie w Atlancie (1996)

>50 km - złoty medal
>20 km - 8. miejsce

Igrzyska olimpijskie w Sydney (2000)

> 20 km - złoty medal
> 50 km - złoty medal

Mistrzostwa świata
> Tokio (1991) - 10. miejsce na 20 km
> Goeteborg (1995) - brązowy medal na 50 km
> Ateny (1997) - złoty medal na 50 km
> Edmonton (2001) - złoty medal na 50 km
> Paryż (2003) - złoty medal na 50 km

Mistrzostwa i Puchary Europy
> Split (1990) - 4. miejsce na 20 km
> Helsinki (1994) - 5. miejsce na 50 km
> Budapeszt (1998) - złoty medal na 20 km
> Monachium (2002) - złoty medal na 50 km
> Puchar Europy (1996) - 1. miejsce na 20 km
> Puchar Europy 1998- 2m na 20km
> Puchar Europy 2000- 1m na 20km

Puchary Świata na 20km

> 1 - 7 miejsce
> 1993 - 4 miejsce
> 1995 - 9 miejsce
> 1999 - 4 miejsce

Uniwersjada:

> Sheffield (1991) - złoty medal na 20 km
> Buffalo (1993) - złoty medal na 20 km

Halowe mistrzostwa świata:

>Toronto (1993) - srebrny medal na 5000 m

Grand Prix IAAF (World Walking Challenge)
> 2003 - pierwsze miejsce

Zwycięzca plebiscytu "Przeglądu Sportowego" na dziesięciu najlepszych sportowców w 1998 i 2000 roku.
Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
7894138
kicp Płeć:Mężczyzna
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 14 Lis 2004
Posty: 619
PostWysłany: Nie 14 Lis, 2004 21:04    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

moim ulubionym sportowcem a raczej sportsmenką jest Otylia Jędrzejczak. Jest bardzo ładna a na dodatek jest świetna w pływaniu
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Tisiana Płeć:Kobieta
Dyskutant
Dyskutant


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 11 Cze 2003
Posty: 366
PostWysłany: Pon 15 Lis, 2004 09:09    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Ja tak jak koprofaq..ulubiona to Otylia Jędrzejczak...ii...Glinka !..Tą to ja podziwiam itp...ja chcę być kiedyś taka jak ona...bo też gram w siatkę..i wcale nie najgorzej.. Laughing Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
1104532
Girl Zone Płeć:Kobieta
Junior
Junior


Dołączyła: 12 Wrz 2004
Posty: 111
PostWysłany: Pon 15 Lis, 2004 16:52    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

podobnie jak Tisiana :Małgorzata Glinka Mr. Green a tak wygląda Małgosia


http://www.glinka.hello.pl/foto/stare/7.jpg

http://www.glinka.hello.pl/foto/stare/6.gif

2001-2001


http://www.glinka.hello.pl/foto/inne/7.jpg

_________________
Na twarzy uśmiech
a w sercu ból
to najtrudniejsza z życiowych ról...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
9927062
iwonka Płeć:Mężczyzna

Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 5
PostWysłany: Pią 17 Cze, 2005 20:00    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Ja tez naj lubie Otylie
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Ryba Płeć:Mężczyzna

Dołączył: 08 Cze 2005
Posty: 1
PostWysłany: Pią 17 Cze, 2005 21:44    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Nie mam ulubinego sportowca, kibicuje wszystkim Polaką. Dobra kończe bo siatkarze grają Cheers Cheers
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Stokrotka
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: Sro 22 Cze, 2005 14:04   

Bardzo lubie Anie Żemłę Krajewską judoczkę polską


ANNA ŻEMŁA-KRAJEWSKA(kat. 48 kg):
Anna Żemła-Krajewska ma 25 lat. Jest mężatką od 5 lat. Ukończyła Akademię Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku na wydziale - Wychowanie Fizyczne o specjalizacji - trener judo. Na igrzyskach olimpijskich w Atenach wystąpi w kategorii 48 kilogramów.

Urodzona: 13.02.1979r.
Miejsce zamieszkania: Jastrzębie Zdrój
Waga: 50kg
Wzrost: 160 cm.
Trener: Robert Radlak
Klub: Judo KOKA Jastrzębie

Anna Żemła-Krajewska nie lubi monotonii, więc każdy wolny czas spędza z mężem Rafałem (z którym też należy do kadry Polski baseballa) oraz ukochanym psem owczarkiem podhalańskim - Śnieżką. Cała trójka uwielbia podróże. Oprócz judo Anna lubi wędkarstwo, w którym radzi sobie bardzo dobrze, wyciągając z wody ryby i to dużych rozmiarów.

Trenuje judo od 15 lat, startuje w wadze do 48 kilogramow, trenerem klubowym judoczki jest Robert Radlak. Anna Żemła-Krajewska posiada stopień mistrzowski judo 2 dan oraz dyplom trenera judo II stopnia.

Jest bardzo upartą osobą zawsze postanowi na swoim, zawzięta, ambitna, systematyczna w tym co robi, tolerancyjna, koleżeńska. Te cechy charakteru w dużym stopniu przyczyniły się do wielu sukcesów zawodniczki.

Podczas turniejów kwalifikacyjnych w 2004 r. zdobyła 3 medale:
w Rosji Turniej w Moskwie - 3 miejsce
w Austrii Turniej w Leonding - 1 miejsce
w Bułgarii Turniej w Sofii - 1 miejsce

Dzięki tym wynikom Ania w klasyfikacji Europejskiej Federacji Judo jest na pierwszym miejscu i jest prawie pewna uzyskania nominacji na igrzyska olimpijskie w Atenach, na których będzie reprezentować swoje miasto - Jastrzębie Zdrój oraz kraj - Polskę.

W swoim dorobku posiada dużą ilość medali (ok. 56) z turniejów międzynarodowych, mistrzostw świata, mistrzostw Europy oraz turniejów ogólnopolskich.

Najważniejsze wyniki sportowe:

3 miejsce na Akademickich Mistrzostwach Świata w Hiszpanii (seniorek)
3 miejsce na Wojskowych Mistrzostwach Świata w Holandii (seniorek)
3 miejsce na Mistrzostwach Świata w Kolumbii (juniorek)
3 miejsce na Mistrzostwach Europy (juniorek)
5 miejsce na Mistrzostwach Świata (seniorek)
5 miejsce na Mistrzostwach Europy (seniorek)
Posiada dużą ilość medali z turniejów międzynarodowych (seniorek i juniorek).
8 medali z Mistrzostw Polski w tym 3 złote, 4 srebrne, 1 brązowy
aktualna Mistrzyni Polski 2003r
Powrót do góry
Noid Płeć:Mężczyzna
Dyskutant
Dyskutant


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 08 Sty 2005
Posty: 318
PostWysłany: Sro 22 Cze, 2005 14:45    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Jednym z moich ulubionych sportowców jest Per Jonsson.

