Dzieci OnLine

Z życia szkoły... - Wymarzona szkoła

Marcia10 - Pią 05 Maj, 2006 14:58
Temat postu: Wymarzona szkoła
Tak sobie kiedyś siedzę na jednej z najbardziej nużących lekcji i myślę, że faajna byłaby szkoła, w której uczysz siem takich przedmiotów, które uznajesz, że przydadzą ci siem w życiu, albo ktore ciem interesują. Czy zgadzacie siem ze mna, że właśnie taka powinna być szkoła? a może macie jakieś inne pomysły? PISZCIE!!

P.S. Taka szkoła (ta co ją opisałam) jest tylko wtedy kiedy juz koniecznie musi byc.
asiak1313 - Pią 05 Maj, 2006 19:29
Temat postu:
dlatego ja własnie idę do liceum do klasy mat-inf, moze kiedys zostane programistą Razz
kto wie...
w takich klasach sa rozszerzone przedmioty ktore nas moga interesowac...
ja bym chciala, zeby cos takiego bylo juz od gimnazjum Razz
Gdulcia - Pią 05 Maj, 2006 19:55
Temat postu:
To by była bajka! Ja na samym początku wyeliminowałabym WF i wstawiła po 10 godzin języków obcych biggrin

A tak poza tym , to może w Niemczech istnieją takie szkoły , bo tak się składa , że Niemcy lubią takie dziwactwa Smile) Nauczycielka nam opowiadała , że tam jest taki rodzaj nauczania , gdzie np. przez cały tydzień uczysz się biologii , a prez nastepny tylko fizyki Razz Ja bym tak nie wytrzymała , uważam to za kiepski sposób nauczania Confused
Słupek - Pią 05 Maj, 2006 20:46
Temat postu:
Niektóre szkoły (licea) takie coś oferują. Chodzi tu o klasy MYP (z wykładowym angielskim) i niektóre szkoły prywatne. Przedmioty których nie chcemy ograniczone są do minimum. Zresztą ja takiego czegoś nie potrzebuję, jak na razie wystarczy mi, zebym się dostał do mat-inf. (ew. mat-fiz.) do jednej z moich dwóch wymarzonych szkół Razz
sami10 - Pią 05 Maj, 2006 20:50
Temat postu:
Hmmmm... moja wymarzona szkoła to po prostu takiej której nie ma Laughing
Shaunri - