| Cytat: | 
| Z własnej woli, wierzę w Boga i Kościół. | 
| Cytat: | 
| Przepraszam za to, że tak jawie piszę o swoim braku wiary. Nie chciałam oczywiście kogoś zgorszyć, albo coś podobnego. | 
| Altruista napisał/a: | 
| zastanawialem sie co mnie bardziej smieszy | 
 
| Ona89 napisał/a: | 
| I jeszcze muszę zbierać podpisy że chodzę na mszę św. przez to wiele osób chodzi do kościoła z musu, a nie z chęci. | 
| Tisiana napisał/a: | 
| no to jakaś tam wine w sobie czuje..ze mogłam ale nie poszłam bo mi się nie chciało... | 
 ... Bo jak nie pójdę do kościoła to czuję jakąś taką ... wolność ? Nie wiem czy to dobre słowo. I jeszcze boję się czy rodzice mnie nie wyzwą (co raczej robią rzadko, bo oni raczej toż nie chodzę, ale chcą, żebym ja chodziła).
... Bo jak nie pójdę do kościoła to czuję jakąś taką ... wolność ? Nie wiem czy to dobre słowo. I jeszcze boję się czy rodzice mnie nie wyzwą (co raczej robią rzadko, bo oni raczej toż nie chodzę, ale chcą, żebym ja chodziła).
| Altruista napisał/a: | 
| Bog jest sprzeczny z zasadami logiki, nigdy go nei widzialem czy tez nie czulem jego obecnosci, wiec go nie ma. | 
 
 
| KoT napisał/a: | 
| A jeśli chodzi o ślub kościelny...Jeśli nie wierzycie w kościół i nie chodzicie do niego, to  po co  wam taki ślub?   | 
 No a poza tym to białą suknie, ładnie przystrojone ławki, dużo gości ... no i te inne rzeczy na pokaz
 No a poza tym to białą suknie, ładnie przystrojone ławki, dużo gości ... no i te inne rzeczy na pokaz  Coś co mam ochotę przeżyć.
 Coś co mam ochotę przeżyć.  
      
     | Cytat: | 
| ja nie chodzę lecz chciałabym chodzić ale moi rodzice ... szkod słów | 
 ) - więc wierzę. Co do kościoła - nie chodzę. Po prostu, nie czuję takiej potrzeby, moja rodzina nigdy nie była Bóg wie jakimi katolikami, nie uczono mnie od małego chrześcijańskich nawyków. Kościoła nie rozumiem w ogóle. Wierzą w jakieś zabobony, mają dziwne przekonania, a do tego próbują do nich nakłonić ludzi. Wiem, że jestem w tym momencie niepoprawna, ale co zrobię, że właśnie tak uważam? Bo powiedzcie - wierzycie w to, że jeśli człowiek zły (po prostu zły, pijący, jakiś złodziej, znęcający się nad swoją rodziną - taki przykład) będzie codziennie chodził do kościoła, modlił się, spowiadał, a potem będzie wracał do domu i robił to co wcześniej - jego grzechy zostaną mu odpuszczone? Bo najpierw nagrzeszył a potem się wyspowiadał i to już koniec? Dla mnie to jest bezsens. Sami powinniśmy mieć sumienie, a nie, że powiemy wszystko księdzu, on nas rozgrzeszy, da pokutę - i koniec. Co wtedy czuje taki katolik? Że jest całkowicie czysty? Dla mnie to nonsens. Odkupowanie grzechów? Nie wierzę. Tyle. A co do bierzmowania - też mam w tym roku, a nie chodzę na spotkania. Bierzmowanie mi nie jest potrzebne - nie wezmę ślubu. Przynajmniej tak myślę na dzień dzisiejszy, że ślub związkowi nie jest potrzebny. A jeżeli już będę chciała wyjść za mąż - zdobędę te bierzmowanie. A po ślubie spiszę intercyzę małżeńską.
) - więc wierzę. Co do kościoła - nie chodzę. Po prostu, nie czuję takiej potrzeby, moja rodzina nigdy nie była Bóg wie jakimi katolikami, nie uczono mnie od małego chrześcijańskich nawyków. Kościoła nie rozumiem w ogóle. Wierzą w jakieś zabobony, mają dziwne przekonania, a do tego próbują do nich nakłonić ludzi. Wiem, że jestem w tym momencie niepoprawna, ale co zrobię, że właśnie tak uważam? Bo powiedzcie - wierzycie w to, że jeśli człowiek zły (po prostu zły, pijący, jakiś złodziej, znęcający się nad swoją rodziną - taki przykład) będzie codziennie chodził do kościoła, modlił się, spowiadał, a potem będzie wracał do domu i robił to co wcześniej - jego grzechy zostaną mu odpuszczone? Bo najpierw nagrzeszył a potem się wyspowiadał i to już koniec? Dla mnie to jest bezsens. Sami powinniśmy mieć sumienie, a nie, że powiemy wszystko księdzu, on nas rozgrzeszy, da pokutę - i koniec. Co wtedy czuje taki katolik? Że jest całkowicie czysty? Dla mnie to nonsens. Odkupowanie grzechów? Nie wierzę. Tyle. A co do bierzmowania - też mam w tym roku, a nie chodzę na spotkania. Bierzmowanie mi nie jest potrzebne - nie wezmę ślubu. Przynajmniej tak myślę na dzień dzisiejszy, że ślub związkowi nie jest potrzebny. A jeżeli już będę chciała wyjść za mąż - zdobędę te bierzmowanie. A po ślubie spiszę intercyzę małżeńską.  (Tak, tak, przewrażliwiona jestem, ale mam swoje powody
 (Tak, tak, przewrażliwiona jestem, ale mam swoje powody  ). Aha! Najważniejsze - na religię chodzę.
). Aha! Najważniejsze - na religię chodzę.  Bo jest zabawnie.
 Bo jest zabawnie.  Uff... Ojesoo... Ale długi post mi wyszedł.
 Uff... Ojesoo... Ale długi post mi wyszedł.  Pozdrawiam.
 Pozdrawiam.  
      Ale nie chodzisz, więc to nie ważne. Jest parę waunków, aby odbyta spowiedź była ważna. To tyle.
 Ale nie chodzisz, więc to nie ważne. Jest parę waunków, aby odbyta spowiedź była ważna. To tyle.
 
     | Cytat: | 
| Przestałam się oszukiwać. Od pewnego czasu nie wierzę w istnienie Boga. Chciaż może w Boga wierzę... | 
| R2 napisał/a: | ||
| 
 Niech żyje sprzeczność | 
 
 
| KoT napisał/a: | 
| Femme, znajomością spowiedzi się nie popisałaś.   | 
 
 
 Wiara jak każda inna, też nie mamy pewności istnienia tego buddy. Tss... Dla mnie to jest chore, naprawdę.
  Wiara jak każda inna, też nie mamy pewności istnienia tego buddy. Tss... Dla mnie to jest chore, naprawdę.     | Terska napisał/a: | 
| Abel i Kain byli synami, a w tamtych czasach mowiono o synach a nie córkach. Po drugie gdybyś wykorzystala swoją umiejętność czytania ze zrozumieniem, to szybko byś odkrywła, że Biblia pokazuje, że Adam i Ewa mieli wiecej dzieci. | 
| Terska napisał/a: | 
| Jeśli chodzi o Jonasza to wcale nie jest takie niemożliwe. Takie przypadki zdarzaly się i w późniejszych czasach i są opisane w książkach. Jeśli chodzi o cudy to dzieją się one do dzisiaj wśród wierzących ludzi a nie ateistow za jakiego się podajesz. | 
| Terska napisał/a: | 
| Sam znam wiele świadectw i to wiarygodnych na ten temat. POwtarzasz jedynie modne hasła a nie swoije przekonania. POpatrz się, poszukaj, wstąp do innych kościołów a zobaczysz, że chrześcijaństwo jest wspaniale prawdziwe i daje wiele satysfakcji. Wcale nie musisz być katoliczką, mozesz poszukac innych wspólnot w ktorych funkcjonują inne zasady oparte w większym stopniu na Biblii niż w katolicyzmie. | 
 no i tyle, a jestem katoliczka:)
 no i tyle, a jestem katoliczka:)     | Agnieszka12 napisał/a: | 
| No wiecie.. zobaczylam ze duzo osob nie chodzi tutaj do kosciola ale ja tam nie bede sie czepiala kazdy ma swoje przekonania.. ja akurat naleze do wierzacej rodziny. Rodzice karza mi chodzic do kosciola, ale chodze tez z własnej woli. Wierzę w boga chociaz pani od histori opowaidala nam o australopitkach itd.. a pierwsi ludzie na Ziemi byli juz rozwinieci. A Biblia jest zawsze u mnie na honorowym miejscu, szanuje wszystkie zwyczaje religijne itd.  no i tyle, a jestem katoliczka:) | 
 Tyle że ja będę wierzyć i wyznawać po swojemu.
 Tyle że ja będę wierzyć i wyznawać po swojemu.   
     | DeadCorpses napisał/a: | 
| Szatanistka!  | 
 
      
     | DeadCorpses napisał/a: | 
| Szatanistka!  | 
 
      Taak, jestem wysłanniczką diabła! W nocy to się lepiej pod łóżko chowaj, bo jak nie to Cię zaciukam!
  Taak, jestem wysłanniczką diabła! W nocy to się lepiej pod łóżko chowaj, bo jak nie to Cię zaciukam!  A znaczek ">,<"" jest kolejnym, zgubnym znakiem szatana! Od dziś jesteś naznaczony!
 A znaczek ">,<"" jest kolejnym, zgubnym znakiem szatana! Od dziś jesteś naznaczony!  
     | Femme Fatale napisał/a: | 
| Młahah! :twisted: Taak, jestem wysłanniczką diabła! W nocy to się lepiej pod łóżko chowaj, bo jak nie to Cię zaciukam! :P A znaczek ">,<"" jest kolejnym, zgubnym znakiem szatana! Od dziś jesteś naznaczony! :P | 
| DeadCorpses napisał/a: | 
| Khem, chcesz się zakraść do mojej sypialni w nocy?  | 
 Ja Cię jedynie mogę ciuknąć, nie ciupnąć.
 Ja Cię jedynie mogę ciuknąć, nie ciupnąć.  Eh, ten wiek dojrzewania...
 Eh, ten wiek dojrzewania...  Dobra, koniec, bo "troszkę" zeszliśmy z tematu.
 Dobra, koniec, bo "troszkę" zeszliśmy z tematu.      
 
| DeadCorpses napisał/a: | 
| I dlatego to doprowadziło do nadużyć. | 
| DeadCorpses napisał/a: | 
| To wprowadziło natomiast wiare w Kościół... | 
| DeadCorpses napisał/a: | 
| ...i nadawane przez niego nowe wartości, które były sprzeczne niekiedy z zasadami krześcijaństwa. | 
 . Aczkolwiek nieco się różnimy... od reszty zwierząt.
. Aczkolwiek nieco się różnimy... od reszty zwierząt.
 
| Inteligencja napisał/a: | 
| Przyjęłem w miarę prosty rodzaj identyfikacji/poznawania świata - poprzez zmysły | 
 Skojarzył mi się z Tobą Niewierny Tomasz, apostoł.
 Skojarzył mi się z Tobą Niewierny Tomasz, apostoł. 
| Cytat: | 
| Bóg nigdy mi się nie objawił i dlatego nie wierzę w jego istnienie. Proste i logiczne. | 
| R2 napisał/a: | 
| Do jakiej religii się zaliczasz? | 
 
   
   
   
      . I kwiatka zabrakło
. I kwiatka zabrakło  .
.
 ? Dopóki żyje mi się w miarę dobrze, nie obchodzi mnie istnienie Australi
? Dopóki żyje mi się w miarę dobrze, nie obchodzi mnie istnienie Australi  . Nawet, jeśli Polska eksportuje banany (co jest bezsensowne
. Nawet, jeśli Polska eksportuje banany (co jest bezsensowne  ) do Australi i dzięki temu nasz handel, a zatem i kraj, się rozwija... Jeżeli kraj sie rozwija, to dobrze. Nie obchodzi mnie, dlaczego
) do Australi i dzięki temu nasz handel, a zatem i kraj, się rozwija... Jeżeli kraj sie rozwija, to dobrze. Nie obchodzi mnie, dlaczego  .
.
 .
.
 
 ?
?      .
.
| KoT napisał/a: | 
| Witam. A nie wziąłeś pod uwagę, żę ów bogacz dzieli się z innymi pieniędzmi i jest to spowodowane współczuciem wywołanym przez ich biedotę? Co do powitania: Tak, gdy piszę szybko, czasem zapominam. Co do kwiatka: Dostają je wybranki. ;> Pozdrawiam | 
 
     | Ppark napisał/a: | 
| "Współczucie jest jednym z najbardziej egoistycznych uczuć." Friedrich Nietzsche | 
 
 ..
..
| KoT napisał/a: | ||
| Witam. 
 Dlaczego? | 
| KoT napisał/a: | 
| Witam. Podejście, powiedziałbym...Radykalne. Nie, mnie się to na pewno tak nie jawi, nie chcę przyjąć tego do wiadomości. Jednakże żadnych luk nie widzę, więc... Pozdrawiam | 
 
     | Pan_Feanor napisał/a: | 
| Altruizm to najbardizej eogistyczne zachowanie  .. A to z prostej przyczyny, jesteśmy tak skoncentrowani na sobie że obligatoryjnie zakłądamy że jeśłi pomożemy innym możemy tego samego oczekiwać od nich w przyszłośći. Trzeba przyznać że jest to świetnie rozwinięte zachowanie stadne.... | 
| R2 napisał/a: | 
| Altruizm to bezinteresowna pomoc, nie oczekujemy po niej nawet słowa dziękuję... Doszedłem do wniosku, że to tak cholernie etyczne, że aż obrzydliwe. altruizm sux, wole być wrednym skurwysynem | 
| R2 napisał/a: | 
| Pojęcie etyki uznawaną przez ponad połowę ludzi (Katolicką?) | 
 
      Nic nie jest takie proste misiu
 Nic nie jest takie proste misiu     | Pan_Feanor napisał/a: | 
| Pokaż mi altruisót a na palcach ręki można policzyć którzy nie u[patrócją w tym żadego celu. Ba nawet to że robiąć to nieoczekując nic w zamian robią po to aby sięgnąć po życie wieczne  Nic nie jest takie proste misiu | 
 ] wszystko można tak nazwac, ale mimo to są przypadki gdy nie myslimy o sobie [albo przynajmniej nam sie tak wydaje
 ] wszystko można tak nazwac, ale mimo to są przypadki gdy nie myslimy o sobie [albo przynajmniej nam sie tak wydaje  ] niemniej jednak, zgadzam sie z Toba w 99,84265%
] niemniej jednak, zgadzam sie z Toba w 99,84265%     | Pan_Feanor napisał/a: | 
| Pokaż mi altruisót a na palcach ręki można policzyć którzy nie u[patrócją w tym żadego celu. Ba nawet to że robiąć to nieoczekując nic w zamian robią po to aby sięgnąć po życie wieczne  Nic nie jest takie proste misiu | 
 a to ci ku... psikus :>
 a to ci ku... psikus :>      
 
      i sie czasme loguje za mnie
 i sie czasme loguje za mnie  
      .
.     | panienka_wierzba napisał/a: | 
| Pan_feanor to moj brat^^ dupek sie zapomina wylogowac  i sie czasme loguje za mnie  | 
 ? ok Już pisze skarge ^_^.....
 ? ok Już pisze skarge ^_^.....      .... Jeśłi tak tweirdzsz to jesteś Hipokrytą, Każdy człwiek dąży do tego aby SOBIE zapewnić wszystko co najlepsze.. i nierwstawiaj mi tu głodnych kawałków że jak kogoś kochasz to robisdz dlaniego wszystko.... robisz to aby tej osoby niestracić.....
.... Jeśłi tak tweirdzsz to jesteś Hipokrytą, Każdy człwiek dąży do tego aby SOBIE zapewnić wszystko co najlepsze.. i nierwstawiaj mi tu głodnych kawałków że jak kogoś kochasz to robisdz dlaniego wszystko.... robisz to aby tej osoby niestracić.....     | Nacia napisał/a: | 
| Moim zdajiem kościuł to my chodzący do kościoła(budynku) a ksiąd to ofiara losu:). Przecież co on tam robi tylko sobie odprawia mszę i za to płacą mua taki kowal ile on musi się nameczyć zeby dostać te pieniądze. Awogule to ze ksiądz nie ma zony , pastorowie są lepsi(moim zdaniem) bo moga miec rodziny , dzieci, żonę itp. taki człwiek (ksiądz) traci zycie:) | 
 A już na pewno nie ze stwierdzeniem, że księża to "ofiary losu".  Mówisz, że ksiądz tylko odprawia mszę i za to mu płacą... Zgoda, ale przecież taki wybrał sobie zawód. Czy kowalowi ktoś mówił, że ma być kowalem? Sam sobie taki zawód wybrał. W ten sposób można powiedzieć o każdym zawodzie np. "taki nauczyciel, posiedzi kilka godzin w szkole i za to mu placą" albo "taki kierowca PKS, pojeździ sobie troche w dzien i za to mu placa". KSIADZ TO TAKI SAM ZAWOD JAK INNY! A to, że ksiądz nie ma rodziny, można też zaliczać do zalet
 A już na pewno nie ze stwierdzeniem, że księża to "ofiary losu".  Mówisz, że ksiądz tylko odprawia mszę i za to mu płacą... Zgoda, ale przecież taki wybrał sobie zawód. Czy kowalowi ktoś mówił, że ma być kowalem? Sam sobie taki zawód wybrał. W ten sposób można powiedzieć o każdym zawodzie np. "taki nauczyciel, posiedzi kilka godzin w szkole i za to mu placą" albo "taki kierowca PKS, pojeździ sobie troche w dzien i za to mu placa". KSIADZ TO TAKI SAM ZAWOD JAK INNY! A to, że ksiądz nie ma rodziny, można też zaliczać do zalet  W ogóle ten zawód ma wiele dobrych stron: nie grozi mi bezrobocie, mam zapewnione miejsce do mieszkania, spania, jedzenie, nienajgorzej zarabiam, nie muszę wydawać pieniędzy na utrzymanie rodziny. Jak juz gdzies na tym forum pisalem, moim autorytetem jest dawny proboszcz mojej parafii: mial calkiem przytulne mieszkanie, dziennie odprawial tylko jedna msze, potem gdzies sobie jezdzil, mial dwa samochody (w tym jedna limuzyne Skode Superb i drugiego, ale ten drugi to tylko Golf IV). Poczatkowo go krytykowalem za poglady, ale teraz, kiedy juz odszedl, dopiero doceniam jak wspanialym byl czlowiekiem.
 W ogóle ten zawód ma wiele dobrych stron: nie grozi mi bezrobocie, mam zapewnione miejsce do mieszkania, spania, jedzenie, nienajgorzej zarabiam, nie muszę wydawać pieniędzy na utrzymanie rodziny. Jak juz gdzies na tym forum pisalem, moim autorytetem jest dawny proboszcz mojej parafii: mial calkiem przytulne mieszkanie, dziennie odprawial tylko jedna msze, potem gdzies sobie jezdzil, mial dwa samochody (w tym jedna limuzyne Skode Superb i drugiego, ale ten drugi to tylko Golf IV). Poczatkowo go krytykowalem za poglady, ale teraz, kiedy juz odszedl, dopiero doceniam jak wspanialym byl czlowiekiem.     | opętana napisał/a: | 
| zaznaczyłam drugie.. ;] raz na jakis czas zdarzy mi sie nie pojsc bo jak sie obudze to chce mi sie dalej spac wiec nie ide ;P taa, a chodze na 10.30, niekiedy na 9.00 | 
 