Jeden z najlepszych zawodników w historii sportu żużlowego. Urodził się 21.03.1966 w Sztokholmie. Sportami motorowymi interesował się od najmłodszych lat. W żużlowej karierze pomógł mu ojciec, który wraz z przyjaciółmi wybudował w okolicy stolicy Szwecji mini tor, na którym Per wraz ze swoimi kolegami uczył się żużlowego alfabetu. Na początku była to jazda na motocyklach o pojemności 50 cm sześciennych. Jest to typowe wejście do wielkiego światowego żużla dla zawodników szwedzkich. Początki sportowej kariery nie należą do łatwych. Pierwszy prawdziwy motocykl żużlowy o poj. 500 cm sześciennych - czeską Jawę - Per otrzymał od ojca, ale z chwilą rozpoczęcia startów na torach angielskich w 1984r. 18-letni wówczas Jonsson zmuszony był korzystać z pomocy finansowej swojego macierzystego klubu - Gettingarny. Na sukcesy sportowe nie trzeba było długo czekać. Wrodzony talent i systematyczna praca przy motocyklach szybko dały pierwsze sukcesy. Już w następnym został mistrzem Europy juniorów zwyciężając w Abensbergu z kompletem punktów. W tym samym roku wystąpił również w finale DMS w Long Beach, w którym drużyna Trzech Koron wystapiła po ośmioletniej przerwie. Dwa lata później zakwalifikował się do jedynego w historii dwudniowego finału IMŚ w Amsterdamie, w którym zajął wysokie piąte miejsce zdobywając w łącznej punktacji 22 pkt. Swoje osiągnięcia powtórzył rok później na torze Ole Olsena w Vojens. Zwyciężył ponadto w trzeciej edycji Pucharu Mistrzów rozgrywanym w jugosławiańskim Krsko. Wspólnie z kolegami z drużyny Conny Ivarsonem, Jimmy Nielsenem i Henrikem Gustafssonem zdobył brązowy medal DMŚ na kalifornijskim torze w Long Beach. Na zakończenie sezonu wygrał w Pardubicach prestiżowy turniej Zlata Prilba. Od początku swojej kariery Per Jonsson jeździł na Jawie. Z tą stajnią przez pewien okres swojej kariery związany był kontraktem będąc jeźdźcem fabrycznych zakładów z Divisowa. Jednak od roku 1990 zdecydował się przesiąść na konstrukcję Włocha Giusseppe Marzotto. W tym też roku w finale IMŚ w Bradford odniósł swój największy sukces - został indywidualnym mistrzem świata. Do indywidualnych sukcesów w 1990 "Długi" Per dorzucił jeszcze tytuł mistrza ligi angielskiej, jaki wywalczył z zespołem Reading. Jako mistrz nie musiał już zaciągać kredytów. Sponsorzy sami zaczęli składać oferty. Głównym sponsorem Pera było towarzystwo samochodowe Malarvik. To ono zakupiło dla niego sprzęt najwyższej klasy, gwarantujący osiąganie światowych wyników. Okres zimowy 1990/1991 okazał się wyjątkowo gorący. Wielu zawodników zmieniło swoje dotychczasowe kluby, jednak największą sensacją był fakt, iż aktualny mistrz świata podpisał kontrakt na występy w drużynie z aniołem na plastronie - Apatorem Toruń. W pierwszym sezonie startów na polskich torach Jonsson wystąpił we wszystkich meczach ligowych drużyny toruńskiej uzyskując wysoką średnią biegową 2,467 i walnie przyczyniając się do zdobycia III miejsca. Szybko zdobył zaufanie wymagających i znających sport kibiców żużlowych z grodu Kopernika. Wspólnie z Jimmy Nilsenem i Henrikiem Gustafssonem w MŚP powtórzył wynik sprzed dwóch lat zdobywając w finale w Poznaniu tytuł I wicemistrza. Sezon 1992 był dla reprezentanta Trzech Koron równie bogaty w sukcesy jak poprzednie. Zdobył srebrne medale w IMŚ i DMŚ oraz brąz w MŚP. Po rocznej przerwie powrócił na wyspy brytyjskie. Reprezentując barwy Reading zdobył wraz z kolegami mistrzostwo ligi uzyskując najwyższą średnią meczową. W Polsce, z drużyną Apatora powtórzył sukces sprzed roku. Rok 1993 to kolejny rok sukcesów w karierze Pera Jonssona. W finale MŚP rozgrywanym na duńskim torze w Vojens wspólnie z Tony Rickardssonem i Henrikem Gustafssonem stanął na najwyższym stopniu podium. Z drużyną Apatora kontynuował brązową passę zdobywając ponownie tytuł II wicemistrza Polski. Na zakończenie sezonu w Anglii wygrał mistrzostwa ligi (BRLC). Sezon 1994 zaczął obiecująco od dobych występów w lidze polskiej, szwedzkiej, angielskiej oraz w turniejach indywidualnych plasując się zawsze w ścisłej czołówce. Z łatwością zakwalifikował się do półfinału światowego IMŚ w Bradford. 26.06.1994r. w derbach Pomorza z bydgoską Polonią był poza zasięgiem rywali. W trzech startach zdobył 9 punktów prezentując wysoki kunszt jeździecki. Jednak dobra passa została przerwana w 12 biegu. Upadek na pierwszym wirażu, uderzenie w bandę, a następnie motocyklem okazało się tragiczne. Uraz kręgosłupa spowodował, że wielokrotny mistrz i wicemistrz świata, człowiek cieszący się wielkim uznaniem, stanowiący wzór dla młodzieży, potrafiący przyciągać tłumy już nigdy nie usiądzie na żużlowym motocyklu, nigdy nie wyjedzie na żużlowy tor...

OSIĄGNIĘCIA PERA JONSSONA

IMŚJ 1 medal - 1 złoty
IM(S) 7 medali - 4 złote, 1 srebrny, 2 brązowy,
DMŚ 5 medali - 2 srebrny, 2 brązowe, 1 brązowy
MŚP 4 medale - 1 złoty, 2 srebne, 1 brązowy
IMŚ 2 medale - 1 złoty, 1 srebrny
IM(L-GB) 2 medale - 1 złoty, 1 srebrny


_________________
Wiesz co nas łączy... Ta historia, która nigdy się nie kończy...
~~~~~~~~~~~~~~~~~
Everything is over but Trance Music is still alive
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Sonic Płeć:Mężczyzna

Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 6
PostWysłany: Pią 24 Cze, 2005 21:21    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

moim nailepszym sportowcem jest zidan on gra w piłke i super


on jest dobry i wogóle zidan gra w real madryt
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
 
Numer Gadu-Gadu
9298552
kicp Płeć:Mężczyzna
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 14 Lis 2004
Posty: 619
PostWysłany: Pią 12 Sie, 2005 11:42    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

sorry, ze odkopuje temat, ale krew mnei zalewa jak widze post taki jak Sonic'a. Czlowieku, naprawde nie potrafisz napisać poprawnie nazwiska swojego idola? Żałosne. Piszę się o tak -> Zidane.

Żeby nie offtopić, moim ulubionym sportowcem jest pewnie któryś z piłkarzy, może Ronaldinho... nie jestem pewien.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku
Oznacz temat jako nieczytany

Skocz do:  

Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group

| Dzieci OnLine | Suwałki | Gry online | Maluch |