Shaunri napisał/a: |
Mylisz się i to ostro - Związki w młodości na odległość nie mają praktycznie żadnej szansy na przetrwanie, poza małymi wyjątkami. |
Shaunri napisał/a: |
"z resztą 16 lat to już nie 14 i w tym wieku ludziom na sobie zależy." <spada z krzesła i kwiczy> No no no, niezły tekst, trza go obramować! Nie ma co, te dwa lata, to już oznacza że im na sobie zależy, jak cholera O_o |
Marcia10 napisał/a: |
nie chodzi o to ze jak masz 14 lat to nie jest milosc/prawdziwy zwiazek, a jak masz 16 to jush jest. Tylko w wieku 14 lat chodzi sie do gimnazjum, zaczyna wchodzic w ten wiek, w ktorym ludzie dopiero dowiaduja sie co to milosc. Wlasnie dlatego najlepiej sie dobierac od okolo 16 roku zycia, bo wtedy czlowiek jest juz "doswiadczony" (nie to ze na kims), wie wiecej o zyciu.
Są tez tacy, co sa dojrzali emocjomanlni i w wieku 15 lat, ale to i ta jeszcze nie jest to. |
Cytat: |
Kazdy ma swoj okreslony czas i wie sam dokładnie kiedy jest gotowy by sie z kims wiazac. Wyznaczaniu wieku, ze ok. 16 lat jest najlepszym wiekiem jest absurdem. |
joasia1990 napisał/a: |
Wiek nie ma tu znaczenia. Kazdy dojrzewa w innym tępie wiec nie mozna powiedziec ze stale zwiazki powinno tworzyc sie dopiero w wieku 20 lat, bo jedni sa na to gotowi majac 15 a inni 25 czy nawet jeszcze pozniej.
Jak ktos ma 20 lat to mowi ze zwiazki 15-latkow sa beznadziejne, dziecinne i bog wie co jeszcze, a osoba majaca 30 mowi to samo o zwiazkach 20-latkow itd. Czasami chlopak w wieku 20 lat jest mniej dojrzaly psychicznie i spolecznie niz 15 latka (i na odwrot) wiec nie dziwmy sie ze sa takie zwiazki. w koncu niektorym dobrze sie z tym zyje i nie obchodezi ich roznica wieku. koniec. A tak wogole to zboczyliscie z tematu. |