Dzieci OnLine

PRZYJAŹŃ MIŁOŚĆ - Jak temu podołać?

Memi - Pią 05 Sty, 2007 16:29
Temat postu: Jak temu podołać?
Mam straaaaaaaaasznie głupi problem, i mozecie go nawet wyśmiać (w sumie to bym się nie zdziwiła) Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Smile Ale jak mam powiedziec swojej mamie że ide na randke (na spotkanie) ?? Wstydze się po prostu strasznie. Embarassed Smile Smile Laughing
kasia0001 - Pią 05 Sty, 2007 16:56
Temat postu:
Nie mow gdzie idziesz ;] .. tzn. ja tak robie.. najwyzej ^^ .. ' wroce ok 23;] '
' gdzie idziesz'
' na podworko'
' ale gdzie? '
' no z kolezankami pochodzic, dobra czy to wazne '' .. i tyle xD

a powiedzialabym taako : Mamo ide na podworko bede ok. 23 a jesli w dzien to po co cokolwiek mowic ;]

Twoja mama nie musi o wszystkim wiedziec

przynajmniej moim zdaniem ^^
Memi - Pią 05 Sty, 2007 17:11
Temat postu:
Niby tak, ale to by mogło byc podejrzane, bo ja zazwyczaj siedze w domu cały dzien:Dbiggrinbiggrin No nie wiem cos takiego zeby uwierzyła bez zadnego ale??
Monik - Pią 05 Sty, 2007 17:15
Temat postu:
"Mamo, wychodzę z kolegą do kina/ na pizzę (itp.), wrócę o "
A na trochę wyśmiewające "A z kolegą, taaaak?" odpowiedz "Mamo, przecież to tylko kolega, to tak, jakbym się spotkała z przyjaciółką".
Tremere - Pią 05 Sty, 2007 18:15
Temat postu:
kasia0001 napisał/a:
Nie mow gdzie idziesz ;] .. tzn. ja tak robie.. najwyzej ^^ .. ' wroce ok 23;] '
' gdzie idziesz'
' na podworko'
' ale gdzie? '
' no z kolezankami pochodzic, dobra czy to wazne '' .. i tyle xD

a powiedzialabym taako : Mamo ide na podworko bede ok. 23 a jesli w dzien to po co cokolwiek mowic ;]

Twoja mama nie musi o wszystkim wiedziec

przynajmniej moim zdaniem ^^

To twoje zdanie jest bardzo mądre.
Wyjdzie *z koleżankami na podwórko*, a wyjdzie kilka bloków i dostanie od dresów tak, że już nie wstanie. A rodzice będą ją szukać na podwórku?
Dzieci drogie, myślcie.
Laki - Pią 05 Sty, 2007 19:10
Temat postu:
Chyba matka nawet się ucieszy, kiedy jej powiesz, że idziesz na randkę, a nie, że będziesz siedzieć w domu Wink
Memi - Pią 05 Sty, 2007 19:52
Temat postu:
Laki napisał/a:
Chyba matka nawet się ucieszy, kiedy jej powiesz, że idziesz na randkę, a nie, że będziesz siedzieć w domu Wink


Być może sie ucieszy, ale ja się wtydze jak cholerka, nie wiem jak to pokonać.....

Jeśli chodzi o wyjscie z koleżankami na podwórko i o bloków co mieliby mnie napaść, to nie, bo ja mieszkam na wsi, i kina tez nie ma, ledwo jakiś pub.
Laki - Pią 05 Sty, 2007 19:55
Temat postu:
Memi napisał/a:
ale ja się wtydze jak cholerka, nie wiem jak to pokonać.....