      Nic nie mam do instytucji kościoła i nigdy nie rozumiałam, dlaczego ludzie czepiają się księży, którzy jeżdżą samochodami, itd., itp. Przecież nawet takiemu człowiekowi auto czasem się przydaje (mnie na piątkowych spotkaniach oazowych pewien kapłan odwodził do domu samochodem), a niedługo to takie będzie posiadał każdy obywatel Polski
 Nic nie mam do instytucji kościoła i nigdy nie rozumiałam, dlaczego ludzie czepiają się księży, którzy jeżdżą samochodami, itd., itp. Przecież nawet takiemu człowiekowi auto czasem się przydaje (mnie na piątkowych spotkaniach oazowych pewien kapłan odwodził do domu samochodem), a niedługo to takie będzie posiadał każdy obywatel Polski  Wiem, że księża powinni żyć w celibacie - ale jeśli takiemu kapłanowi zdobycze cywilizacji pomagają w służeniu ludziom lub wypełnianiu posługi duszparsterskiej, to dlaczego ludzie są temu aż tak przeciwni? Nigdy tego nie rozumiałam. Dlaczego pan Wiesław spod siódemki może jeździć samochodem, a ksiądz to już nie?
 Wiem, że księża powinni żyć w celibacie - ale jeśli takiemu kapłanowi zdobycze cywilizacji pomagają w służeniu ludziom lub wypełnianiu posługi duszparsterskiej, to dlaczego ludzie są temu aż tak przeciwni? Nigdy tego nie rozumiałam. Dlaczego pan Wiesław spod siódemki może jeździć samochodem, a ksiądz to już nie?
 Peace!
 Peace!  
     | Cytat: | 
| to ludzie tacy jak ty i ja i zenek z pod budki piwem czy pedofilski dyrygent Poznańkich Słowików | 
| Tsej napisał/a: | ||
| 
 | 
 
| Cytat: | 
| Ksiadz musi wiele podrozowac a to do swego przelozonego a to do jakichs zbladzonych owieczek i tak dalej i tak dalej a bez sampchodu tymbardziej dobrego ani rusz. | 
| Cytat: | 
| A utrzymanie jednej osoby wcale nie jest takie duze. Napewno to nie ksieza zrobili dziure budzetowa ;p | 
| Cytat: | 
| ech... wiesz, moze pogadamy jak to zrozumeisz, co? | 
| Pulkownik Nikt napisał/a: | ||
| Jesli te kase zdobyl w legalny sposob to jak dla mnie moze do nich latac i jumbo-jetem. 
 Nie wiem co mialbym rozumiec. | 
| Pulkownik Nikt napisał/a: | 
| Ale zrozumcie ze ksieza to tez ludzie i nie sa jakimis bozymi szalencami i tez maja chwile zwatpienia. Powolanie otrzymuje rowniez chocby lekarz do pomocy innym. Ksiadz rowniez tyle ze do kaplanstwa. Postarajcie sie poznac to czego nie lubicie badz nie uznajecie a bedzie dobrze. Zacznijmy od tego czym jest powolanie - nie jest to w wiekszosci jakis nagly szybki impuls badz glos mowiacy "blablabla" (choc tez moze nim byc ) ale zbieg okolicznosci jakis przypadek czy poprostu cale zycie ktore uklada sie tak a nie inaczej ze czlowiek zostaje ksiedzem. Kolejna sprawa to to ze kazdy czlowiek jest "powolany" jakto ladnie okreslil Avellach ale do wiary i przestrzegania jej nakazow religijnych. Nie podawajcie prosze zadnych przykladow maybachow ani innych wypasionow maszyn bo ja poprostu takowych nigdy na oczy nie widzialem a tymbardziej ksiedza za kierownica. Eh ksiadz nie ma obowiazku oddawania kazdego grosza na glodujacych i bezdomnych moze to zrobic ale nie musi. Jak kazdy. Bez pomocy parafian ksiadz niewiele by zdzaiala gdyby chcial pomoc biednym. A ci przewaznie sa gorszymi hipokrytami od samych ksiezy. | 
 ]
 ]
| Agnieszka napisał/a: | 
| Tak jak myslalam..... polowa antychrystow. Nie no to przeciez jest cool  ] zalmi was | 
| Agnieszka napisał/a: | 
| wiesz nie laze ze słownikiem w przeciwienstwie do cIebie. Mi chodzilo o osobe ktora nie wierzy w Boga przez co w Jezusa tez. I to nie bylo skierowane do wszystkich. Masz klopoty ze zrozumieniem tresci? Nie musisz mi kazdego slowa ktore napisze wyjasniac kopiujac z neta. | 
 
 
| kicp napisał/a: | ||
| 
 ciekawi mnie co to znaczy 'wierzyć w kościół'. swoja droga, to tekst piosenki w Twoim podpisie i zespół Behemoth jest potępiany przez kościół! Natychmiast go stamtąd wymaż!  | 
| Agnieszka napisał/a: | 
| Mi chodzilo o osobe ktora nie wierzy w Boga przez co w Jezusa tez. | 
| Himitsu napisał/a: | ||
| 
 To że ktoś nie wierzy w Boga, nie znaczy że w Jezusa też ma nie wierzyć. | 
| Agnieszka napisał/a: | 
| wiesz nie laze ze słownikiem w przeciwienstwie do cIebie. | 
| Agnieszka napisał/a: | 
| Mi chodzilo o osobe ktora nie wierzy w Boga przez co w Jezusa tez. | 
| Agnieszka napisał/a: | 
| Masz klopoty ze zrozumieniem tresci? | 
| Agnieszka napisał/a: | 
| Nie musisz mi kazdego slowa ktore napisze wyjasniac kopiujac z neta. | 
| Agnieszka napisał/a: | 
| Avellach słownictwo i emocje mam opanowane. | 
| Agnieszka napisał/a: | 
| Tak jak myslalam..... polowa antychrystow. Nie no to przeciez jest cool  ] zalmi was | 
 
      
     | altruista napisał/a: | 
| mowimy o facetach, ktorzy spisali dowody na istnienie boga. I to w stylu 'swiat istnieje, wiec musi istniec sila stworcza' [co jest skrajnie nielogiczne]. Pomijajac to ze sw tomasz chwalil asceze i ubostwo, a sam mial stol z wycietym polkolem, bo byl tak gruby ze przy normalnym nie mogl usiasc | 
| Ariamehr napisał/a: | 
| Święty Tomasz miał problemy z przemianą materii. | 
| Ariamehr napisał/a: | 
| Uchodzą przy tym za filozofów wybitnych, prace ich przyczyniły się w sposób istotny do rozwinięcia filozofii. | 
| Ariamehr napisał/a: | 
| Poza tym źle przytoczyłeś ten dowód- chodzi ci bowiem zdaje się o ten, że skoro wszystko ma swoją przyczynę, a ciągu przyczynowo-skutkowego nie da się prowadzić w nieskończoność, to musi istnieć pewna praprzyczyna. | 
| Ariamehr napisał/a: | 
| Również męczennicy chrześcijańscy z terytorium imperium Sasanidów wykazywali się bystrością rozumu w dysputach teologicznych; jeśli znowu wypożyczę książkę Mary Boyce "Zaratusztrianie" będę mógł podać szczegóły. | 
| Wikipedia napisał/a: | 
| Zaratusztra - (wsp. pers. Zartosht / زرتشت ) twórca najstarszej na świecie religii monoteistycznej nazywanej od jego imienia zaratusztrianizmem, zoroastryzmem, lub zupełnie błędnie mazdaizmem. | 
 
