Dzieci OnLine

Muzyka, Kultura, Media - LUDZIE !!!!! odbiło wam? - stereotypy.

Mała - Pią 30 Sty, 2004 00:35
Temat postu: LUDZIE !!!!! odbiło wam? - stereotypy.
chyba odiblo... niestety...tak patrze.rozgladam sie. i co widze? KUPE nieuswiadomionych ludzi. pomozcie im. biedni sa.
tutaj przydaloby sie kilka sob ktore sie bardziej znaja. hehe. moge byc wulgarn bo porostu juz czasemm mam dosc.
chodzi o stereotypy. spotykamy sie znimi na codzien. dokladniej stereotypy muzyczne.
hip hopowiec to dresiarz i diler, siedzi pod blokiem i zebrze, a metal to brudas i ma kontakty z szatanem, ktos slucha popu to ubiera sie na rozowo...it..
a chodzi o to drugie. o metal. tak mnie sporowokowalo napisanie na ten temAMT. wlasnie rozmawiam z osoba, totalnie nierozumna,niby koles starszy powinien cos iwdziec.nie. pisze: jakiej muzy lslucasz? ja: metal..gotyk..grunge... on: a szatan? ja:??ee? on: od metalu do szatana blisko
wkurzyl mnie. urazil mnie i moje wyznanie. bo ja slucham metalu, ostego.blacku, death. gdzie duzo o szatanie spiewac, ale czy to przeszkadza w tym, zeby chodzic do koscola? wierze w boga... i sietego niewstydze, ale ta muzyka, jest czyms co mi pomaga, on mi mowi ze ja sie utozsamiam z pisoenkami, mowi ze jesli spiewaja o szatanie to MUSZE byc szatanistka. OCO MU KURNA CHODZI? coraz wiecej ludzi uwaza metala za sataniste. kurde. mowia mi ze przewrazliwiona jestem. ale od dzicka... natalka grzecznie do kosciolka szla, wpajano mi te gadke. i co? wierze. tak wierze, jak wieksozsc polakow. ale MAM PRAWO SLUCHAC METALU. NIENAWIDZE SZUFLADEK! NIESZUFLADKUJCIE LUDZI! to jset bez sensu. ja? nie jiejestem chyba metalem. nieczuje sie takim. raczej... nie. slucham mzuyki ale si enieograniczam. i tyle.
ale jak mozna mylic wszystkich w stereotypach. to tak samo jkaby bylo pytanie
KTO NAJLEPIEJ gra w kosza?
amurzyn
b)polak
c)chinczyk
wszyscy odpowiedzieliby ze mrzuyn. to stereotyp. murzyni graja super w kosza i maja wielkiego fi*ta.cytuje troche slowa qby voo. bylo keidys w filipince. mial niesamowita racje. NIESZUFLADKUJCIE LUDZI. to tak samo ze babcia to musi miec wielkie gacie jak kanapa i takie do kolan. bo tak bylo w bajkach ajakubyscie babunie w stringach zobaczyli to nagle; oejj! ale babcia niemoze sie tak ubierac.
to jest stereotyp.
gowno. nieszufladkujmy ludzi.
zanim ich niepoznamy nic o nich sie niedowiemy.
KROPKA
Mała - Pią 30 Sty, 2004 00:38
Temat postu:
jeszcze dodam i zacytuje:
"Propaganda mass mediów stworzyła dość zgubny obraz subkultur, poprzez przedstawianie skrajnie negatywnych zachowań pewnych ich członków. Ukazanie metala, który zabił sąsiada w furii i ataku szału, w pełnym rynsztunku (długie włosy, glany, ciemny strój), sprawi, iż od tego momentu zaczniemy bać się i być podejrzliwi o każdego mężczyznę podobnego do opisanego wzorca. Redaktorzy zaznaczą, że dany osobnik był rockmenem i już się boimy ich wszystkich. Uważamy, by nasze dzieci nie słuchały tej muzyki. Nagle zaczynamy zauważać, że ten długowłosy kolega naszego syna, też się czasami dziwnie zachowuje. On nosi kolczyki słucha, ostrej muzyki. Na wszelki wypadek odciągnijmy od niego naszego syna. Mass media lansują negatywny obraz reprezentantów poszczególnych grup, ponieważ to, co przyciąga, daje pieniądze, a śmierć, brutalność, kasa i sex są najlepszym sposobem na zwabienie widza. Oglądalność i frekwencja podczas reklam jest ważniejsza, niż mówienie 100 % prawdy. Zresztą, my sami bardziej pragniemy, być może nieświadomie, dowiadywać się o rzeczach złych. One są dla nas interesujące, pociągające.

"
jeszcze cos:
"Ten art dedykuje wszystkim czarnym siostrom i braciom. Przez prawie dwa lata ubierałam się na czarno, znosiłam wyzwiska i nienawistne spojrzenia. Słucham Nirvany, Dżemu, Led Zeppelin i wielu innych. Niedawno byłam na koncercie Vedera i bawiłam się [cenzura]. Pewnie nadal ubierałabym się na czarno, gdyby nie moi nowi znajomi - "metale".

Zrozumiałam, że nie ważne jest jak wyglądasz, ważne jest co myślisz. Jak słyszę od "tolerancyjnych metali" teksty typu: "Asfalt powinien wiedzieć, gdzie jego miejsce", to chce mi się płakać. Myślałam, że przynależność do metali, to swojego rodzaju zaszczyt, możliwość obracania się w kręgu ludzi inteligentnych. Myliłam się: metale (poniżej 19 roku życia), to najczęściej ludzie chcący pokazać, że są super, bo maja glany i czarną skórę. Niczym się nie różnią od szpanerskich hh. Najczęściej metale byli w młodości hh i, niestety, nie wszyscy z tego wyrośli.
Teraz już nie będę patrzyła na każdego metala z szacunkiem i uznaniem, najpierw będę musiała go poznać. Przecież to jest śmieszne, w wieku 14 lat opowiadać, że jest się satanistką, czy na powitanie mówić „ave”. Czarni bracia i siostry, nie różnimy się niczym od hh. Oni mają „siema”, my mamy „ave”. Kiedyś śmiałam się z hh, że mają to swoje „siema”, teraz już na pewno nie będę...

W moim życiu nastąpił przełom, nie uważam już, że wyjść z domu, nie ubrana na czarno, to obciach. Kupiłam sobie nowe glany, bo stare się już do niczego nie nadawały. Różnica miedzy starymi i nowymi polega na tym, że stare były czarne, a nowe są zielone.

Na zakończenie dodam, że czuję się naprawdę wolna. Wiem, że teraz wszyscy będą na mnie dziwnie patrzyli. Metale, hh, dresy i skini, ale to nie ważne. Ważne jest to, że będę mogła ubierać się jak chcę i słuchać tego co chcę, nie narażając się na śmiech. Założę sobie własną subkulturę, której będę jedynym członkiem."
(nastolatek.pl)
hmm..madre slowA.
ja nieubieram sie na czarno:P bo lubie kolor niebieski zieolny. kazdy inny.
hmm... niepotrzeba tu mojego komentarza. moimkomentarzem jest ten osttani tekst.
panienka_wierzba - Pią 30 Sty, 2004 16:10
Temat postu:
mała zgadzam się z tym co napisałaś i zacytowałas w 100%, już nie raz zostałam wyzwana popychana, usłyszałam wiele niemiłych i wulgarnych słów z ust rówieśników dostawałam ciosy i kompniaki ze stóp moich kolegów ze szkoły.

czemu? tylko dlatego że słucham takiej a nie innej muzyki. zgadzam się również z tym, że wiele osób słuchających metalu słucha go tylko po to żeby "zaszpanować" żeby pokazać kolegom że jest się innym od nich. Jednak nie dotyczy to mnie. Ja słucham metalu bo jest to dla mnie pewnego rodzaju ucieczką, zamykam się z kurtem cobainem w swym własnym małym swiecie, a to że jestem gothem i że ubieram się na czarno nie znacyz że szpanuje, znaczy to że ubieram się tak bo mi się to podoba, bo czuję że chcę odzwierciedlić w pewnym stopniu swoją osobowość i że lubie ten kolor.

Jeżeli ktoś tylko dlatego że jestem ubrana tak a nie innaczej, że słucham tego a nie innego ma mnie traktować jako smiecia i ma mnie bić przezywac i pluć to prosze bardzo, jednak jeżeli kiedyś owa osoba będzie potrzebowała pomocy to neich wie że mam ją głęboko gdzieś za to że przez kilka dni nie mogłam się schylać, za to że byłam upokorzona przed dużą częścią mojej szkoły, za to że usłyszałam z jego/jej ust to a nie co innego.


Nie chodzi mi w tym momencie tylko o hh techniarzy czy kgoś innego, ale o każdego który w ten sposób będzie się zachowywał w stosunku do mnie czy do kogokolwiek innego za to że jest "inny" za to ze jest dziewczyną, za to że keidyś nie zgodziła się z nim chodzić (takie upokorzenie tez miałam Crying or Very sad ale to napiszę keidy indziej), za to że jest inan do niej/ od niego i wszystko poza tym, przepraszam za rozpisanie się na ten temat, ale w tym temacie zawsze miałam i będę miała dużo do powiedizenia, żegnam....




Mała, chętnie z tobą porozmawiam, prosze odezwij się do mnie na gg, nawet jak mnie nie bedzie: 2891618
mroweczka - Pią 30 Sty, 2004 16:36
Temat postu:
Dziewczyny zgadzam się z Wami w 100%. Słucham metalu, mam glany, ale w koncu muszę przyznać,że mam poczucie chumoru, przyjaciół i na prawdę da sie ze mna gadać. NIe ubieram się na czarno bo oprócz czarnego lubie tez czerwony i niebieski. Nie jestem metalem, po prostu słucham tej muzyki. Ale przecież każdy metal, sk8, landryna...Każdy jest inny! Niektorzy to na prawde mili ludzie trzeba ich tylko poznać! Nie każdy metal czy sk8 pali czy pije. Tacy ludzie którzy pija czy palą to naprawdę, tylko szapnują i taka jest prawda.
Nie rozumiem nietolerancji jeśli chodzi o subkultury(w ogóle nie rozumiem nietolerancji). Przeciez kazdy to człowiek czy Wy tego nie widzicie?
Rozumiem nie lubić kogoś, kogo sie zna, ktro nam cos na serio zrobił. A nie,że idę...widze sk8: "Ej ty, koleś nasrałes w portki czy co?!". Przecież tego człowieka nawet nie znam nie mogę go pochopnie oceniać tak jak każdego innego człowieka!
Ludzie nie przyklejajcie innym etykietek!
Anonymous - Pią 30 Sty, 2004 17:38
Temat postu:
Heh, też wielokrotnie byłam nazywana "Szatanistką", ale to chyba dla zgrywy, bo moi znajomi mnie znają i wiedzą, że jestem katoliczką. Nie wstydzę się swojej wiary, ale od kąd jestem kojarzona z szatanem jakoś mniej się go boję... O, przypomina się taka historia na religi: piszemy cos o szatanie, ktoś pyta czynapisać z dużej litery, katachetka mówi, że nie, a Adam taki jeden mówi "Kasia musi napisać z dużej". Jakbym była satanistką to bym na religię nie chodziła, chociaż moja koleżanka jest ateistką i chodzi bo jej rodzice każą. Ale zboczyłam z tematu. Ja ubieram się po "metalowemu" od czasu do czasu, nie codziennie. A ten stereotyp o tym różowym to ja wymyśliłam, ale miałam powód. Pewna dziewczyna zapytała mnie kiedyś jakiej muzyki słucham. Kiedy odpowiedziałam, że metalu zdziwiła się "A nie ubierasz się tak.". Dlatego odgryzłam się "A ty słuchasz popu i nie ubierasz się na różowo". A tak na zakończenie: czarny to spoko kolor, wyszczuplający i w ogóle Wink Ale nie codziennie ubieram się na czarno, bo lubię także czerwony, szary, czerwony i fioletowy.
Mała - Pią 30 Sty, 2004 20:43
Temat postu:
ja nawet niepamietam do konca co pisalam i niechhce i sie czytac;p
ale nene wyjela mi duzo rzeczy z ust.
tylko tu chodzilo mi o osoby ktore mnienieznaja. jak tylko mwilam jakiej muzy slucham a to czemu tak sie ubierasz, a jakbyla to rozmowa przzez net to czemu niewierzysz w satana.
gowno.
nielubie takich gadek.
zreszta wiekszosc metali w naszym wieku to szpanerzy.
tak jak napisal ta dziewczyna w tym arcie ktory wam wklejila.
na powitanie ave i inne piersoly
.
jakies znaczki, ave satan i inne gowna
a przeciez metal to tylko muzyka, aniejakies wyznanie.

mozna sie tak ubierac
ale niecodziennie chozic w jednej bluzie.
a tymbardziej najglupsze jest takie napalanie sie i szpanowanie.
dopieor potem ludzie nierobia takich glupot. czuja sie dobrze w takim czyms tose atk ubieraja
niemam nic przeciwko.
panienka_wierzba - Sob 31 Sty, 2004 07:09
Temat postu:
ja nie uważam zebym "szpanowała" kocham tą muzyke ktorą kocham, ubieram się tak jak chce, zazwyczaj na czarno bo uwielbiam ten kolor, zawsze go lubiłam, jednak mam też wiele ciuchów w innych kolorach, bqardz, ale to bardzo żadko , ale można, mnie nawet spotkać w różowej bluzce. Wczoraj byłam na koncercie, było bardzo, ale to bardzo fajnie. Nie było alkocholu, ani narkotyków, była nawet ochrona która wyprowadzałaby nietrzeźwych bądź innych, jednak nie musieli tego robić. Wszyscy byli dla siebie życzliwi, nawet jeżeli w młynie się ktoś wywrucił to od razu 2 czy 3 inne osoby stawały i pomagały tamtej wstać, wszystko było w miłej atmosferze i nie rozumiem tego że np. kolega opowiadał mi jak to jego kolega ze swoją paczką (ten jego kolega i jego paczka jest nastawiona anty ludziom słuchającym innej muzyki szczególnie metalu) pojechali na koncert marlina mansona do opola, i tam weszli do środka i zrobili zadymę, nie wiem co ich do tego nakłoniło, ale byli na coś tak wsciekli że udało im się usmiercić 4 młode osoby, chłopaków w kwiecie wieku, około 17 18 lat. Nie rozumiem jak tak można robić, nienawidzę jak ktoś robi chociaż namastke tego co oni zrobili, czyli chociazby przezywał. Ja rozumiem, że każdy ma takie samo prawo do wszystkiego czyli że jeżeli ktoś ma mnie za śmiecia bo robie to co robie, to ja go nie mam natomiast za śmiecia b uważam z on ma takie samo prawo życ i decydowac o sobie jak ja.....
Anonymous - Sob 31 Sty, 2004 10:37
Temat postu:
Mała napisał/a:
to czemu niewierzysz w satana.

Ja wierzę w szatana. Wszyscy katolicy powinni wierzyć, ponieważ Bibilia mówi o jego istnieniu. Ale go nie czczę. Wierzyć i czczić to różnica.
Mała - Sob 31 Sty, 2004 10:59
Temat postu:
no wlasnie... ja nigdy niepotrafie do konca sie wyslowic. wiec mnie niebierzcie tak 100% n apowaznie.
Razz
heheh
Narvana - Pon 02 Lut, 2004 09:00
Temat postu:
Nena napisał/a:
Mała napisał/a:
to czemu niewierzysz w satana.

Ja wierzę w szatana. Wszyscy katolicy powinni wierzyć, ponieważ Bibilia mówi o jego istnieniu. Ale go nie czczę. Wierzyć i czczić to różnica.


niegdy nie miałyście takie czegoś że nie umiecie uwierzyć że coś nad nami jest i że coś nas stworzyło? ja mam wątpliwości co do istnienia Boga itd... hmm a co do temtu to niestety stereotypów za bardzo nie da się zmienić... i raczej ich nie zmienisz...
Mała - Pon 02 Lut, 2004 15:23
Temat postu:
ale o to hodzi.
wątpliwości jak by niebyło i wszysvcy by wiedzieli że bóg jest, niebyło by sensu. bo niebyło by wiary.
wiary nieudowodnisz nigdy dokładnie, i oto chodzi, że jedni wierzą drudzy nie.
znow pewnie niepowiedzialam tego jak chciala,m.
hehehe/.
ostatnio jestem mocno rozkojarzona.
ale bylo kiedys cos w stylu: "blogoslawieni ci ktorzy niewiedzieli a uwierzyli" i to chyba oto w tym chodzi.
Narvana - Wto 03 Lut, 2004 07:58
Temat postu:
no też fakt...ale jak by bóg stworzyl Adama i Ewe to mi sie zdaje ze nie znalezli by kosci dinozaurów :] heehe
Anonymous - Wto 03 Lut, 2004 15:07
Temat postu:
ale historia a religia to dwie zupelnie inne rzeczy.
Anonymous - Pią 06 Lut, 2004 17:36
Temat postu:
Jeszcze co do stereotypów... Mam dośc stereotypów dotyczących obrania, tzn. np. jak słucham metalu to muszę się ubierać na czarno. Nie, nic nie muszę. A jednak: nie mogę mieć kolorowego piórnika, nie mogę włożyć bluzy z kapturem, nie mogę nawet założyć fioletowego golfu, bo zaraz wszyscy się plują, że słucham metalu, to mam się na czarno ubierać. Niby czemu? Nie jestem taka bogata żeby w jeden dzień zmienić całą garderobę, a jeszcze dobre na mnie nie czarne rzeczy wyrzucić. Czasem mam tego po prostu dość.
Narvana - Sob 07 Lut, 2004 21:07
Temat postu: .
no dokładnie! a jak sie nie ubierasz na czarno jak "nakazuje" subkultura to wyzywają cie od pozerów :/ znam to na pamietć!
Anonymous - Sob 07 Lut, 2004 22:06
Temat postu:
My z koleżankami słuchamy ostrzejszej muzyki i przez ograniczonych (dosłownie) facetów z naszej klasy jesteśmy nazywane "Ave satan", "Szatanistki", "Black" i oczywiście cały czas mają wąty. My wkońcu im wystrzliłyśmy, że niestety nie ma bluzek z taką kiłą jak Peja i nie mamy jak ich kupić... kolega jest tępiony przez nich za długie włosy, nawet wychowawczyni go tępi... denerwuje to nas, chłopakom się stawiamy, ale jak mamy się postawić tej starej %$*&%^$^%#*&^)
Vea - Pon 09 Lut, 2004 13:09
Temat postu:
Narvana napisał/a:
Nena napisał/a:
Mała napisał/a:
to czemu niewierzysz w satana.

Ja wierzę w szatana. Wszyscy katolicy powinni wierzyć, ponieważ Bibilia mówi o jego istnieniu. Ale go nie czczę. Wierzyć i czczić to różnica.


niegdy nie miałyście takie czegoś że nie umiecie uwierzyć że coś nad nami jest i że coś nas stworzyło? ja mam wątpliwości co do istnienia Boga itd... hmm a co do temtu to niestety stereotypów za bardzo nie da się zmienić... i raczej ich nie zmienisz...


