Boje się przebywać u moich dziadków. Mieszkają na kolonii, na około ich jest las. Babcia opowiadała mi,że w tym lesie jak byłą 2 wojna światowa, zabijano ludzi. Koło tego domu są krzaki. Kiedyś, gdy siedziałam koło domu (była godzina 0.00) usłyszałam śmiech dzieci, dobiegający z tych krzaków. Bałam się podejść, ale coś mnie skłoniło. Podeszłam do tych krzaków a tam nic nie było.. Przestraszyłam się i poszłam szybko do domu… Jak się zaczęłam modlić przed pójściem spać usłyszałam jak kobiety śpiewały pieśni pogrzebne.. Byłam strasznie przestraszona. Nagle wszystkie klamki zaczęły się ruszać. Rozpłakałam się ze strachu. Jakimś cudem zasnęłam. Następnego dnia powiedziałam wszystko dla babci.. Babcia powiedziała mi ,że to często się zdarza. Boje się teraz późno siedzieć jak jestem u dziadków. Wierzycie w duchy?? Bo ja tak.. :/
stotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 04 Sie, 2005 20:34
A ja nie wierzę w duchy.
Himitsu -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 04 Sie, 2005 20:37
Więc zawsze kiedy tam jesteś, to wieczorem siedź z dorosłymi, a będzie ok. Jeśli zaś już będziesz iść spać, to poproś kogoś, żeby posiedział trochę obok łóżka.
Chociaż w gruncie rzeczy, ośmielę się stwierdzić, że Twój strach jest po części bezpodstawny. Słyszałem już w cholerę opowieści o tego typu duchach (ruszanie klamek, śmiechy itp. odgłosy znikąd) jednak w żadnym znanym mi przypadku duch nie zrobił nic złego człowiekowi, więc o swoje zdrowie obawiać się nie musisz. (A zresztą - skoro Twoi dziadkowie się nie boją, to też już raźniej ).
Dobrą próbą przełamania strachu mogą być też wieczorne spacery z osobą dorosłą bądź z kilkoma.
Tak z ciekawości, czy Twoi dziadkowie mieszkają na wsi, czy w jakiejś "bardziej cywilizowanej" (że tak to ujmę) miejscowości wypoczynkowej? (Bo mnie zmyliło określenie kolonia ;P)
Co do pytania - ja wierzę w duchy. Za dużo dowodów jest na to, że istnieją
Jednym słowem mieszkają na zadupiu.. Taka wiocha obita deskami.. Nie ma doprowadzonej wody itd..
Himitsu -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 04 Sie, 2005 20:59
Aha, no to normalka :] W takich miejscach najczęściej można się spotkać z tymi dziwactwami
A jak tam ludzi podczas wojny mordowano to tym bardziej. Dziwniejszym by było, gdyby nic się tam nie działo ;P
Polecam obyście obcykali oto tą stronę PRZERAŻACZE na górze jest "Galeria Duchów - Kliknij i zobacz galerię duchów " hehe niezłe zdjęcia czasem to aż dreszcze po ciele chodzą...
Polecam obyście obcykali oto tą stronę PRZERAŻACZE na górze jest "Galeria Duchów - Kliknij i zobacz galerię duchów " hehe niezłe zdjęcia czasem to aż dreszcze po ciele chodzą...
super stronka
[ Dodano: Nie 14 Sie, 2005 22:57 ]
ja nie wierze
_________________ Praca uczyniła z nas tę siłę, która jednoczy wszystkich pracujących.
No nie stronka fajna... zdjęcia też...powiem Ci że jest to możliwe że w czasie robienia zdjęcia nic nie widać dopiero po wywołaniu widać co jest...duch w taki sposób chce się ukazać...Ale nie często się to dzieje nawet powiem bardzo ale to bardzo żadko...
Agnieszka -Usunięty- Gość
Wysłany: Sro 17 Sie, 2005 22:08
Poniekąd wierze w duchy. Miałam dzisiaj pogrzeb mojej prababci:(...(niech spoczywa w Pokoju) i wcale nie zdziwilabym sie gdybym dzisiaj w nocy nie mogla spac. Czasami takie rzeczy dzieja sie z urojen. A gdyby dziadkowie nie opowiedzieli tObie o tych ofiarach? moze nie byloby tych zjawisk. To moze byc wyobraznia. Ale wszystko jest mozliwe.
Ps. chciałam zajrzec na ta stronke ale troche sie boje. To na prawde przerazajace?
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 18 Mar 2005 Posty: 5646
Wysłany: Sro 17 Sie, 2005 22:35
nie wierze w duchy.. jak juz mam koszmary to bardziej realistczne.. takie ze na poczatku nie jestem pewna czy to sen czy prawda... no albo takie w ktorych w srodku nocy wyskakuje z lozka i krzycze ze nie bede spala tam bo tam sa pajaki a po chwili sama nie wiem o co mi wogole chodzilo..
Ant0n -Usunięty- Gość
Wysłany: Sro 17 Sie, 2005 23:44
sam nie wiem. ciezko tak poprostu pomyslec, ze nie istnieja. ale z drugiej strony nie potrafie zazwyczaj w nic do konca uwiezyc, jezeli nie mam namacalnych dowodow.
Himitsu -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 18 Sie, 2005 10:33
Agnieszka napisał/a:
Ps. chciałam zajrzec na ta stronke ale troche sie boje. To na prawde przerazajace?
To zależy od zdjęcia. I od stopnia Twojego strachu na tym punkcie :]
Ale skoro się boisz, to oglądaj w dzień. A potem idź spać wcześnie, kiedy jeszcze domownicy chodzą po domu ;P
Mnie się najbardziej jak na razie podoba to zdjęcie ;P Prawdziwy Gollum
Ant0n napisał/a:
sam nie wiem. ciezko tak poprostu pomyslec, ze nie istnieja. ale z drugiej strony nie potrafie zazwyczaj w nic do konca uwiezyc, jezeli nie mam namacalnych dowodow.
Duchy? Jako namacalny dowód? To może być trochę trudne ;P
Ale chyba najlepszym rozwiązaniem będzie zrobienie sobie małych wakacji i wyjazd w jakieś miejsce ogólnie uznane za nawiedzone ;P Oczywiście nie samemu :]
Hehe, mala wpadka z ta namacalnoscia ;).
Chociaz wole w nie nie wierzyc, niz spotykac co krok w srodku nocy..
Himitsu -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 18 Sie, 2005 13:09
Ant0n napisał/a:
Hehe, mala wpadka z ta namacalnoscia .
Chociaz wole w nie nie wierzyc, niz spotykac co krok w srodku nocy..
To że się wierzy wcale nie znaczy, że się je spotka :]
Ant0n -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 18 Sie, 2005 14:02
Himitsu napisał/a:
Ant0n napisał/a:
Hehe, mala wpadka z ta namacalnoscia .
Chociaz wole w nie nie wierzyc, niz spotykac co krok w srodku nocy..
To że się wierzy wcale nie znaczy, że się je spotka :]
tak, ale rowniez dobrze mozna wierzyc w latajace prosiaki z penisami zamiast glow. Musze zobaczyc/dotknac, by uwierzyc. Albo przynajmniej poznac dowod, ktorego nie mozna podwazyc na wiele sposobow.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach