Dzieci OnLine

Z życia szkoły... - Religia

zazulita - Czw 30 Wrz, 2004 21:21
Temat postu: Religia
Czy jest ktoś oprucz mnie, kto nie chodzi na religię?? Ja nie chodzię jedyna w szkole. Embarassed
Anonymous - Czw 30 Wrz, 2004 21:28
Temat postu:
To się ciesz ja niestety chodze i jutro do kosciółka na nauki przed bierzmowaniem
klacz - Czw 30 Wrz, 2004 21:42
Temat postu:
Ja tam chodzę na religię, chociaż jest porażająco nudna Confused
Malvina - Pią 01 Paź, 2004 08:00
Temat postu:
Ja jestem ateistką i nie chodze ... Jak jest religia to chodzę z kolezanką na świetlice pograc na kompie =] (w koncu fajne gry dali ... i kompa na 98 wymienili biggrin ) A jak jest duzo os. na świetlicy albo nam sie nudzi ... to idziemy na miasto :]
panienka_wierzba - Pią 01 Paź, 2004 11:29
Temat postu:
ja niestety muszę chodzć (nakaz siły wyzszej -czyt.starszcyh =/) ale juz sie nie mgoe doczekać tej szkoły średniej kiedy powiem im "nie oddam Wam kartki od katechetki, nie bede chodzić na religie" ihihihii ^^
Dexter - Sob 02 Paź, 2004 10:11
Temat postu:
Nie chodzę bo jej nie mam w planie Smile
BamBI - Sob 02 Paź, 2004 14:17
Temat postu:
chodze dla siebie jak bym nie chciala to bym nie chodzila
Anonymous - Sob 02 Paź, 2004 15:48
Temat postu:
Chodze. Lubie religie, moge sobie porysowac, pogadac, pouczyc sie do innych lekcji, czy spisac cos, czego nie zrobilam.
Juwenta - Sob 02 Paź, 2004 16:38
Temat postu:
ja lubie religie bo mam fajna katechetke, wiec chodze tam glownie z przyjemnosci, a poza tym w tym roku jest bierzmowanie.....wiec wiecie Razz Do tego mam religie w srodku planu i nie chce mi sie tej lekcji siedziec w czytelni czy isc do domu, bo jak dojde to zaraz bym musiala isc na kolejna lekcje. No i rodzice mi kaza chodzic.....
zazulita - Sob 02 Paź, 2004 18:45
Temat postu:
Ja niestety też mam religię w środku planu na trzeciej lekcji Crying or Very sad
Naomi - Nie 03 Paź, 2004 10:15
Temat postu:
Ja tez chodzę na religię, ale nie katolicką tylko prawosławną Very Happy
Fajne jest to, ze w moim mieście(szkole) jest wolne na katolickie i prawosławne Boze Narodzenie Wink
Anonymous - Nie 03 Paź, 2004 10:20
Temat postu:
Ja nie chodzę na religię Wink
Akurat tak się składa, że to pierwsza lekcja we wtorki i piątki - więc idę na 8.55 ^^
mroweczka - Nie 03 Paź, 2004 19:06
Temat postu:
Ja chodzę na religię,jakoś nie jest mi z tym źle.
Anonymous - Czw 28 Paź, 2004 15:46
Temat postu:
Zastanawiam się dlaczego nie lubicie religii? Przecież jest to coś niesamowicie fascynującego. Od dawna czytam Biblię i ten temat mnie fascynuje, może kiedyś pójdę na odpowiednie studia teologiczne.
Anonymous - Czw 28 Paź, 2004 18:39
Temat postu:
Ja chodzę - bo lubię. Zresztą akuraat siedze z Pawłem, i sobie pogadać można..
Kinga - Pią 29 Paź, 2004 13:15
Temat postu:
Cze
WIecie z religią to jest taki jakby szkopół
Bo nio chyba większość nas ( tak mniemam ... jeśli jestem w błędzie to poprawcie mnie )
jest wychowywana w rodzinie religijnej
Tzn wierzącej, czasami nie praktykującej

U mnie to jest tak że moi rodzice wierzą ale nie chodzą do kościoła ... moja mama modli sie w domu
Ja gdybym chciała zrezygnować z wiary ... czego nie chcę ... zrezygnowac tzn nie chodzić np na religię ... to napewno moi rodzice by sie nie zgodzli
Teraz akurat ide do bierzmowania i chce do niego przystapic ... i mam taki dzienniczek ... wiec chodze do kosciola sama z siebie

Ale np rok temu ... Oj ... nie chciało się ...
Zresztą wiekszośc moich znajomych ... a wlasciwie wszyscy ... stoją pod kosciolem albo w kosciele na samym końcu ... i co się dzieje ? no poprostu rozmowy :/ albo chodzenie na papieroska za kosciół i takie tam

Wiecie co ... szanuję wiarę ... każdą ... bo to dobrze jeśli się w coś wierzy ...
Ja wierzę w Boga ... nie zawsze wierzę w kościół i ludzi którzy go tworzą ale ...
niektóre rzeczy przechodzą pojęcie

np znajoma ... która na różańcu ( ona też idzie do bierzmowania ) udaje że masturbuje sie różancem no poprostu wklada go miedzy nogi jedną ręką trzyma sz przodu a drugą z tyłu i rosza nim ... no normalnie myślałam że jej coś powiem ale ... Shocked bym chyba musiała ją strzelić w twarz

lub znajomy który przykleja gume do krzyża ...

Takich przykładów mogę mnożyć ...

I tu wyjaśniam moje zdanie które napisałam na poczatku ... że z religją to jest taki szkopół
No tak ... bo jesli ktos jest do niej prymuszany to nie ma to najczęściej ( ale nie zawsze ) żadnego sensu ... poprostu
Malvina - Pią 29 Paź, 2004 14:21
Temat postu:
Kinga napisał/a:

np znajoma ... która na różańcu ( ona też idzie do bierzmowania ) udaje że masturbuje sie różancem no poprostu wklada go miedzy nogi jedną ręką trzyma sz przodu a drugą z tyłu i rosza nim ... no normalnie myślałam że jej coś powiem ale ... Shocked bym chyba musiała ją strzelić w twarz

lub znajomy który przykleja gume do krzyża ...


Bo niektorzy własnie tak szanują kosciol;// Chodzą z przymusu...i sie tak zachowują. Myslę, że lepiej by było gdyby takie osobniki czekaly pod kociolem, albo chociarz na miasto poszły..
Kinga - Pią 29 Paź, 2004 14:24
Temat postu:
Cze
No powinni ... qrde ale żeby do tego stopnia ? Nie wiem jak tak można
Ja to bym sie cyba nawet troche bała i wogóle ...
marog6 - Pią 29 Paź, 2004 17:45
Temat postu:
No ja jestem dla siostry wzór. Ale ja w kosciele ostatnio to byłem na wielkanocy i teraz jest pytanie co jest lepsze: chopdzenie do kościoła i bycie "lepszym inaczej" czy niechodzenie do kościoła a bycie wzorem
Dla mnie odpowiedź jest prosta, lepiej byc wzorem
Gdyby ktoś z mojej bliższej rodziny chodził czesto do koscioła to i pewnie ja bym chodził, ale narazie sie na to nie zapowiada. Pewnie w 3 klasie GIM bede musiał chodzić co tydzień (nie lubie patrzec w twarze tych osób które chodzi ze mną do SP, więc to jest jeden z powodów)

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group