Dzieci OnLine

Wydarzenia - Tragedia

justka007 - Pon 03 Paź, 2005 16:23
Temat postu: Tragedia
Nie wiem czy słyszeliscie, ale w piątek był wypadek maturzystów, w którym zgineło wiele osób. Wilele z nich miało napewno plany na dalsze życie, niestety ich nie zrealizują.[*]
altruista - Pon 03 Paź, 2005 17:21
Temat postu:
ta, slyszalem, pytanie brzmi: co z tego? Nie byli to moi krewni/znajomi, wiec kompletnie mnie to nie interesuje.
Ona89 - Pon 03 Paź, 2005 17:32
Temat postu:
Mnie najbardziej przeraża inna rzecz. W piątek był wypadek tych maturzystów. W sobotę w mojej miejscowości para brałą ślub, ale świadkowie za miast kupić kwiaty tu to im zachciało się jechać po nie d Bielska Podlaskiego. W drodze powrotnej mieli wypadek, naszczęście przeżyli, ale mają ciężkie obrażenia ciała. Na ślubie świadkami zostali jacyś goście, którzy byli w kościele, ale co to za ślub, jak wszyscy płakali. Wszyscy też pewnie słyszeli o wypadku Otylii Jędrzejczak. A w niedzielę ok. dwudziestoletni chłopak (z mojego miasta) się powiesił. Codziennie jakieś nieszczęścia.
kicp - Pon 03 Paź, 2005 18:41
Temat postu:
Cytat:
ta, slyszalem, pytanie brzmi: co z tego? Nie byli to moi krewni/znajomi, wiec kompletnie mnie to nie interesuje.

otoz to. Wypadek, jak kazdy inny, ktorych codziennie zdarza sie [zebym nie sklamal] kilkanascie. Mam plakac po kazdym dziecku z Hondurasu, starcem na Kaukazie, potraconym wielbłądzie przez samochod na poludnie od Kairu?

Ona89 napisał/a:
Codziennie jakieś nieszczęścia.

a jak ty sobie wyobrazalas zycie? Ze istnieje tylko szczescie, wszyscy sa niesmiertelni, rozwazni, blad nie istnieje i wszystko jest wieczne?
Ona89 - Pon 03 Paź, 2005 18:53
Temat postu:
kicp napisał/a:

Ona89 napisał/a:
Codziennie jakieś nieszczęścia.

a jak ty sobie wyobrazalas zycie? Ze istnieje tylko szczescie, wszyscy sa niesmiertelni, rozwazni, blad nie istnieje i wszystko jest wieczne?

Nie, w ogóle sobie nie wyobrażałam życia, bo niby kiedy? Od razu je dostałam i już nie mogłam sobie go wyobrazić, bo byłam i nadal jestem jego częścią. Każdy dzień niesie z sobą coś nowego i mimo wszystko wolałabym, żeby było to coś dobrego.
No wiesz, jakiś odstęp, chociaż minimalny między zgonami by się przydał, zwłaszcza, że przyrost naturalny jest coraz niższy.
Anonymous - Pon 03 Paź, 2005 19:03
Temat postu:
Wczoraj byłam w Białym i przejeżdżałam koło 1 LO, było tam pełno świeczek.
A co do wypadku Otylii. Otylia przeżyła, nic jej nie będzie a wszyscy o niej mówią, jej brat zginął i jakoś nikt się tym nie przejął =/
Anonymous - Pon 03 Paź, 2005 19:23
Temat postu:
Stokrotka napisał/a:
Wczoraj byłam w Białym i przejeżdżałam koło 1 LO, było tam pełno świeczek.
A co do wypadku Otylii. Otylia przeżyła, nic jej nie będzie a wszyscy o niej mówią, jej brat zginął i jakoś nikt się tym nie przejął =/


mówili, ale słyszałam ze to otylia spowodowała wypadek, niewiem co sie dokładnie stalo nienteresi mnie to ale jeśli to rzeczywiście jej wina, będzie ciekawie

u mnie niema jakoś wypadków, albo z drugiej strony mnie to nie obchodzi, gorzej jak sie coś stanie moim znajomym, chociaż o takich poważniejszych bym słyszała
ostatnio unikam telewizji wiec mozliwe ze coś było a niewiem kit z tym
Sebo - Wto 04 Paź, 2005 07:06
Temat postu:
to była wina otyli to już drugi wypade który spowodowała tylko, że pierwszy był nie groźny, dała autografy i było cicho teraz skutki jej szaleńczej jazdy są dużo gorsze
co do maturzystów to przykra sprawa akurat jak jechali do Częstochowy, ale tak to jest m.in. stan polskich autobusów.
kicp - Wto 04 Paź, 2005 16:33
Temat postu:
Cytat:
Każdy dzień niesie z sobą coś nowego i mimo wszystko wolałabym, żeby było to coś dobrego.
No wiesz, jakiś odstęp, chociaż minimalny między zgonami by się przydał, zwłaszcza, że przyrost naturalny jest coraz niższy.

a kto nie? Hm, wydaje mi sie ze dywagacje na temat spraw, na ktore nie mamy poki co wplywu, sa, eeee, bezproduktywne.
altruista - Wto 04 Paź, 2005 16:45
Temat postu:
Cytat:
No wiesz, jakiś odstęp, chociaż minimalny między zgonami by się przydał

przeciez ejst - statystycznie jeden czlowiek ginie co 30 sekund
Kinga - Wto 04 Paź, 2005 16:50
Temat postu:
Eh przychodzi na mysl twierdzenie Stalina, że śmierć jednego człowieka to tragedia, dwu ludzi - dramat, a potem zaczyna się statystyka.
kicp - Wto 04 Paź, 2005 20:01
Temat postu:
Cytat:
przeciez ejst - statystycznie jeden czlowiek ginie co 30 sekund

a ja gdzies wyczytalem ze co 6 sekund.
Cytat:
Eh przychodzi na mysl twierdzenie Stalina, że śmierć jednego człowieka to tragedia, dwu ludzi - dramat, a potem zaczyna się statystyka.

bo mial racje. Dla mnie tragedia nie jest smierc osoby mi nieznanej/niebliskiej, juz taki ze mnie zimny dran.
Ona89 - Wto 04 Paź, 2005 20:09
Temat postu:
kicp napisał/a:
Cytat:
przeciez ejst - statystycznie jeden czlowiek ginie co 30 sekund

a ja gdzies wyczytalem ze co 6 sekund.

Co sześć sekund ginie zwierzę w wyniku testów na zwierzętach, może z tym ci się pomyliło.
opętana - Wto 04 Paź, 2005 22:44
Temat postu:
czy to ważne?
dzisiaj mielismy minute ciszy... no zresztą jak wszyscy..
Sebo - Sro 05 Paź, 2005 10:07
Temat postu:
ja nic nie miałem pewine dlatego, że mam zajęcia w soboty i niedziele
Kinga - Sro 05 Paź, 2005 17:22
Temat postu:
Ja nie mialam
Ona89 - Sro 05 Paź, 2005 17:46
Temat postu:
Ja też nic nie miałam... Nawet nikt o niczym nie mówił. O tym wypadku, co zginęli uczniowie to tylko na PO facet coś wspomniał w piątek i to wszystko.
kicp - Sro 05 Paź, 2005 22:55
Temat postu:
Cytat:

dzisiaj mielismy minute ciszy... no zresztą jak wszyscy..

u nas nic na ten temat nie bylo, ze tez sie nie dziwie

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group