Dzieci OnLine

DOM RODZINA - Problem-Polq..

ewela - Czw 12 Maj, 2005 13:03
Temat postu: Problem-Polq..
Siema mam wielki problem i proszę o pomoc.. gdy chc e wyjść na polko to moja mama mówi masz wrócić o 8,30 najpóżniej a mnie to denerwuje bo jak ja wracam do domu to sie dopiero zaczyna fajna zabawa..nikt nie idzie tylko ja musze...a ja nie jestem mała bo chodze do pierwszej klasy gim i mam prawie 14 lat..!! pytałam się jej czemu niemoge dłużej zostać a ona powiedziała że to i tak długo i że mnie jeszcze ktoś porwie lub coś mi zrobi...a ja jj tłumaczyłam że jestem pod blokiem i że mnie widzi jakby co...ale ona dalej swoje...jak z nią rozmawiam na ten temat to mówi że niechce znowu gadać o tym bo mi jush raz powiedziała na ten temat...próbowałam wiele razy ją przekonać ale nic..Sad prosze pomóżcie mi co mam zrobić..Sad
Anonymous - Czw 12 Maj, 2005 16:29
Temat postu:
a słyszałaś o Wojtkach 12? a wiesz co robią na takich polkach 14letnim dziewczynkom...nie słyszałaś tych wszystkich mrożących krew w zyłach historiach o tym co sie dzieje gdy odnajdują zaginione 14-olatki...
oj pewnie mama ci nie powiedziała byś spała spokojnie...lepiej tam nie chodz...w każdym razie póki masz 14 lat...jak 15 to już co inego...(wtedy jest gorzej) ale to juz inna bajka
codi - Czw 12 Maj, 2005 18:41
Temat postu:
14 lat to wcale nie jest tak dużo.
Twoja mama po prostu się o ciebie boi i zapewne ma powód.
Tak jak powiedział Tsej na takich dyskotekach bezpiecznie nie jest.
Zawsze kręcą się tam jacyś dilerzy czy zboczeńcy pragnący cię wymacać Razz .
A jak cię taki dorwie to już mamy przy tobie nie będzie...
Wyobraź sobie siebie w roli matki i poczuj jej uczucia...
Elun - Czw 12 Maj, 2005 19:01
Temat postu:
bojace sie serce matki nie przekonasz, ze ci sie nic nie stanie. Po prostu troszczy sie o ciebie, i nie zmienisz tego. Moze umow sie z nia, ze zawsze bedziesz w domu, zanim sie calkiem sciemni? to da ci dodatkowa godzine imprezy Wink
mnie ostatnio tez jeden typ zaczepil na imprezie, a chociaz byl z akademika, chcial moj nr telefonu, zeby sie spotkac. Tylko pytanie, po co jakis w miare normalny facet mialby sie spotykac z "gowniara" z moze jakies 7 lat mlodsza???
Anonymous - Czw 12 Maj, 2005 19:11
Temat postu:
musiało byc ciemno...



...czerń postarza (podobno ) biggrin
Anonymous - Czw 12 Maj, 2005 20:10
Temat postu:
e... ja mam 15 lat i na miasto moge chodzić do 19 od święta 20.30
Kinga - Czw 12 Maj, 2005 20:20
Temat postu:
Ja mam 16 ... a wracam o 17 ... czasami o 19


Zdarza sie i pozniej ... ale raczej nie potrzebuje takdlugiego wluczenia sie Wink
Elun - Czw 12 Maj, 2005 20:49
Temat postu:
Tsej napisał/a:
musiało byc ciemno...



...czerń postarza (podobno ) biggrin

no wlasnie bylo ciemno, bo to bylo gdzies kolo 23 Wink
ale ja mu pozniej powiedzialam ile mam lat etc etc a on na to, ze to mu nie przeszadza i ze "no to co".
panienka_wierzba - Czw 12 Maj, 2005 22:08
Temat postu:
AmazonkAA napisał/a:
bojace sie serce matki nie przekonasz, ze ci sie nic nie stanie. Po prostu troszczy sie o ciebie, i nie zmienisz tego. Moze umow sie z nia, ze zawsze bedziesz w domu, zanim sie calkiem sciemni? to da ci dodatkowa godzine imprezy Wink
mnie ostatnio tez jeden typ zaczepil na imprezie, a chociaz byl z akademika, chcial moj nr telefonu, zeby sie spotkac. Tylko pytanie, po co jakis w miare normalny facet mialby sie spotykac z "gowniara" z moze jakies 7 lat mlodsza???

