Z życia szkoły... - Dzień dziecka Ona89 - Sro 01 Cze, 2005 14:01 Temat postu: Dzień dziecka
Czy wy też mieliście dzisiaj normalne lekcje? Ja miałam i uważam, że to było niesprawiedliwe ponieważ na dzień nauczyciela mieli oni wolne. Mam znajomego, który uczy się w Dąbrowie Białostockiej i u niego nie było lekcji. Jak więc było u was? Mieliście jakieś ulgi z okazji tego dnia? zazulita - Sro 01 Cze, 2005 14:36 Temat postu:
U mnie oczywiście były lekcje mało tego! Mieliśmy nawet kilka kartkówek! Akacja12 - Sro 01 Cze, 2005 14:58 Temat postu:
My jak zwykle mieliśmy dzień sportu. Ja grałam razem z dziewczynami z klasy w unihocha przeciwko 2 klasom pierwszym. Zajeliśmy 2 miejsce i...każda z nas dostała 4 cukierki a ż z naszej klasy było 12 dziewczyn, to dostałyśmy najwięcej cukierków BamBI - Sro 01 Cze, 2005 15:12 Temat postu:
Ja mialam konkurs na Superklasę. Później,co prawda miały być skrócone lekcje, ale sobie poszliśmy zazulita - Sro 01 Cze, 2005 15:17 Temat postu:
Akacja12, BamBI-fajnie miałyście. Ja tez tak chce Niestety w mojej szkole nigdy nie było (i zapewne nie bedzie) jakiś różnych konkursów w tym dniu lub skróconych lekcji. Moja szkoła jest do kitu... Na szczęście nie długo odpocznę sobie troche od szkoły, ponieważ jadnę z moją klasą na wycieczkę na Litwe (czterodniową ) Inversja - Sro 01 Cze, 2005 15:25 Temat postu:
Ja też dzisiaj nie miałam normalnych lekcji MIeliśmy dzień sportu i mecz nauczyciele kontar uczniowie Mnie naszczęście dzzisiaj nie było w szkole bo sięzgodzili żżebym dzisiaj nieszła... Anonymous - Sro 01 Cze, 2005 15:43 Temat postu:
My dzisiaj mieliśmy normalnie lekcje, z tym że jakby ciut luźniejsze. Tylko sprawdzian z francuskiego był ;P Ona89 - Sro 01 Cze, 2005 16:19 Temat postu:
W poprzednich latach też zawsze na dzień dziecka mieliśmy dzień sportu, a w tym coś im odbiło i były lekcje. Miałam kartkówkę z historii. Niedługo już w ogóle nie będzie żadnych wolnych dni. Słyszeliście, że następny rok szkolny ma się zakończyć 30 czerwca? Inversja - Sro 01 Cze, 2005 16:40 Temat postu:
cooooooooo??!! 30 czerwca!! nefer Anonymous - Sro 01 Cze, 2005 17:47 Temat postu:
Jep... też o tym słyszałem... choć miałem szczerą nadzieję, że to tylko plota =="
30.06.2006 będzie ponoć ostatnim piątkiem czerwca, dlatego dopiero wtedy będzie zakończenie. Za to podczas roku szkolnego mamy mieć dni wolne bez sobotniego odrabiania. Niby się wyrównuje, ale jednak tydzień wakacji a tydzień wolnego porozrzucany przez cały rok szkolny to jest różnica. Ona89 - Sro 01 Cze, 2005 18:12 Temat postu:
No właśnie, co z tego, że nie będziemy musieli odrabiać wolnych dni w soboty jak i tak na dwa dni, czyli na sobotę i niedzielę nigdzie się nie wyjedzie, a w czerwcu jest najcieplejsza pogoda i wtedy najbardziej potrzebny jest długi ciąg wolnych dni, żeby można było wyjechać i wypocząć, lipiec szybko mija, a w sierpniu robi się już chłodniej. Anonymous - Sro 01 Cze, 2005 19:17 Temat postu:
Mielismy normalne lekcje, z okazji ktorych urzadzilismy sobie klasowa ucieczke ;]. nasty_girl - Sro 01 Cze, 2005 21:10 Temat postu:
u mnie byly lekcje skrocone a potem zawody sportowe.. ale w szkole nie bylam.. Ma... - Sro 01 Cze, 2005 21:20 Temat postu:
U mnie 3 lekcje( wszystkie luźne albo wolne) i potem różne konkursy... W między czasie zdawali też na kartę motorowerową opętana - Sro 01 Cze, 2005 22:03 Temat postu:
nie było lekcji ;D
tradycyjnie od kilku lat Bieg Kusocińskiego ;] ja w tym roku nie biegłam (najmniej ważne ;p ) no ale wazne ze szkoły nie było Mroczny_jogurt - Sro 01 Cze, 2005 22:29 Temat postu:
U nas byl tzw dzien samorzadnosci czyli na 4 godz uczniowie przejeli wladze w szkole- doslownie. Shaleniec - Czw 02 Cze, 2005 08:06 Temat postu:
no coz, u mnie byl Dzien Sportu i w miedyz czasie zdawanie na karte motorowerowa.. ale tak czy siak ja i moje 3 kolezanki poszlysmyna 10 minut i idizmey sobie ze szkoly i bylymy w polwoie korytarza a za nami jaks naucyzcielka zaczela wrzeszczec to my sie anwte nie odwrocilysmy tylko biegiem ale ponoc sie darla, ze nam wstawi -30 pkt z zachowania -_- niesprawiedliwe! to byl dzien dziecka, grrr marog6 - Czw 02 Cze, 2005 08:23 Temat postu:
A ja jak co roku tradycyjnie nie poszedłem do szkoły, bo po co na jakiś głupi dzień sportu iść tylko teraz mam problem bo nawet nie wiem na któro do szkoły, ale gospodarz powiedział że na 9:40 więc chyba moge wierzyć co??