Nie wiem, to może po prostu jej powiedz, że wychodzisz, wrócisz później, i wszystko jej opowiesz po fakcie ; )
Memi - Pią 05 Sty, 2007 20:03
Temat postu:
To nie takie głupie, ale mama będzie chciała na pewno wiedziec gdzie idę Smile
I co ? powiem jej że idę na randkę.... i bedzie:
gdzie?
z kim?
kiedy wrócę?
gdzie on mieszka?
jak sie nazywa? bleble ble blea ....... No może nie zasypie mnie pytaniami jak będę szła, ale jak wrócę to na pewno :/
A ja jestem uczulona na takie tematy.
Laki - Pią 05 Sty, 2007 20:16
Temat postu:
To powiesz jej, ten pierwszy raz w życiu, albo powiesz, że jest bardzo dobry i już xD
Memi - Pią 05 Sty, 2007 20:23
Temat postu:
Że kto jest niby "bardzo dobry" ? biggrinbiggrinbiggrin

Boje się jaka będzie jej reakcja :/
Laki - Pią 05 Sty, 2007 20:44
Temat postu:
Ten ktoś, twój chłopak xD
Memi - Pią 05 Sty, 2007 21:00
Temat postu:
Tylko, że to nie chodzi o to, czy on jest dobry czy niedobry, tylko o to, że ja to będę musiała powiedzieć. Sad
Laki - Pią 05 Sty, 2007 21:01
Temat postu:
To powiedz, to normalna rozmowa będzie : P
Czarna - Pią 05 Sty, 2007 21:43
Temat postu:
- mamus, poznalam fajnego chlopaka i zaprosil mnie na spacer/kolacje/pizze/cole ( niewlasciwe skreslic ), moge isc, tylko prosze nie pytaj mnie o nic wiecej, jak bede gotowa to sama Ci powiem oki? Dziekuje Smile

[ Dodano: Pią 05 Sty, 2007 20:45 ]
ja u siebie tez mialam problemy... nie wstydzilam sie jej powiedziec lecz balam ale...

Moj pierwszy chlopak przyszedl pare razy do mnie, mama go bardzo polubila, potem okazalo sie, ze zna sie z jego rodzina i teraz...

- mamo wychodze do Marcina
- o ktorej masz zamiar wrocic?
- jak mnie odwiezie to bede
- wracasz samochodem?
- taaaak, moge juz isc?
-biegnij bo sie spoznisz, nie zapomnij go ucalowac ode mnie.
Shaunri - Pią 05 Sty, 2007 22:54
Temat postu:
Waszymi tekstami sami zrobicie z tego coś niesamowitego. Po pierwsze, przy rodzicach nigdy nie mówcie "Idę z kolegą", jeśli idziecie na randkę. To czuć. Po prostu "Idę z chłopakiem", jakim, co i gdzie? Nieważne, asertywności się nauczysz. Po prostu, Maciek, nie ważne skąd się znamy, nie ważne i tak dalej.

Co chcesz powiedzieć - mówisz, co nie chcesz- nie mówisz.
Memi - Sob 06 Sty, 2007 11:59
Temat postu:
Kurde, ale tu jest taki problem, że się boję że później się będą na mnie patrzeć jakbym sex uprawiała conajmniej, że taka duża ble ble ble, na radnki sie już umawia itp. Nie znoszę takiego gadania!!
Laki - Sob 06 Sty, 2007 12:37
Temat postu:
No to my już nie pomożemy...
kasia0001 - Sob 06 Sty, 2007 13:16
Temat postu:
Ja w takim razie już bym wolała skłamać i powiedzieć, że idę z koleżanką jeśliby mama o spotkaniu z chłopakiem odrazu miała podejrzenie, że będziemy seks uprawiać ;Pp
Memi - Sob 06 Sty, 2007 13:26
Temat postu:
hehehe...... troche mi kasiu nie o to chodziło........ biggrinbiggrinbiggrinbiggrin
chodzi mi o to, że z mojej perspektywy i nastawienia tak to będzie wyglądać, a chyba nikt by nie chciał żeby go własna matka o sex podejrzewała....
akurat o to moge być spokojna, młoda jeszcze jestem.
skłamac moge, ale musze mieć alibi, żeby było zero podejrzeń.
kasia0001 - Sob 06 Sty, 2007 14:57
Temat postu:
To poproś jakąś koleżanke o przysługe ;]
Memi - Sob 06 Sty, 2007 16:46
Temat postu:
Taaaaaaaa moje koleżanki to by mnie jeszcze za to schłostały jakby mogły......
zazdrośnice jedne......
Mogłabym mamie powiedzieć, że idę do nich, ale boje sie, że sie wyda.....
Monik - Sob 06 Sty, 2007 17:04
Temat postu:
Memi napisał/a:
Mogłabym mamie powiedzieć, że idę do nich, ale boje sie, że sie wyda.....