Myśle troche jak ty.... vtroche trudno mi uwierzyć że jest ktoś nieśmiertelny kto wszystko stworzył coś tak wielkiego.... coś co do tej pory jest nam nie do końca znane... i schował to w takiej tajemnicy przed nami.... dlaczego jest tyle bólu cierpienia na ziemi?! prezciez on głosi ze ludzie maja siebie kochac ma tyle zwolennikow a nadal jest zlo na tym swiecie... ! wiec do konca to nie moze byc prawda.... nie wierze ze czlowiek po smierci idzie gdziekolwiek.... gdzie ma isc... do nieba?1 niebo sklada sie tlyko z chmur.... piekło?1 a gdzie ono jest?? pod nami? napewno nie pod nami jest skorupa ziemska plaszcz ziemi jadro zewnetrze i wewnetrze nie ma miejsca... to poprostu nie istnieje.......



sorka za to co napislaam jesli kogos to urazilo ale wrescie ktos mnie rozumie i mysli podobnie.....
Anonymous - Pon 09 Lut, 2004 21:33
Temat postu:
Vea napisał/a:
Narvana napisał/a:
Nena napisał/a:
Mała napisał/a:
to czemu niewierzysz w satana.

Ja wierzę w szatana. Wszyscy katolicy powinni wierzyć, ponieważ Bibilia mówi o jego istnieniu. Ale go nie czczę. Wierzyć i czczić to różnica.


niegdy nie miałyście takie czegoś że nie umiecie uwierzyć że coś nad nami jest i że coś nas stworzyło? ja mam wątpliwości co do istnienia Boga itd... hmm a co do temtu to niestety stereotypów za bardzo nie da się zmienić... i raczej ich nie zmienisz...


Myśle troche jak ty.... vtroche trudno mi uwierzyć że jest ktoś nieśmiertelny kto wszystko stworzył coś tak wielkiego.... coś co do tej pory jest nam nie do końca znane... i schował to w takiej tajemnicy przed nami.... dlaczego jest tyle bólu cierpienia na ziemi?! prezciez on głosi ze ludzie maja siebie kochac ma tyle zwolennikow a nadal jest zlo na tym swiecie... ! wiec do konca to nie moze byc prawda.... nie wierze ze czlowiek po smierci idzie gdziekolwiek.... gdzie ma isc... do nieba?1 niebo sklada sie tlyko z chmur.... piekło?1 a gdzie ono jest?? pod nami? napewno nie pod nami jest skorupa ziemska plaszcz ziemi jadro zewnetrze i wewnetrze nie ma miejsca... to poprostu nie istnieje.......



sorka za to co napislaam jesli kogos to urazilo ale wrescie ktos mnie rozumie i mysli podobnie.....

U mnie w klasie kilka dziewczyn łącznie ze mną myśli tak samo... podobno niebo wyglada tak jak my sobie wyobrażamy, a mi się wydaje, że tam jest nudno, bo w końcu ile można być szęśliwym i jest tam pełno przyzwoitek... a po za tym czemu w wypadkach giną dobrzy ludzie, którzy np. działają na rzecz biednych, zwierząt, niepełnosprawnych, a zostają przy życiu tacy &^&^%%*&, którzy by tylko niszczyli lasy, zabierali ostatnie pieniądze szpitalom, biednym itd.? I to jest sprawiedliwe?
Gościówa - Wto 10 Lut, 2004 18:55
Temat postu: stereotypy
Zgadzam się z wami.
Kiedyś rozmawiałam z takim gościem na gg...spyał się jakiej muzyki słucham. Odpowiedziałam że matal i elektroniczna to mnie zablokował...innym razem zdarzyło sie tak że odpowiedział...aaa to szkoda...to to pa !! kiedyś się spytałam czemu idzie odpowiedział że dlatego bo słucha innej muzyki niż ja...i co z tego?? KAżdy ma inne upodobania...każdy może słuchac co innego i miec inne poglądy! Ktoś kiedys ktos na gg odpowiedział mi że nie gada z satanistami! JA wierzę w Boga chodziaz jak powiedzieliście wczesniej każdy miewa takie zwątpienia czy on naprawde istnieje. To, że podoba mi się muzyka typu: metal nie znaczy, że odrazu jestem satanistką!! Skoro hip hopowcy to dresiarze i żebracy, matale to sataniści pop girls to różowe barbie to w takim razioe normalni ludzie to chyba tylko tacy co nie słuchaja żadnej muzyki!! Ludzie opanujcie się! To że ktoś se wymiśli że jest tak a nie inaczej nie znaczy że wszyscy teraz mamy w to wierzyć. MAm wielu znajomych i kazdy z nich słucha innej muzyki i ja to toleruje. Rozumiem ich i lubie. Nie obchodzi mnie czego słuchają. Często dwie osoby słuchające innej muzyki np. metalu i hip hopu wręcz się nienawidzą...czemu? Dlatego że mają inne poglądy i upodobania. ludzie nienawidza innych od siebie...tak samo jak wyznawców innych religi, ludzi innych kolorów skury, homoseksualistów to również tych co słuchają innej muzyki. To że ktoś jest inny niż ja nie nzaczy że gorszy. Trche wyjechałam poza temat, ale stereotypy własnie z tym mi się kojarzą. NIETOERANCJA i GŁUPOTA
Idda - Wto 10 Lut, 2004 19:35
Temat postu: Re: stereotypy
Heh...ja Wam powiem coś śmiesznego(a zarazem świadczącego o ludzkiej głupocie Very Happy).Często,jak siedzę na czacie albo gg,podlącza się mnóstwo chłopaków i połowa z nich się pyta-"Cześć,kotku.Jesteś napalona?".Jak ja odpowiadam,że nie,to oni mówia mi-"Acha...to pa".Czasem niektorzy próbują mnie zachęcić do cybersexu Very Happy Ale nigdy im się to nie udaje Very Happy Wiem,że to się nie trzyma "kupy" ze stereotypami,ale przypomniał mi o tym post Gościówy Smile
Gościówa - Sro 11 Lut, 2004 18:13
Temat postu: Re: stereotypy
Idda napisał/a:
Heh...ja Wam powiem coś śmiesznego(a zarazem świadczącego o ludzkiej głupocie Very Happy).Często,jak siedzę na czacie albo gg,podlącza się mnóstwo chłopaków i połowa z nich się pyta-"Cześć,kotku.Jesteś napalona?".Jak ja odpowiadam,że nie,to oni mówia mi-"Acha...to pa".Czasem niektorzy próbują mnie zachęcić do cybersexu Very Happy Ale nigdy im się to nie udaje Very Happy Wiem,że to się nie trzyma "kupy" ze stereotypami,ale przypomniał mi o tym post Gościówy Smile

Idda to mi coś przypomina hehe Smile Chyba każdy jak wchodzi na chat dostaje takie propozycje. Poprostu żal mi tych ludzi. Siedze na chacie przyjaźń a on sie pyta czy jestem napalona...heh nie no spoko ale chyba ktoś tu miłośc z przyjaźnią pomylił Smile
Anonymous - Wto 24 Lut, 2004 22:49
Temat postu:
Kiedyś sie mnie spytał jeden synek "Czy masz chłopaka?" Ja no to, ze nie, bo kilka osób wypchałam (miałam na myśli to, że to byli jacyś ograniczeni faceci), a on na to "Wyd.upczasz i zostawiasz? Niezła z ciebie ***** ze mną też spróbujesz?" A ja na to spadaj.... wkurzają mnie tacy, jak mają ochotę to niech se filmik puszczą a ie zarywają do dziewczyn przez neta...

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group