Dzieci OnLine

PRZYJAŹŃ MIŁOŚĆ - hmmm.....

pytalska - Nie 01 Paź, 2006 12:17
Temat postu: hmmm.....
Hejcia wszystkim. Mam taki mały problem...
A więc chodzę do I gimnazjum no i bardzo podba mi się chłopak z równoległej klasy. Niestety, nie znamy się, a ja jestem zbyt nieśmiała żeby do niego podejść, zagadać... Pomyślicie pewnie, że lece na wygląd. Otóż nie, bo powiem to, że nie jest on zabójczo przystojny. Bo dla mnie nie liczy się opakowanie tylio wnętrze... Już kilka razy usiadł przy mnie, jeśli zobaczy mnie pod jakąś salą to całą przerwę stoi koło mnie. Usmiech się do mnie i czasem już do mnie podchodzi jakby chciał zacząć rozmowę, ale potem wbija wzrok w podłogę i ucieka. Ja już nie wiem co o tym mysleć. Przyjaciółka mówi mi, że ja mu się podobam, ale ja nie wiem. Proszę, napiszcie mi co o tym sądzicie. Z góry dziękuje za wszyskie odpowiedzi.
Nikita - Nie 01 Paź, 2006 12:35
Temat postu:
Widocznie podobasz mu się : )
Ale jest zbyt niesmiały żeby zdobyć się chociaż na rozmowę...
Radziłabym:
Gdy "zbliży się" do ciebie zagadaj do niego, tak zwyczajnie ; )
Rozmowa to najlepszy sposób na poznanie się.
Lyones - Nie 01 Paź, 2006 12:53
Temat postu:
Chyba jesteś bardzo ładna, powiedz cześć i zagadaj na jakiś temat a potem to będzie samo szło...
pytalska - Nie 01 Paź, 2006 13:28
Temat postu:
Zapewne macie racje i spróbuje się przełamać Smile A co do piękności do jakaś super miss world to nie jestem. biggrin
Shaunri - Nie 01 Paź, 2006 13:36
Temat postu:
Rady wprost genialne, takie głębokie, mmmm : )

Podobasz mu się, stwierdzam prosto - tylko z wyglądu, przynajmniej aktualnie. Daj się chłopakowi poznać, jeśli tak do Ciebie podejdzie nie odzywaj się, czekaj na jego ruch (Nie róbmy z niego ciotki na całe życie), jak się odezwie, to gitara, jak nie, to będzie żałował i więcej nie popełni tego błędu. Niech się chłopak kształci i dojrzewa.
pytalska - Nie 01 Paź, 2006 17:08
Temat postu:
dzięki za wszystkie rady
smutna - Wto 03 Paź, 2006 16:02
Temat postu:
a nie znasz kogos kto go zna? moze ten ktos moglby was poznac albo daby ci jego nr tel czy gg zeby jakos zaczac wasza znajomosc skoro obydwoje nie wiecie jak sie do tego zabrac?
nasty_girl - Sro 04 Paź, 2006 06:53
Temat postu:
i potem wielkie love na gg...


X
siema, chcesz ze mną chodzić?
Y
tak
X
kocham cię !!
pytalska - Sro 04 Paź, 2006 15:46
Temat postu:
eeee gg to zły pomysł. dzisiaj powiedział mi cześć <lol> no ja mu oczywiście odpowiedziałam. On się uśmiechnął i...... że się tak wyraże uciekł bo zobaczył girls z mojej klasy...nie no ja to mam jakiegoś pecha :[
Słupek - Sro 04 Paź, 2006 15:50
Temat postu:
pytalska napisał/a:
uciekł bo zobaczył girls z mojej klasy

rotfl
nasty_girl - Sro 04 Paź, 2006 15:56
Temat postu:
lol.. a rozmawiał z tobą czy z nią że się nią przejmował?
pytalska - Sro 04 Paź, 2006 21:33
Temat postu:
niestety nie gadał ;{:{

