Dzieci OnLine

Wydarzenia - Wypadek Otylii Jędrzejczak

Anonymous - Pon 03 Paź, 2005 19:44
Temat postu:
Stokrotka napisał/a:
A co do wypadku Otylii. Otylia przeżyła, nic jej nie będzie a wszyscy o niej mówią, jej brat zginął i jakoś nikt się tym nie przejął =/



Nikt się nie przejąl, bo przecież mistrzyni olimpijska. Jak sądzę, za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym też jej nie ukarają. A jak donoszą wieści wszelakie, jechała z prędkością ok. 180 km/h na drodze, gdzie maksymalnie mogłaby jechać 90km/h o ile znaki nia stanowiłyby inaczej.
Nikita - Pon 03 Paź, 2005 20:19
Temat postu:
scv napisał/a:

prędkością ok.180 km/h na drodze, gdzie maksymalnie mogłaby jechać 90km/h o ile znaki nia stanowiłyby inaczej.


Jechała gdzieś tak 150 km/h - 180 km/h wymijając przy tym szereg samochodów, co spowodowało wymuszenie zjechania na lewy pas jezdni. Z na przeciwka wyjechał TIR i Otylia chcąc uniknąć zderzenia wpadła do rowu, później auto dachowało i udezyło w drzewo.
Tak słyszałam w radio...
altruista - Pon 03 Paź, 2005 21:05
Temat postu:
Nikita napisał/a:
Jechała gdzieś tak 150 km/h - 180 km/h wymijając przy tym szereg samochodów, co spowodowało wymuszenie zjechania na lewy pas jezdni. Z na przeciwka wyjechał TIR i Otylia chcąc uniknąć zderzenia wpadła do rowu, później auto dachowało i udezyło w drzewo.

za cos takiego ma sie natychmiastowo odbierane prawo jazdy, + sprawa za spowodowanie wypadku.
Ona89 - Pon 03 Paź, 2005 21:11
Temat postu:
Jej nic nie zrobią. Wszyscy jej współczują, bo przecież spowodowała śmierć swojego brata, z którym była bardzo zżyta i to przeżycie jest dla niej wystarczającą karą.
Kinga - Pon 03 Paź, 2005 21:11
Temat postu:
mhm ... konkretniej to ... jechała i chciała wyminąc auta jednak z naprzeciwka jechał tir ... wiec zjechała do rowu ... uderzyła w drzewo po cyzm auto odbilo sie i dachowało ...

Jak nie ? = =
Kazdy jest równy wobec prawa orzynajmniej tak byc pwoinno narazie sie o tym nie mowi porpostu
Anonymous - Pon 03 Paź, 2005 21:27
Temat postu:
entropia
Anonymous - Pon 03 Paź, 2005 21:52
Temat postu:
Kinga - ale w wielu przypadkach są równi i równiejsi...
Wg. mnie media to zbyt rozdmuchują, no okej, tragedia (jakich codziennie na całym świecie pełno), ale bez przesady. :/ O tym jak ten wypadek wyglądał słyszałam z TV i radia już ponad 5 wersji...

Cytat:
Jej nic nie zrobią. Wszyscy jej współczują, bo przecież spowodowała śmierć swojego brata, z którym była bardzo zżyta i to przeżycie jest dla niej wystarczającą karą.

A mi się wydaje, że to jest hm... współczucie raczej ku temu, że nie wiadomo czy będzie w stanie wrócić do pływania (mówię tutaj o psychice [chociaż tą, jak twierdzą, ma mocną, ale jednak zabić brata...], bo fizycznie wystarczy jej ok. pół roku rehabilitacji)... bo w Polsce drugiej takiej na miejsce Otylii nie ma i raczej szybko nie będzie, chociaż kto wie... no i przepadną nam jakieś-tam mistrzostwa w grudniu (?).

Jednak ukarać powinni ją tak jak każdą inną osobę... ale jak będzie to się zobaczy...
Sebo - Wto 04 Paź, 2005 07:10
Temat postu:
Nikita napisał/a:
scv napisał/a:

prędkością ok.180 km/h na drodze, gdzie maksymalnie mogłaby jechać 90km/h o ile znaki nia stanowiłyby inaczej.


Jechała gdzieś tak 150 km/h - 180 km/h wymijając przy tym szereg samochodów, co spowodowało wymuszenie zjechania na lewy pas jezdni. Z na przeciwka wyjechał TIR i Otylia chcąc uniknąć zderzenia wpadła do rowu, później auto dachowało i udezyło w drzewo.
Tak słyszałam w radio...

po pierwsze to jak wyprzedza to musi jechać dużo szybciej więc prędkość akurat nie gra tak dużej roli chociaż tyle to ja jeżdże tylko na autosradzie<Lol>, tak po za tym kto wyprzedza pod górke chyba jakiś samobójca, po trzecie nie TIR tylko fiat UNO. Tak po za tym był to już drugi wypadek spowodowany przez Otylie tylko, że ten pierwszy był nie groźny skończyło się na upomnieniu, zdjęciach pamiątkowych i autografach. Ona poprostu jeździła tak, że jest to tylko wyłącznie jej wina.
opętana - Wto 04 Paź, 2005 22:40
Temat postu:
nie wiem nad czym tu jest tak nadal ubolewać...
Sebo - Sro 05 Paź, 2005 10:08
Temat postu:
a kto ubolewa?? napewno nie ja
opętana - Sro 05 Paź, 2005 14:21
Temat postu:
mówie ogólnie, nie do poszczególnych osób...

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group