      ...
...
| Pan_Feanor napisał/a: | 
| Kolejne starcie Palladyn & obrońca prawdy  ... Mówi się że po starożytnych filozofach nikt niewymyślił nic nowego, a jedynie rozbudowuje się idee:). Powiedzcie mi ilu filozofów nowożytności było głęboko wieżących ? Nietzche ? Bergson? Umysł wolny niepotrzebuje odgórnej siły sterującej i wytłumacznie obiektywnego. do wszystkiego próbuje dosć sam, wykożystujac swój własny umysł.. | 
| Cytat: | 
| Emmanuel Kant | 
| Ariamehr napisał/a: | 
| W zoroastryzmie Angra Mainju (Aryman) jest niby równy Ahura Mazdzie (zwanemu później Ohrmazdem), jednak czeka go ostatecznie klęska. Ciekawa jest w bla bla bla państwową również imperium Sasanidów, nie tylko Achemenidów i Arsacydów (tych Seleucydów nie byłbym taki pewien, czy byli Zaratusztrianami; śmiem w to mocno powątpiewać) Następnym razem radzę powoływać się na lepsze źródła niż Wikipedia. | 
| Cytat: | 
| Immanuel Kant. Emmanuel, to, co najwyzej Olisadebe | 
 Wierzcie w ten kosciol, to klamstwo od kilku tysiecy lat, ale nikogo nie bede probowal nawrocic i odsylam do ksiazki "KOD LEONARDA DA VINCI"
 Wierzcie w ten kosciol, to klamstwo od kilku tysiecy lat, ale nikogo nie bede probowal nawrocic i odsylam do ksiazki "KOD LEONARDA DA VINCI"  
| Nikita napisał/a: | 
| Bo widzę, że każdy pisze, że wierzy lub nie, ale nie pisze dlaczego... | 
 
      
     | Cytat: | 
| Mam pytanie, jak odróżniasz sekty od nie-sekt, jeśli nie po ich metodach działania? | 
| Shaunri napisał/a: | 
| Ani się obejrzy babuleńka, a pół renty znika w "kieszeni Kościoła" - I tutaj akurat nie żartuję. | 
 o.O ..
 o.O ..
 
      
      , aby później bezproblemowo wyjść za mąż
 , aby później bezproblemowo wyjść za mąż   i w ogóle tak samo jak przyjełam chrzest to chcę przyjąć bierzmowanie
  i w ogóle tak samo jak przyjełam chrzest to chcę przyjąć bierzmowanie  .. ale te chodzenie do kościoła 100 % ludzi zniechęca.. :/ mamy codziennie na roraty o 6 rano.. wiec musze wstac po 4 ;/ , co dwa tygodnie we wtorki trzeba chodzic na 16 , co 2 tyg. w czwartki na 16, co 2 tyg. w srody na 18, co 2 tyg. w poniedzialki po szkole, w pierwsze piątki miesiąca na 18, niedziela na 13.30 oraz drogi krzyżowe itp ;/
 .. ale te chodzenie do kościoła 100 % ludzi zniechęca.. :/ mamy codziennie na roraty o 6 rano.. wiec musze wstac po 4 ;/ , co dwa tygodnie we wtorki trzeba chodzic na 16 , co 2 tyg. w czwartki na 16, co 2 tyg. w srody na 18, co 2 tyg. w poniedzialki po szkole, w pierwsze piątki miesiąca na 18, niedziela na 13.30 oraz drogi krzyżowe itp ;/      w dalekiej przyszłości
 w dalekiej przyszłości      .. a w sukni tyle że saledynowej i z welonem to już byłam na weselu
 .. a w sukni tyle że saledynowej i z welonem to już byłam na weselu  .. bo go złapałam na oczepinach  heh
 .. bo go złapałam na oczepinach  heh  
      .. nie każdy miał tą przyjemnosc co my
 .. nie każdy miał tą przyjemnosc co my  
     | Shaunri napisał/a: | 
| Ślub kościelny ma stworzyć więź między dwojgiem ludzi metafizycznie - na filarze wiary Chrześcijańskiej... ... ale dobra, mniejsza o to. | 
| Shaunri napisał/a: | 
| A to, że ludzie biorą Bierzmowanie i Ślub "bo tak wypada", to inna sprawa. | 
| kasia0001 napisał/a: | 
| '' Bóg tak, kościół nie '' | 
| Słupek napisał/a: | 
| Bierzmowanie to wymysł jakiegoś Boga czy Kościoła? | 
 