[ Dodano: Pią 06 Paź, 2006 14:17 ]
dzisiaj też się na mnie patrzał uśmiechał się (miałam koło niego lekcje) i kawałek wracaliśmy koło siebie do domu ja nie wiem co tym sądzić i w ogóle chcę się zabić
smutna - Sob 07 Paź, 2006 17:42
Temat postu:
no faktycznie powod zeby sie zabic ze chlopak ktory ci sie podoba prawdopodobnie rowniez jest toba zainteresowany;] tylko jest za mlody i wstydzi sie powiedziec o tym swiatu;]
MaDz!A - Sob 14 Paź, 2006 21:03
Temat postu:
jesli staje obok ciebie i sie patrzy to powiedz mu czesc czy cos w tym stylu a rozmowa dalej sama poleciiiiiiiiiiiiii
Blejdi - Sob 14 Paź, 2006 21:18
Temat postu:
Nikita napisał/a:
Gdy "zbliży się" do ciebie zagadaj do niego, tak zwyczajnie ; )



A wtedy ptaszyna się spłoszy i spanikuje ^^
Ale IMHO to dobry pomysł. A jak jest nieśmiały, to czasem nie mów, że ci się podoba, bo jeszcze bardziej go speszysz Wink Zacznij go poznawać.
MaDz!A - Sob 14 Paź, 2006 21:34
Temat postu:
ja mysle ze jesli ona mu sie podoba i do niego zagada to bedzie sie cieszyl i zaczna gadac ^^
pytalska - Pią 27 Paź, 2006 16:42
Temat postu:
sorka że długo nie pisałam ale mi się komp rozwalił i tak długo trwała naprawa...;/;/ A co do tematu.. no to moja kochana przyjaciółka wrzuciła do jego szafki kartkę napisaną niby to przeze mnie że on mi się podoba. A później on podszedł do takiej jednej dziewczyny z naszej klasy i powiedział że ja mu się podobam i poprosił o mój numer gg...ona mi to powiedziała (wierzę jej bo słyszała to moja przyjaciółka) no i nie wiem czy on mówił prawdę czy nie...
nasty_girl - Pią 27 Paź, 2006 17:01
Temat postu:
to wierzysz jej czy nie?
Monik - Pią 27 Paź, 2006 17:27
Temat postu:
nasty_girl napisał/a:
to wierzysz jej czy nie?

Ja zrozumiałam to tak, że koleżance wierzy, że jej tak powiedział, ale nie jest pewna, czy on kłamał czy mówił prawdę.
Shaunri - Pią 27 Paź, 2006 18:35
Temat postu:
pytalska - To nie róbcie podchodów tylko się z nim umów... O mój Boże "Ona wrzuciła kartkę, on powiedział koleżance"...
Laki - Pią 27 Paź, 2006 19:05
Temat postu:
Shaunri napisał/a:
O mój Boże "Ona wrzuciła kartkę, on powiedział koleżance"...

Wydawać się może dziecinne, bo jest.... Ludzie boją się odrzucenia chociaż i tak nigdy nie zaznali jego.
pytalska - Pią 27 Paź, 2006 20:24
Temat postu:
a skąd wiesz że nie zaznali?
Shaunri - Pią 27 Paź, 2006 21:44
Temat postu:
Widzimy po twoich postach - Część z nas już przez to przechodziła, i wie jak to jest. Ale jesli prosisz tutaj o radę, to Ci mówię - nie rób podchodów.
pytalska - Pon 30 Paź, 2006 17:48
Temat postu:
no to co może mam podejść tak do niego i powi3edzieć ,,Słuchaj wiesz podobasz mi się" ....jakoś sobie tego nie wyobrażam...
Laki - Pon 30 Paź, 2006 18:17
Temat postu:
pytalska, Zachowujesz się jak małe dziecko(głupie do tego).
pytalska - Pon 30 Paź, 2006 18:21
Temat postu:
ooo mądry się odezwał/.......:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/:/ no to proszę co byś zrobił na moim miejscu:/:/?????
Laki - Pon 30 Paź, 2006 18:34
Temat postu:
pytalska napisał/a:
no to proszę co byś zrobił na moim miejscu:/:/?????

