Z życia szkoły... - ZAchowanie dupeklol - Sro 26 Sty, 2005 12:32 Temat postu: ZAchowanie
Czy w szkole zachowujecie sie tak samo czy inaczej niż w domu?? Anonymous - Sro 26 Sty, 2005 13:29 Temat postu:
Ja się zachowuje troche inaczej ! W domu może ciutke grzeczniej a w szkole jest luzik I w szkole będę mieć zachowanie BARDZO DOBRE Elun - Sro 26 Sty, 2005 13:30 Temat postu:
oj jest znaczna roznica W szkole klne na wszystkich jak sie wkurze, robie rozne durne rzeczy itp. W domu to sie zachowuje jak pozadnie wychowana dziewczynka Chesterka - Sro 26 Sty, 2005 13:35 Temat postu:
A ja to się zachowuje b. różnie. To zależy od mojego humoru, poziomu głupawki i sytuacji. Ale myślę, że nie ma dużej różnicy między domem a szkołą... Anonymous - Sro 26 Sty, 2005 14:01 Temat postu:
AmazonkAA napisał/a:
oj jest znaczna roznica W szkole klne na wszystkich jak sie wkurze, robie rozne durne rzeczy itp. W domu to sie zachowuje jak pozadnie wychowana dziewczynka
Heh,ja też
W budzie robie niezłe wiązanki (przeklenstwa)a przy mamusi jestem grzeczna,skromna i miła dziewczynka.Pare razy przeklnełam przy matce,spojrzała tylko groźnie i zrobiła mi wykład i dałą spokój Sylka1993 - Sro 26 Sty, 2005 14:46 Temat postu:
Ja to mam takie same zachowanie w domu i w szkole XD A jakie... jestem tak samo gadatliwa... i rozwydrzona mroweczka - Sro 26 Sty, 2005 15:39 Temat postu:
No w domu to trochę inaczej Oczywiscie grzeczniej W szkole to się robi co się chce Ale zazwyczaj tylko an przerwach,bo na lekcjach się trochę wyciszam A zachowanie mam bardzo dobre.
Mróweczka Nikita - Sro 26 Sty, 2005 16:09 Temat postu:
Heh...U mnie w domu każdy myśli, że ja taka cicha myszka w szkole jestem
Ze ani be, ani me na lekcji nie powiem A to jest całkiem odwrotnie W szkole wariuję, cały czas się śmieje, ale na lekcjach siedzę cicho ( czyli nie rozmawiam z koleżankami, chyba że mają do opowiedzenia o super-hiper fajnym temaciku ), ale jestem aktywna ^^
Pozdraviam Was moje koffane dziateczki _'_ Noid - Sro 26 Sty, 2005 16:20 Temat postu:
Gdy jestem w szkole to pozwalam sobie na więcej natomiast w domu na mniej Sztona - Sro 26 Sty, 2005 16:27 Temat postu:
A ja to się zachowuje b. różnie. To zależy od mojego humoru, poziomu głupawki i sytuacji. Ale myślę, że nie ma dużej różnicy między domem a szkołą... Smile
Chisterka zawsze czyta w moich myślach marog6 - Sro 26 Sty, 2005 16:39 Temat postu:
To u mnie jest odwrotnie, w domu czuje sie na maxa swobodnie i troche rozrabiam czasami a w szkole jestem aniołek i mam wzorowe bo wiem że powinienem sie zachowywać porządnie bo to może dac jakieś efekty np. wychowawca pomoze żeby podciągnąć ocene albo coś. Anonymous - Sro 26 Sty, 2005 16:59 Temat postu:
Ja w szkole wariuje na maxa, robie (niewinne i śmieszne!) kawały nauczycielom(takim z ktorymi mozna pozartowac), a w domu no cóż, jestem troszke spokojniejsza, ale to zależy od humorku zazulita - Sro 26 Sty, 2005 20:53 Temat postu:
Ja w szkole jestem troszke inna-bardziej zwariowana Anonymous - Sro 26 Sty, 2005 21:13 Temat postu:
ja tam do szkoły nie chodzę bo już wszystko wiem. popatrzcie tylko na mojego avatorka... prawdziwie inteligencki wyraz ryjka Anonymous - Sro 26 Sty, 2005 22:40 Temat postu:
Ale pytanie heh... oczywiscie, ze inaczej przynajmniej ja .. Załamana14 - Pią 28 Sty, 2005 21:53 Temat postu:
Wiadomo w skzole a w domu inaczej sie każdy zachowuje...wiadomo Anonymous - Pią 28 Sty, 2005 21:54 Temat postu:
a przed komputerem też każdy inaczej Załamana14 - Sob 29 Sty, 2005 11:02 Temat postu:
Niemart sie przecież ja w domu to mam całkiem inny charakter a wskzole przy równowiesnuikam cąlkiem inaczej siezachowuje Anonymous - Sob 29 Sty, 2005 11:52 Temat postu:
mój kumpel jest w szkole dobrym kolegą, na sprawdzianach się najlepiej od niego ściąga, ale poza szkołą zajmuje się "handlem" telefonami. Michuś - Sob 29 Sty, 2005 20:43 Temat postu:
to zależy w szkole można sobie na więcej pozwolić ale głównie na przerwach a w domu to nie bardzo Anonymous - Sob 29 Sty, 2005 20:57 Temat postu:
u nas na przerwach grało się w pokera o pieniądze lub tabakę.
co ciekawe nikt z nauczycieli tego nie ścigał a proceder ten był powszechnie znany Kicia91 - Sob 29 Sty, 2005 21:35 Temat postu:
To oczywiste że w szkole sie zachowuje inaczej... W szkole moge sobie pozwolić na więcej bo nauczyciel najwyżej uwage postawi he he ... A w domciu to zachowuje się troche grzeczniej he he bo może być róznie jak sie coś przeskrobie zalezy od rodziców... Anonymous - Nie 30 Sty, 2005 12:55 Temat postu:
u nas to się na uwagach nie kończy. kiedyś kumpel udawał na lekcji polskiego małpę (serio) i nauczylka sie tak wkurzyła że zaprowadziła typa do dyrektorki i potem był telefon do rodziców