IMO już lepiej, żebyś zniosła te straszne (w/g Ciebie) pytania Twojej mamy dotyczące osoby, z którą wychodzisz, niż jakby się miało wydać, że skłamałaś. Wtedy możesz np dostać karę, a tak to pogadasz z mamą chociażby 5 minut (albo i mniej).
Ja tu nie widzę problemu.
Shaunri - Nie 07 Sty, 2007 16:25
Temat postu:
Jeśli nie umiesz kłamać, to nawet nie próbuj, bo zrzucisz na siebie większe klopoty...

Po prostu powiedz jej jak jest, wychodzisz z kolegą/chłopakiem/znajomym/kochankiem/mężem - Dzisiaj nie potrafisz powiedzieć, ale spokojnie, to minie. Póki co spróbuj po prostu powiedzieć co i jak stoi, i nie unoś się jak mama o cokolwiek spyta.
Aśka_93 - Czw 18 Sty, 2007 21:38
Temat postu:
moim zdaniem mama nie musi wszystkiego wiedziec od razu doczepi sie ze to niebiezpieczne i wogole... wymysl cos ale wszystkie szczegoly musza byc dopracowane....
Marcia10 - Pią 19 Sty, 2007 13:20
Temat postu:
"Mamo, pamietasz X?"
"Oczywiscie, to twoj najlepszy kolega"
"Nie uwierzysz co sie stalo"
"Nie mam pojecia"
"Zaprosil mnie na randke " (Nawet jesli ty go zaprosilas)
"Oh, moja coreczka idzie na pierwsza randke oh oh!"
"Dobrze mamo, zaraz musze wyjsc, wroce okolo 23 ok?"
"Dobrze kochanie, baw sie dobrze"
Fergie - Sob 10 Mar, 2007 16:15
Temat postu:
Ja też tak miałam. Powiedziałam mamie, że ide na spotkanie, aona się ucieszyła, że nie będe siedzieć kolejny dzień w domu:)
Memi - Sob 10 Mar, 2007 19:01
Temat postu:
Fergie. Z reguły nie odnawiamy starych tematów z problemami, aczkolwiek ten był założony przeze mnie, i nadal sie nie przełamałam ale robie postepy, (duże) tylko pogratulowac. Mr. Green
kamus07 - Sob 10 Mar, 2007 19:06
Temat postu:
A ja dzisiaj miałam taką sytuacje :-)
Najpierw szłam na połgodzinną randkę a potem na spacer z kolegą i przyjaciółką i to wyglądało tak:
-Gdzie idziesz?-mama
-Na dwór
-Z kim?
-Z kolegą
-Jakim?
-A takim jednym. A potem z Klaudią i Karolem.
-Aha.

Normalka. Ważne, że mama zna Karola i Klaudie ;-)
Wiec poprostu powiedz ze idziesz ze znanym jej kolegą.
Kogo to obchodzi co będzie poźniej? No chyba cie nie śledzi? ;-)

[ Dodano: Sob 10 Mar, 2007 18:21 ]
Tak własnie czytam jeszcze poprzednie..
Klaudia jest zaufaną osobą. Jak gdzies ide to jej mowie zeby mnie kryła. Mówie ze ide do niej, a ona przez ten czas, żeby mnie nie wkopać, nie dzwoni do mnie itp. I zawsze jest na bierząco co się dzieje, tak na wszelki wypadek Smile
Czarna - Sob 10 Mar, 2007 21:42
Temat postu:
Ja tez tak zazwyczaj robie, ze mowie, ze jestem u Ali ale gdzie jestem na prawde ?Razz kurde.. czasem szkoda gadac Razz

ale teraz mowie, ze jade do innej miejscowosci do chlopaka i jest luz.. pokazalam mamie zdjecie jego, ma do niego numer telefonu i slyszy zawsze jak mnie odwozi pod dom i odprowadza do bramki wiec mam luzik Smile
DeaDAngeL - Nie 11 Mar, 2007 13:52
Temat postu:
Powiedz po prostu ze idziesz na spotkanie. Z kolegą. Lepiej nie kłamać: twoja mama potem może robić Ci wyrzuty, że ją okłamałaś...

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group