zdaza sie Wink

nie no rozmawiaj z rodzicami
poprzedstawiaj im swoich znajomych
zawsze zabierajcie ze sobą kogoś starszego
nie dawaj im powodów do niepokoju
nie spóxniaj się
i takie tam
Anonymous - Sob 14 Maj, 2005 12:16
Temat postu:
20:30 to wcale nie jest tak strasznie wcześnie... Ja np. aktualnie mogę być do 20:00, ale potem będę mogła później, bo będzie coraz jaśniej. No, tak czy [cenzura], możesz jakoś rodzicom pokazać, że jesteś odpowiedzialna. Może wtedy pozwolą ci siedzieć dłużej. Poza tym, jak nie masz, spraw sobie komórkę. Jak mama się będzie martwiła, rach ciach, jeden telefon i już dupcia spokojna.
Anonymous - Sob 14 Maj, 2005 16:41
Temat postu:
Cytat:
Tylko pytanie, po co jakis w miare normalny facet mialby sie spotykac z "gowniara" z moze jakies 7 lat mlodsza???


"Przyjaciółka" mojego dziadka jest od niego 30-40 lat młodsza. Czuję się urażony.
Anonymous - Nie 15 Maj, 2005 08:51
Temat postu:
właśnie...kolega ma prawo sobie wyprosić...dziadka poznałem i jest zupełnie normalną osoba...ba nawet w porządku, a że ma dziwuche tyle młodszą znaczy jedynie tyle że ma dobry gust biggrin
Anonymous - Nie 15 Maj, 2005 10:16
Temat postu:
Tylko oboje są pełnoletni, nie? (dziadek Otwieracza i jego "przyjaciółka). Jak się ma od 22 lat w dół, to czasem nawet 2 lata, to za dużo. Przynajmniej dla niektórych, bo w sumie taką różnicę wieku bardzo często mają pary. Ale ja np. bardzo rzadko spotykam, żeby miaeli różnicę wieku 3, 4... Zazwyczaj rok, albo dwa.
dziewczyneczka - Nie 15 Maj, 2005 20:26
Temat postu:
No tak zatroskanego serca matczynego nic nie zaspokoi.
Musisz zdobyć jej zaufanie:
- zachowywać się grzecznie i odpowiedzialnie
- pomagać w pracach domowych itp.
Albo powiec jej że będziesz przez cały czas z kimś starszym np. bliską koleżanką
kuzynką, lub kimś tam odpowiedzialnym.
A jak nie to będziesz musiała czekać do osiemnastki.
Anonymous - Nie 15 Maj, 2005 23:10
Temat postu:
Jej.. zrozum, to noralnie mama sie o ciebie martwi. JA tez nie omglam tego zropzumiec u moich rodzicow ale pomyslalam i przekonalam sie ze chca jak najlepiej dla mnie. Tak jest z Twoja mamą. Zobaczysz jak bedziesz miala swoje dzieci czy bedziesz im pozwalala sie dziec do tak pozna na podworku.
Anonymous - Nie 15 Maj, 2005 23:22
Temat postu:
Ja swoje dzieci będę trzymał krótko- oczywiście do czasu.
mroweczka - Pon 16 Maj, 2005 14:02
Temat postu:
I skąd ja to znam Rolling Eyes Od paru lat nie wychodzę w ogóle, ale kiedy jeszcze wychodziłam mogłam maks. do 18, rzadko do 19 Rolling Eyes (przy czym moja siostra blizniaczka do 20,21). Moje kolezanki wszedzie biegaly sobie do 21, nieraz w wakacje do 23. Nienawidziłam tej ich nadopiekuńczości. Ale zrozum,że tak musi być. Teraz współczuję tym koleżankom, które latały do 23, bo tak naprawdę rodzice się nimi nie interesowali. A ja wolę mieć nadopiekuńczych rodziców niż takich, którzy mi bez względu na nic na wszystko pozwalają.
U Ciebie sytuacja jest prosta, zwyczajnie poczekaj te pół roku do 18nastki...
Shaleniec - Pon 16 Maj, 2005 16:31
Temat postu:
heh, mroweczka, u ciebie to troche przesada. =O
nasty_girl - Pon 16 Maj, 2005 16:36
Temat postu:
moje dzieci tez beda mialy duzo zakazow.. na pewno nie bede im pozwalac na to wszystko na co mi pozwalano..
Jenny - Pon 29 Sie, 2005 20:53
Temat postu:
14 lat to nie tak dużo jak Ci się wydaje...
Twoja mama po prostu się boi o Ciebie...Tak trudno to zrozumieć?
Wiem że o 20:30 dopiero "zabawa" się rozpoczyna...Ale jaka zabawa? Chlanie wódki pod blokiem?

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group