Do tego trzeba jeszcze koniecznie dorzucić pogardę dla kościoła katolickiego i już taki 'mały rozbójniczek' (jakby to pan Jacek Gmoch określił ;]) gotowy. A że jest to biznes bardzo intratny jak widać już dawno spostrzegli inni...
Anonymous - Czw 06 Paź, 2005 19:50
Temat postu:
a widziałam ostatnio fają dziewczynę z 1 klasy w moim gimnazjum
miała na szyi arafate [bo tysz są modne] i czarne trampki wysokie na białą drabinke==` myślałam że padne jak ją zobaczyłam
sama mam zwykłe znoszone czarne trampki, zawsze brudne i zdezelowane dość niespecjalnie
co do konwersów, niestety muszę przyznać racje, nie rozpadają się i są długotrwałe, a te za 10zł mam jedne na dwa miesiące [regularnie od 4 lat] i tak są znoszone strasznie, ledwo "żyją".
Mała - Czw 06 Paź, 2005 20:00
Temat postu:
z tego oto powodu wole wydac wiecej, a rzadziej.
czesto wychodze z takiego zalozenia, choc nie zawsze.
zreszta to zupelnie moja srpawa czy kupie buty za 500 zl, czy za 10, wazne bym sie dobrze czula
pechowa ona - Czw 06 Paź, 2005 20:53
Temat postu:
HeY
Tak. Też mam trampki
Czarne 
. Nie chodzi mi o mode... Mam swój styl i tyle Podobają mi się, są wygodne i dlatego je nosze .
Pozdrawiam
HeLenKa! :****
Pulkownik Nikt - Czw 06 Paź, 2005 21:01
Temat postu:
Nie rozumiem droga Kardziejko o co ci chodzi. Chodzi o trampki czy arafatke? Ktora swoja droga niby jest modna jednak nie wiem czym jest.
Anonymous - Pią 07 Paź, 2005 09:00
Temat postu:
cóż
chodziło mi o trampki, a dokładniej o to ze dziewczę [opisane wyzej] uważa sie za skinhead girl==`
Anonymous - Pią 07 Paź, 2005 11:08
Temat postu:
a ja poszukuje nowych "Łorriorów" z ostatnich wyskoczyła mi pianka po 3 latach używania
opętana - Pią 07 Paź, 2005 12:49
Temat postu:
ja mam takie ktore mi zakrywają kostki, są troche wyzsze od tych do kostki. I dałam za nie ok. 20 no i mam je od kilku miesięcy i nie narzekam ;] są brudne, rozklejone w niektorych miejscach ale to jest fajne hehehhe ;p
w zyciu nie kupiłabym trampek za 100 i wzwyż.... za drogie ;/ wole te ok. 20 zł wydac i starczą mi na pare miesięcy.... a szpanowanie conversami jest bez sensu
altruista - Pią 07 Paź, 2005 15:09
Temat postu:
dokladnie - trampki to z definicji tanie, proste jak konstrukcja cepa buty sportowe/na lato, i jakos gryzie mi sie z tym idea ww. butow za 100+ zet
opętana - Pią 07 Paź, 2005 19:38
Temat postu:
ale zawsze znajdą sie tacy którzy ze zwykłych trampek za 10 zł zrobią takie z bajerami za ponad 100.
Anonymous - Sob 08 Paź, 2005 12:22
Temat postu:
Czy te za 250 zeta mają wbudowany telewizor?
Anonymous - Sob 08 Paź, 2005 14:47
Temat postu:
1. nie chce mi sie o tym z tobą gadać
2. wiem bo ją znam, pozatym tak ostentacyjnie się tym przechwala iż jest skinheadką [?], niestety nie jest łysa i dużo jej do owej subkultury brakuje, ma tylko czarne trampki na drabinke & a[s]rafatke [które chyba niezbyt są eee na miejscu ale mniejsza]
altruista - Sob 08 Paź, 2005 15:02
Temat postu:
