Dzieci OnLine :: Temat: mogę nazwać ją przyjaciółka ??

Dzieci OnLine

PRZYJAŹŃ MIŁOŚĆ - mogę nazwać ją przyjaciółka ??

monia7711 - Pią 26 Maj, 2006 18:57
Temat postu: mogę nazwać ją przyjaciółka ??

Moja "Przyjaciółka" Zupelnie mnie olewa. Po szkole mam ochotę gdzieś wyjsc ale zawsze to ja musze proponowac i po nia przychodzic ona nigdy mi nie powie zebysmy razem wyszly albo ze po mnie przyjdzie inicjatywa zawsze wychodzi odemnie. Jak chce czasami zeby wyszla to prosze ja o to ale ona nie zawsze wychodzi zazwyczaj mowi, ze zadzwoni do mnie i sie umówimy ale nigdy nie dzwoni i w tem sposob siedimy same w domach. Czesto mowie jej cos ale ona nie dotrzymuje moich tejemnic. Wychodzi z innymi koleżankami nawet mi tego nie mowiac... Co mam zrobic i czy moge ja nazwac przyjaciółką ???Prosze o pomoc .. Sad

Nikita - Pią 26 Maj, 2006 19:13
Temat postu:

Porozmawiaj z nią szczerze, dlaczego cie ignoruje i czy taka "przyjaźń" ma sens. Moim zdaniem ona cie unika, może nie lubi twojego towarzystwa i boi się ci tego powiedzieć?
Radzę szczerze porozmawiać, przynajmniej będziesz wiedziała na czym stoisz Wink

Gdulcia - Pią 26 Maj, 2006 19:16
Temat postu:

Nie oszukuj się, bo z tego nic nie będzie. Nie daj sobą pomiatać. Ona nie ma dać Ci do zrozumienia , że robi ci łaskę. Przestań za nią latać i się nią przejmować. Tak nie zachowują sie przyjaciele.

Cytat:

Wychodzi z innymi koleżankami nawet mi tego nie mowiac...

- No i co w tym złego? Wink

P.S. Za mną też lata upierdliwa była przyjaciółka i zawraca mi pupcię Wink

Nie wiem jak się jej pozbyć, by nasze relacje nie zamieniły się w nienawiść.

_szyszka - Pon 29 Maj, 2006 20:46
Temat postu:

Na pewno nie jest to taka PRAWDZIWA przyjaciółka, która zawsze by sie o ciebie martwila .. i szukałaby spotkania w każdej możliwej chwili. Skoro ona cie olewa.. to czemu nie mozesz zrobic tego samego ? Na twoim miejscu nie przejmowałabym sie taką "przyjaciółką" Twisted Evil

Blanka - Wto 30 Maj, 2006 21:34
Temat postu:

Szyszka- przyjaciółka to nie jest cały świat, przyjaciół można mieć kilku.... i nie mów, że prawdziwa przyjaciółka zawsze musi chcieć się spotykać, bo każdy chce czasem być sam.

Dh_Kinia - Sro 31 Maj, 2006 19:15
Temat postu:

MAm ten sam problem tylko ze moja przyajcolka mnei olewa obgaduje mnie i ma inne chyba juz lepsze przyjaciolki niz ja ktore wczoraj obgadywala jesczze. I co ja mam zrobić??

Słupek - Sro 31 Maj, 2006 20:52
Temat postu:

Dh_Kinia napisał/a:

MAm ten sam problem tylko ze moja przyajcolka mnei olewa obgaduje mnie i ma inne chyba juz lepsze przyjaciolki niz ja ktore wczoraj obgadywala jesczze. I co ja mam zrobić??

W tym moemencie powinienem się chyba roześmiać szczerym wieśniaczym rechotem. Nazywanie kogoś takiego przyjaciółką jest dla mnie naprawdę zaskakujące. Jedyną radą według mnie jest ograniczyć wszelki kontakt do minimum i poszukać lepszej przyjaciółki.

Zaraz ktoś pewnie napomknie o szczerych rozmowach i tego typu bzdurach, ale wybaczcie, ja mam takie podejście, ze z [autocenzura] nie rozmawiam w żaden sposób. Ani szczery, ani nieszczery.

Blanka - Czw 01 Cze, 2006 16:19
Temat postu:

No jesli obgaduje cie za plecami, a je za ich plecami to oczywiste, ze jest falszwa, prawda?

girl_in_black - Pon 05 Cze, 2006 21:48
Temat postu:

Moim zdaniem mamy tu przykład mylenia przyjaźni z koleżeństem. Strasznie denerwuje mnie jak ktoś np. poznaje nowe osoby i mówi że zdobył kilku nowych przyjacioł... przyjacielem nie mozna nazwac kogoś, kogo zna sie powiedzmy tydzien ...jesli Twoja "*przyjaciólka*" nie ma czasu żeby się z Tobą spotkać to znak że poprostu Cię olewa .. ;/ sorki .. ale ja nie mialam jeszcze takiej sytuacji zebym zwróciła sie do przyjeciela/przyjaciolki o pomoc ... i tej pomocy nie otrzymała .... jesli naprawdę bardzo ją lubisz to spróbuj z nią porozmawiać ... zapytaj sie dlaczego zaczela tak robic i powiedz jej ze zalezy Ci na dalszym utrzymaniu znajomości z nią. PzDr! =]

Słupek - Pon 05 Cze, 2006 23:01
Temat postu:

girl_in_black napisał/a:

jesli naprawdę bardzo ją lubisz to spróbuj z nią porozmawiać ...

I tu powinien się pojawić mój okrzyk "A nie mówiłem!?". IMO nie warto strzępić języka na takich ludzi, ale Monia zrobi co chce. A z tym nadużywaniem słowa "przyjaciel" masz w 100% rację.