Ja bym:
1. zorganizował jakąś imprezę i go zaprosił
2. pojechał razem z nim na jakiś wyjazd(obóz)i się bliżej zapoznał
3. po prostu bym z nim pogadał o różnych sprawach
4. szedłbym za głosem serca- nie Ty pierwsza masz takie problemy
Shaunri - Pon 30 Paź, 2006 19:03
Temat postu:
Laki - "Szedłbym za głosem serca" Proszę, nie wypowiadaj sie już tutaj : ) Takie posty nie zrobią z Ciebie mądrzejszego niż jesteś. Z braku doświadczenia dobry tekst jest niezły, ale kuleje : )

pytalska - Istnieją miliardy sposobów na poznanie drugiej osoby. Akurat Ty podałaś najgorszy, generalnie zaczynanie znajomości od okazania swoich uczuć jest kretynizmem. Zaczynanie czegokolwiek w szkole/pracy również jest idiotyzmem, są miejsca i miejsca.

<przypomina sobie o co chodziło>

Aha... No tak, to to : ). Tak więc trochę ode mnie - Dałaś [cenzura] na całej linii. Wszystko trzeba było zorganizować całkiem inaczej. Bez wtajemniczania ŻADNYCH znajomych, koleżanek, przyjaciółek, rodziny. NIKOGO (Tego akurat nauczy Cię doświadczenie w przyszłości). Pamiętaj: Twoje uczucia to twój problem, a nie twoich znajomych - To taki mały dydaktyczny "wstawek" na przyszłość.

Teraz postaram się pomóc, tylko proszę - nie neguj tego co powiem, bo mnie już palce bolą. Pierwsza gimnazjum to hmmm... 13-15 lat jeśli dobrze kojarzę. Dosyć sporo jak na moje oko, wystarczająco żeby zacząć normalne kontanty damsko-męskie.

Najpierw trzebaby ocenić co w końcu między wami zaszło. Jakiś tam mały zamęt z karteczkami, gg i tak dalej - Mniejsza o to, to trzeba będzie wymazać, bo jak mówiłem - tutaj dałaś [cenzura].



Dosyć narzekania, teraz Ci powiem co zrobisz : ) - Najpierw załapiesz w prosty sposób kiedy kończy lekcje - Sprawdzisz na planie czy ki czort, mniejsza z tym. Potem po prostu pójdziesz z nim, nieważne czy idziecie w tę samą stronę - jeśli tak, to idziesz do domu, jeśli nie, to zmyśl sobie że idziesz do domu : ). Dalej, wychodzicie ze szkoły (Czy na ten przykład po prostu siedzisz sobie przed szkołą i czekasz aż wyjdzie, nie musisz specjalnie udawać braku zainteresowania jego osobą...), idziecie obok siebie (Już Ty się o to postarasz) - Większość ludzi ma ten oto problem że nie potrafi iść obok drugiej osoby nieodzywając się. W taki oto sposób (Jeśli on taki cieć że nie potrafi, to Ty go spytaj na ten przykad czy idzie w prawo, czy w lewo, jak powie prawo to się ucieszysz i powiesz że ty też, a jak w lewo to patrz wyżej) rozpoczynacie rozmowę.

Oczywiście może zaistnieć problem że on, strasznie zły człowiek chodzi do domu ze znajomymi, a Ci codziennie wchodzą do jego mieszkania, i nie ma żadnego sposobu żeby mieć możliwość zagajenia prostej rozmowy z jego wspaniałą osobą. Wtedy sprawa się komplikuje i odradzałbym wtedy wszelkie próby zdobycia go, ponieważ jeśli nie miałaś wcześniej chłopaka to byłoby to trudne. Sposoby typu "wpadam na niego na ulicy i coś mi wypada" są genialne w swojej prostocie, ale wymagają pewnego skupienia, którego z powodu twojego wieku, stanu umysłowego i tak dalej nie będziesz miała kiedy trzeba.

Wtedy jedyne co możesz zrobić to okazywać mu swoje zainteresowanie kiedy tylko się da. Przyglądaj mu się, patrz prosto w oczy, prowokuj - Jesli nie zareaguje to możesz śmiało stwierdzić że jest cieciem : )

Niestety muszę stwierdzić z przykrością że dalsze kroki należą do niego - Nie możesz mu proponować spotkania, randki proponuje chłopak, taką mam zasadę.



