| Inteligencja napisał/a: |
| Nazwy, nazwy... A czymże one są? |
| Inteligencja napisał/a: |
| Uważam zatem, iż swą wiedzę użyłeś w nieodpowiedni sposób :). Choć, oczywiście, ja też się lubię czepiać. Wytykanie komuś błędów jest pewnego rodzaju odowodnieniem swej inteligencji. Nieprawdaż? Aczkolwiek są inne sposoby. Ja nie skłaniam się ku żadnej ze stron - pierwsze jest łatwiejsze, a drugie lepsze :). W pewnym sensie... |
| Inteligencja napisał/a: |
| Filozofia właściwie nie odpowiada na pytania. Ona tylko tworzy kolejne... :) |
| Inteligencja napisał/a: |
| Mój pierwszy post miał być pewnym urozmaiceniem Forum. Mea culpa, mea culpa, mea maxima culpa... |
| Cytat: |
| Zakładając, że bóg nie jest kwadratowym kołem, to całkiem możliwe |
| Cytat: |
| A ja widzę różnicę, R2. W zależności od Boga (a raczej religii), jakiego sobie wybierzesz, odpowiedź jest różna. |
| R2 napisał/a: |
| To gra słów i z filozofią ma niewiele wspólnego.
Identycznie mogę się zapytać czy bóg może stworzyć kwadratowe koło. |
| Cytat: |
| Kim jest Bóg? Tak naprawdę nie wiem. |
| Cytat: |
| Bóg jest duchem. Udowodnij mi to |
| Cytat: |
| Ale skoro wierzysz/wierzycie, że Bóg jest wszechmocny to :
1) dla Niego jest to możliwe 2) może nim być |
| R2 napisał/a: |
|
Nie może tylko jest, bo bog może wszystko |
| R2 napisał/a: |
|
Ppark i to co napisałeś jest właśnie grą słów. btw. Kwadratowe koło to epitet |
| Inteligencja napisał/a: |
| 2. Nie
Nie może, bo złodziej będzie wiedział, kiedy jest wyrok. W sobotę będzie wiedzieć, że w niedzielę - w końcu to ostatni dzień tygodnia /ew. możemy nie liczyć niedzieli jako dzień 'wolny'/ W piątek wie, że jedynym dniem, w który może się odbyć jest sobota - w końcu wcześniej nie było, a w niedzielę być nie może. W czwartek wie, że odbędzie się w piątek - wcześniej nie było, a w sobotę i niedzielę nie może być. Itd. Dochodzimy do tego, że sąd odbędzie się w poniedziałek. Wyrok się nie odbędzie-złodziej wie, kiedy takowy powinien być |
| R2 napisał/a: |
| EU gdybyś czytał moje posty znalazł byś rozwiązanie na pierwszy paradoks.
"wszechmogący" to metafora określająca dla człowieka cos niewobrazalnie poteznego. Rozumiejac je dosłownie to z punktu widzenia człowieka jest bez sensu. |
| R2 napisał/a: |
| Człowiek nie może pojąc mocy boga. |
| Cytat: |
| Człowiek nie może pojąc mocy boga. |
| Cytat: |
| "wszechmogący" to metafora określająca dla człowieka cos niewobrazalnie poteznego |
| R2 napisał/a: |
| Gdybyś zagłębił się trochę w lekturę pisma św lub durnego katechizmu zrozumiałbyś co mam na myśli. |
| Cytat: |
| Wszechmogący, mogący stworzyć przedmiot, którego nie może unieść. Skoro jest wszechmocny to może sobie 'zażyczyć' takiej właśnie właściwości... |
| R2 napisał/a: |
| Napisze ot już po raz enty.
Wszystkich doskonałości boga człowiek nie jest w stanie poznaćani zrozumieć. Człowiek jest istiotą podrzędną. |
| Cytat: |
| bo nikt wg wiary katolickiej nie jest w stanie tego pojąć i niech tak *nie wyrażaj się* zostanie. |
| R2 napisał/a: |
| Wziąłem przykład katolickiego (Jest jeden więc wsszystko jedno)Moje zdanie jest tak samo proste i sprzeczne jak twoje. Jestem ateistą, pisze na wstępie to czego sie dowiedialem czytajac pismo sw i katechizm (z czystej ciekawosci)
Podam inny przykład matematyczny, wiec mniemam bedzie logiczny do zrozumienia. Mamy prostą A. Jak pewnie wiesz prosta nie ma ani poczatku ani konca. W takim razie czy prosta A moze byc dluzsza od prostej B? W matematyce pojecie nieskonczonosci jest nieskończone i nie ma zadnej wiekszej liczby. |
| Cytat: |
| To jest tylko abstrakcyjny kontrprzykład. |
| Cytat: |
| Długość" jest własnością odcinka prostej |