Dzieci OnLine
Pomoc w lekcjach - Żywoty Świętych
Anonymous - Wto 15 Mar, 2005 22:01
Temat postu: Żywoty Świętych
No a więc potrzebuję jak największej ilości dobrych stron z żywotami świętych, sama mam ich kilka, ale jako idiotka, której dogodzić się nie da chcę imię Karen, lub ewentualnie Karina. O Karen nic nie znalazłam o Karinie zbyt śladowe informacje, więc zwracam się do was z proźbą o pomoc... za wszelką pomoc lub jej chęć z góry dziękuję
panienka_wierzba - Sro 16 Mar, 2005 08:53
Temat postu:
Karina
To imię pochodzenia łacińskiego, żeńskie cognomen utworzone od podstawowego Carinus ? pochodzący od Carusa, syn Carusa. Carina zatem, to córka Carusa, droga, ukochana Cara.
święta Karina
męczennica | wspomnienie obchodzimy 7 listopada
O świętej Karinie mamy bardzo nikłe wiadomości. Jest wspominana razem ze św. Malazypem, który był jej mężem i św. Antonim, ich trzynastoletnim synem. Poza tym wiemy tylko tyle że ponieśli śmierć męczeńską w Ancyrze, w czasach Juliana Apostaty.12
(jeszcze poszukam =p)
Anonymous - Sro 16 Mar, 2005 10:25
Temat postu:
carina, ae (f)[żeńskiej deklinacji] - dół, spód, kadłub(okrętu), okręt, łódź
Anonymous - Sro 16 Mar, 2005 21:57
Temat postu:
Tsej mi chodziło bardziej o świętą niż pochodzenie imienia...
Anonymous - Sro 16 Mar, 2005 22:14
Temat postu:
daruj sobie...jakąś karine...weź św.Jerzego na bierzmowanie, na nim wszyscy przechodzą
frigg - Sro 16 Mar, 2005 22:25
Temat postu:
dlaczego syn sw kariny tez zostal swietym w wieku 13 lat? zrobil cos dobrego dla ludzkosci, po mamie dostal w spadku swietosc czy tylko dlatego ze umarl jako meczennik?
Anonymous - Sro 16 Mar, 2005 22:28
Temat postu:
Dlatego, ze umarl jako meczennik chyba szukałam jej syna i mężą i w obu jest to samo co w niej... Św. Jerzy no cóż u nas w parafii jak nikt nie ma co wymyślić dziewczynom dają Maria, bo to takie piekne imie, anwet do tego namawiają żeby brać
frigg - Sro 16 Mar, 2005 22:37
Temat postu:
wiedzilam ze wyborami kto ma byc switym zadza podejrzane prawa - jesli tylko za to ze zostal zabity jako meczennik to polowa ludzkosci powinna byc swietymi - np ofiary holocaustu, inkwizycji, czarnobyla itp itd....
a jak chodzi o marie to ja mam na drugie maria, po mamie
Anonymous - Sro 16 Mar, 2005 23:26
Temat postu:
KIEDYŚ przepisy te były mniej jasne, a zapotrzebowanie na świętych (zwłaszcza męczenników)- to m.in. stąd.
frigg - Sro 16 Mar, 2005 23:31
Temat postu:
coz teraz zapotrzebowanie na swietych tez chyba jest duze (chyba o to ci chodzilo, bo nie napisales), wystarczy popatrzec ilu swietych kanonizowal jan pawel II podczas swojego pontyfikatu
Anonymous - Czw 17 Mar, 2005 09:01
Temat postu:
ilu?
frigg - Czw 17 Mar, 2005 15:24
Temat postu:
http://www.vatican.va/news_services/liturgy/saints/index_saints_en.html#
policz sobie - to oficjalna strona watykanu a ci swieci tu podani zostali kanonizowani tylko podczas trwania pontyfikatu jana pawla II
http://www.vatican.va/news_services/liturgy/saints/ELENCO_SANTI_GPII_ok.htm i spojrz na sam dol....jest co prawda po wlosku, ale nie trudno sie domyslec co znaczy '464 canonizzati'
Anonymous - Czw 17 Mar, 2005 17:03
Temat postu:
cholera...ze tez ja zadnego z nich nie znam
frigg - Czw 17 Mar, 2005 17:43
Temat postu:
ja tez nie procz 3 (maksymilian kolbe bo zgina w obozie koncentarcyjnym i na historii o tym bylo, krolewa jadwige bo bylo na historii o niej, i siostra faustyna bo film o niej byl - jak widac znam tylko polakow)......
Anonymous - Czw 17 Mar, 2005 19:57
Temat postu:
Zgadza się, wielu kanonizował, ale proszę wziąć pod uwagę, że akurat wiele osób na to zasłużyło.
frigg - Czw 17 Mar, 2005 20:19
Temat postu:
nie wiem bo czytajac ta strone pierwszy raz slyszlam o tych ludziach poza w/w trzema ossobami.....co nie zminia faktu ze kiedys zapotrzebowanie na swietych bylo tak samo duze jak teraz...zminily sie tylko prawa uznawania kogos za swietego
Anonymous - Czw 17 Mar, 2005 20:50
Temat postu:
Teraz nie tyle zapotrzebowanie jest duże, co "kandydatów" jest mnóstwo.
frigg - Czw 17 Mar, 2005 21:29
Temat postu:
czyli mozna sie cieszyc ze naszym swiatem nie jest tak zle
Anonymous - Czw 17 Mar, 2005 21:42
Temat postu:
Cóż, w sumie podejrzewam, że gdyby przeprowadzić badania, to im gorzej było, tym więcej osób kanonizowanych z danego okresu. Choć to tylko moja teoria.
frigg - Czw 17 Mar, 2005 21:59
Temat postu:
czyli z tej teori wynikaloby ze jest rownowaga - bo im wiecej zla tym wiecej swietych i na odwrot czyli tak czy siak zle nie jest
Anonymous - Czw 17 Mar, 2005 22:06
Temat postu:
Popieram.
Kurczę, coś dziwnego się dzieje- ostatnio ze wszystkimi ludźmi się zgadzam
Anonymous - Czw 17 Mar, 2005 22:12
Temat postu:
to się zmieni...z tymi ludzmi...niedługo...eh
weźcie to na zaufanie
2.0 Powered by
phpBB modified v1.9 by
Przemo © 2003 phpBB Group