No... To bramy piekła otwrte <śmieje się> : )
Laki - Pon 30 Paź, 2006 19:21
Temat postu:
Shaunri napisał/a:
Laki - "Szedłbym za głosem serca" Proszę, nie wypowiadaj sie już tutaj : )

Sorry, ale ona jednak powinna sama siebie słuchać, nawet jej powiecie co ma zrobić, dziewczyna skupi się na tym(przeczyta z 5 razy co napisałeś) a jak nadejdzie ta magiczna chwila, to wszystko zapomni, zacznie się denerwować(nawet może uciec Mr. Green ) Ja tam słucham samego siebie w takich "sprawach", nie szukam pomocy u przyjaciół, a jestem w tym samym wieku co ona.
Shaunri - Pon 30 Paź, 2006 19:28
Temat postu:
Jesteś chłopakiem, nie wiem czy zauważyłeś tą subtelną różnicę - Dlatego stwierdziłem żebyś przestał rzucać takimi radami na lewo i prawo, bo nie masz podejścia. Nie możesz swojego zachowania podpisywać pod zachowanie swoich rówieśniczek - Tak to już jest że kobiety i mężczyźni bardzo się różnią względem swojej psychiki.

To, że Ty - Jako chłopak - możesz słuchać siebie w takich sprawach, niestresując się ani na chwilkę nie znaczy że twoje przyszłe partnerki (Jak i zapewne w pewnych sytuacjach Ty) nie będą przeżywały stresów. Całkiem prawdopodobne że dziewczyny w szkole, co jakiś czas kontaktują się i na twój temat ze swoimi przyjaciółkami. Nie zdajemy sobie z tego sprawy, ale tak jest - Niestety większość z nas nie miała okazji dowiedzieć się jacy to byliśmy popularni. Rzecz całkiem normalna, tyle że część dziewczyn uznaje (Bardzo słusznie) że przyjaciółki wiedzą mniej od nich, i próbują zasięgnąć informacji na forum. Zły krok z jednej strony, dobry z drugiej.


Na PM machnę Ci coś, czego nadal nie rozumiesz... Uno momento.
Laki - Pon 30 Paź, 2006 19:41
Temat postu:
Shaunri, Ale jednak niektóre dziewczyny potrafią, a niektórzy chłopcy nie. Zresztą napisałem tobie na priv Smile I w każdym wypadku zgadzam się z tobą.
Shaunri - Pon 30 Paź, 2006 19:53
Temat postu:
Oczywiście że niektóre dziewczyny potrafią, a niektórzy chłopacy nie - Ale wyjątek potwierdza regułę - Nie dlatego że dziewczyny mają z tym większy problem. Po prostu dziewczyny bardziej uzewnętrzniają swoje uczucia (Pomijam wyjątki) niż chłopacy - To samo jest u osób dorosłych, nic się nie zmienia.

Oczywiście pomijam przypadki, kiedy znajomy przychodzi wypłakać mi się na ramieniu, bo coś tam a coś tam - Wszystko zależy od sytuacji, ale ogólnie takie sytuacje można zaliczyć do wyjątkowych.

PS: Oczywiście odpisałem na PW, ale to jest na tyle ogólne że czemu by nie napisać i tutaj ; )
Marcia10 - Wto 31 Paź, 2006 15:01
Temat postu:
Hm.. może zagadaj do niego? (nie wiem czy taka odpowiedz juz padla, bo nei czytalam) wtedy przestanie byc niesmialy, bo skoro tak piszesz to raczej ci sie podoba. Bedziecie czesto gadac, moze zrodzi sie miedzy wami przyjazn, potem moze cos wiecej. Tylko pamietaj - badz cierpliwa, nie gadaj o tym ze ci sie podoba albo ze gadaliscie innym dziewczynom bo przewaznie w gimnazjum to plotkary i nie wywyzszaj sie przed nim, niepopisuj itp, bo tylko popsujesz sobie dobre zdanie.
Laki - Wto 31 Paź, 2006 18:13
Temat postu:
Marcia10, Możesz napisać jeszcze raz i powoli Question
Nikita - Wto 31 Paź, 2006 18:38
Temat postu:
Ten temat stracił sens.
Zamykam.

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group