Dzieci OnLine

PRZYJAŹŃ MIŁOŚĆ - mam maly problem

cygu1994 - Pią 14 Lip, 2006 15:07
Temat postu: mam maly problem
taka jedna dziewczyna ktora pojdzie teraz do V klasy (ja ide do VI) mi sie spodobala co przerwe chodzilem do niej z kumplem (temu kumplowi tez sie spodoala taka jedna z tej klasy) na kazdej przerwie gadalismy i wogule luz pozniej dowiedzialem sie za mieszka w bloku obok ale okazalo sie ze wogule prawie nie wychodzi na podworko i niewiem jak sie jej spytac o to czy bedzie chciala ze mna chodzic Embarassed podeslijcie jak wy sie spytaliscie swoich dziewczyny i jak moge ja poderwac
Marcia10 - Pią 14 Lip, 2006 17:37
Temat postu:
tzn. ja jestem dziewczyna i nigdy jeszcze nie mialam chlopaka, ale mysle ze powinienes bardziej sie z nia zapoznac, czesto ze soba rozmawiac, spotykac sie, a potem najlepiej jak napiszesz list do tej dziewczyny (lub zwyczjanie podeslesz kolege z pytaniem) albo sam do niej sie wybierzesz. Czeso dziala, bo w naszej 29-cio osobowej klasie jest juz dosc duzo par.

Nie przejmuj sie ze jest mlodsza. U mojej kolezanki jest na odwrot: spytala sie chlopaka z 4 klasy (byla wtedy w 5) no i on sie zgodzil. (troche smiesznie wygladaja bo ona jest wysoka a on nalezy do tych niskich biggrin)
Shaunri - Pią 14 Lip, 2006 18:06
Temat postu:
Ok, naprowadzę Cię na drogę światłości.

Wiek 12 lat (Czy ile tam masz) według mnie obliguje do jako-takiego poważnego zachowania się w zaistniałej sytuacji, albo chociaż zdrowego spojrzenia na nią. Jeśli dobrze pamiętam (A wcale tak dawno to nie było), ja w twoim wieku nie miałem takiego podejścia do sprawy...

... zakładamy że z dziewczyną znasz się tylko ze szkoły - [cenzura], nie znasz jej, nie wiesz jaka jest, i tak dalej, i tak dalej. Postaraj się ją wpierw poznać, zanim zaczniesz do niej zarywać, bo fakt, że podoba Ci się fizycznie (A, nie, racja, ja też oglądałem pornole w twoim wieku...), nic nie znaczy...

... dalej, słowo "Poproszę ją o chodzenie" działa mi na nerwy i jest dopuszczalne w przedszkolu (Tak, spotykałem się z nim w gimnazjum i liceum, ale ludzie używający ich leżą w tej chwili na dnie rzeki....), to jest dziecinada i nie obliguje do czegoś poważniejszego, czyste fizyczne zainteresowanie drugą osobą...

... tak więc, odpowiem Ci teraz na twoje pytanie - Jak spiknąłem się z moją Panną? Prosto, po prostu, czasami można rozpoznać obustronne zainteresowanie danych osób, wystarczy wtedy podejść (Sztuka swego rodzaju) damę, tak, aby nie zorientowała się kiedy ją przytuliłeś. Na co słowa "Będziesz ze mną chodzić", nie wiem, poważna rozmowa na rózne tematy wyjdzie wcześniej czy później, wpierw trzeba się cieszyć wspólną obecnością, a nie faktem że mam dziewczynę...

... wiem że to nie rozwiązało twojego problemu, ale twoje zachowanie ukazuje braki w kulturze i inteligencji, które Ja Ci pomogę nadrobić : )
cygu1994 - Pią 14 Lip, 2006 18:12
Temat postu:
Shaunri dzieki troche mi pomogles Kwiat
Inversja - Nie 16 Lip, 2006 04:23
Temat postu:
hmmm moze ja powiem jak mnie chlopak poprosil o chodzenie?

No wiec:
Lezelismy u niego na lozku w chacie on spojrzal mi w oczy i powiedzial ze mnie kocha i pozniej dodal czy chciala bym byc jego maskotka?

I tyle.
Ale denerwowal sie ztrasznie myslalam ze mu serducho z piersi wywali : D
Marcia10 - Nie 16 Lip, 2006 17:00
Temat postu:
Odi napisał/a:
hmmm moze ja powiem jak mnie chlopak poprosil o chodzenie?

No wiec:
Lezelismy u niego na lozku w chacie on spojrzal mi w oczy i powiedzial ze mnie kocha i pozniej dodal czy chciala bym byc jego maskotka?

I tyle.
Ale denerwowal sie ztrasznie myslalam ze mu serducho z piersi wywali : D


Hehs, tez bym tak chciala..tak rozmantycznie
Tisiana - Sro 16 Sie, 2006 20:53
Temat postu:
Chcesz z nią chodzić ? Super ! Najlepiej chodź z nią po bułki .. można też chodzić czasem do piaskownicy .. Twoja inteligencja właśnie to nasuwa .. mnie, jak któregoś poprzednika, również bardzo irytuje zestawienie słów " chodze z kimś " Chodzic to mozna do kina, na spacer, do sklepu .. z kimś sie poprostu jest ! Na dobre i złe .. a nie chodzi.. ahh.. żałosne .. Przypuszczając, że znasz tą laske, poprostu powiedz jej co czujesz, ze chciałbys z nią być .. jakie to trudne ..

Jak mnie spytał " o chodzenie " facet ? Bylo tego sporo, ale najbardziej mi zapadła w głowe ta jedna .. i to było wyjątkowe .. siedziałam z nim na ławce .. rozmawialiśmy, i jakoś sie stało że sie pocałowaliśmy.. nie wiem nawet kiedy , po czym ściągnął mi pierścionek i spytał " Czy zechcę wyjść za niego " , po czym powiedział że mnie nigdy nie opuści .. ( słowa rzucone na wiatr, tak fałszywe .. ale to inna historia, wtedy były wyjątkowe ) i tak się zaczęło .. orginalne, nie ? :p
Shaunri - Sro 16 Sie, 2006 21:25
Temat postu:
Tisian -

1) Niezbyt oRYginalne
2) W miesiąc chyba rozwiązał swój problem.

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group