| Sissa11 napisał/a: | 
| Jakbyś musiał zyć według kościoła przypomnałbyś księdza. | 
| Słupek napisał/a: | 
| Moje uznanie bardzo MNIE obchodzi i wystarczy. A co do państw, jeśli jedno ma takie prawo, a drugie inne, to znaczy, ze jedno z nich ma złe przepisy. Mam pytanie, jak odróżniasz sekty od nie-sekt, jeśli nie po ich metodach działania? | 
 
     | Gościówa napisał/a: | 
| myslcie o tym co chcecie, moze to glupie ale jak mamjakis problemi czuje ze musze sie komus wygadac to tak robie...i msle ze jest to duzo lepsze od pojsca do zwyklego kosciola bo tam to ja sie i tak tylko nudze i marzne...przez cala msze zwykle mysle tylko o tym co zjem jak wroce do domu albo kiedy wreszcie koniec...wiec jesli nie daje mi to radosci to po co mam sie zmuszac? | 
| mała 13 napisał/a: | 
| do tych wszystkich ksiezy zniechecil mnie ksiadz ktory uczy mnie religii. on na lekcji klnie w zywe oczy. wyrazy typu "k*rwa", "jeb*c", czy "pier*olic" sa na porzadku dziennym. opowiada kawaly typu : "dlaczego wlosy na pi*dzie sie kreca ? bo nie wytrzymuja w takim smrodzie!" i takie tam. jak zapytalismy go dlaczego tak klnie, przeciez jest ksiedzem to on na to "wy mozecie ta ja nie ?". jak bylam na mszy ktora on odprawial, ale kazanie glosil inny, to on se siedzial rozwalony jak w barze i gapil w sufit, ziewal i gadal z ministrantem. to chyba nienormalne zachowanie jak na ksiedza ? | 
| Memi napisał/a: | 
| aż wierzyć mi sie nie chce. | 
 
     | kinia_10 napisał/a: | 
| i ładni ministranci sa | 
| kinia_10 napisał/a: | 
| Ja chodzę, bo mam taką potrzebe, ale również jak się ulokuję w fajnym miejscu to mozna pogadac i ładni ministranci sa  | 
 
      
      
      
     | Tremere napisał/a: | 
| taka jest prawda. | 
| Nikita napisał/a: | 
| Jezus to Bóg! | 
| Cytat: | 
| Szczerze powiedziawszy dla mnie każda religia głosząca dobro jest słuszna. | 
 
      
      Ewangelie mówią całkiem co innego i dlatego właśnie są sympatyczne.
 Ewangelie mówią całkiem co innego i dlatego właśnie są sympatyczne.     | Słupek napisał/a: | 
| Mfm, dobro to wartość względna. | 
| Czarna napisał/a: | 
| Czyli Twoim zdaniem ja jestem plytka bo nie wierze w boga? Za to wierze, w wiele innych rzeczy i np. ludzi Smile | 
| Papierowa Tęcza napisał/a: | 
| chociażby z szacunku dla innych mogłabyś pisać "Bóg". Bosh, to bez sensu, po co żyć skoro się nie wierzy w jakąś wyższą ideę. Właściwie co to dla Ciebie znaczy - wierzyć w ludzi?.. wyjaśnij | 
| Shaunri napisał/a: | 
| Wszyscy księża to pedofile, dewianci, gwałciciele i mordercy... | 
| Cytat: | 
| Po co Ci wiara skoro lamiesz przekazania ? | 
| Czarna napisał/a: | 
| i co on robi dla Ciebie? | 
| Czarna napisał/a: | 
| Dziwne.. jak weszlam do kosciola w glanach, czarnych rybaczkach-bojowkach i czarnej bluzce to ksiadz mnie wywalil z kosciola bo jestem szatanistka ( jeszcze czarne wlosy i ciemny makijaz ;] ) | 
| Czarna napisał/a: | 
| ciekawe czemu w czasie rozmowy z ksiedzem ktory uczy u mnie relili w szkole jego lapa wyladowala na moim udzie? | 
| Czarna napisał/a: | 
| Jakis czas temu jak jeszcze udawalam, ze w cos tam wierze i chcialam miec bierzmowanie to trzech ksiezy sie bilo z ktorym mam rozmawiac |