Z resztą jak powiedział źle to jego wina bedzie Elun - Czw 02 Cze, 2005 14:03 Temat postu:
my mielismy dzien sportu, i byly tylko 3 pierwsze lekcje. Pozniej kazdy siedzial na boisku i grai i robil to, na co mial ochote. Nikita - Pią 03 Cze, 2005 16:12 Temat postu:
Ant0nFucker napisał/a:
U nas byl tzw dzien samorzadnosci czyli na 4 godz uczniowie przejeli wladze w szkole- doslownie.
My też coś takiego mieliśmy mieć
Ale oczywiście z niejasnych powodow nie odbylo sie ==
mielismy normalny dzien =/ choc podobno byl on na loozie
bez pytaniny, bez kartkówek etc etc
Ale mnie i tak na Dzień Dziecka w szkole nie było
bylam w Zakopcu u lekarza ... eh ... =/ Marcia10 - Pią 03 Cze, 2005 20:07 Temat postu:
Ja to mialam tak:
O 9.00 do sali i słuchać audycji przez radiowęzeł. Potem do 10.00 zabawy sportowe z piłką na boisku.Od 10.00 do 12.00 dyskoteka(przerąbane). POtem na obiad(bigos ble fuj!!!!!) i po lody(darmowe oczywiście!). No i do domciu.
Oczywiście lekcji nie było. Agentka - Sob 04 Cze, 2005 11:30 Temat postu:
U mnie też były lekcje, ba nawet sprawdzan z polaka był.. AloneMoon - Sob 04 Cze, 2005 15:14 Temat postu:
U mnie bylo wszystko normalnie :/
W niemczech nie ma Dnia dziecka.. Anonymous - Sob 04 Cze, 2005 18:25 Temat postu:
U nas był mecz siaty nauczyciele kontra uczniowie (wszyscy nauczyciele w dresikach )
oczywiście uczniowe wygrali
a potem dyska... totalna porażka... ;/ nasty_girl - Nie 05 Cze, 2005 02:48 Temat postu:
hehe dlatego nie chodze w takie dni do szkoly.. pojechalam za miasto z chlopakiem na rowerku.. tylko ze planowalismy to w te dni w ktore byl upal i mielismy sie poopalac.. a wyszlo ze bylo 12 stopni.. i dojechalismy, posiedzielismy z pol godz i wrocilismy.. Akacja12 - Nie 05 Cze, 2005 09:21 Temat postu:
A ja poszłam bo miałam nadzieje na lepszą ocene z wf-u, ale chyba nic z tego...no cuż ;P mroweczka - Nie 05 Cze, 2005 21:54 Temat postu:
Normalne lekcje. Któryś tam nauczyciel powiedział "Wszystkiego najlepszego" Ba, baba od wos-u nawet pytała i jednej dziewczynie dała pałe .
Ale dostaliśmy lizaki od samorządku szkolnego i cukierki od wychowawczyni . werusia9 - Sob 11 Cze, 2005 11:34 Temat postu:
u mnie w budzie był dzień sportu. każda klasa miała do wyboru: park(z wesołym miasteczkiem ), basen albo jakąś wycieczke gdzie chcemy. nasza klasa wybrała basen. chłopacy grali na OSiR (ośrodek sportu i rekreacji) mecz drużyn podwórkowych a dziewczyny siedziały na basenie ale niestety nie byo pogody żeby sie kąpać i po 30 minutach sie upłynniliśmy z basenu..... a jeszcze jedno: dostraliśmy od szkoły po tymbarku (w kartoniku) milkki wayu (nie wiem jak sie pisze) i małym grześku. Marcia10 - Sob 11 Cze, 2005 16:12 Temat postu:
To mieliscie dosc fajnie. Ale mam pytanko:
Czy wasz basen jest odkryty bo mowilas ze po 30 min. nie chcialo wam sie kompac....? nasty_girl - Nie 12 Cze, 2005 01:23 Temat postu:
w szkolach zazwyczaj baseny sa kryte, bo gdyby padal deszcz albo bylo zimno to nie mozna by bylo prowadzic zajec, a po co basen w szkole na ktorym mozna by bylo plywac tylko w wakacje? dziewczyneczka - Nie 12 Cze, 2005 10:38 Temat postu:
My mieliśmy rajd rowerowy po Poznaniu.
Koszmar. Co chwile czeba było się zatrzymywać na pasach, albo gdy ktoś szedł.
No a na koniec dostaliśmy princesse kokosową (niecierpie kokosów) i miętowo jabłkowego tymbarka "(jestem uczulona na mięte)
Więc jak dla mnie ten dzień się nie udał Sebo - Nie 12 Cze, 2005 11:05 Temat postu:
a ja w dzień dziecka miałem już wolne tylko co niektóre osoby z klasy miały jeszcze ustną mature werusia9 - Sro 15 Cze, 2005 14:29 Temat postu:
basen jest odkryty. kąpałabym sie ale była brzydka pogoda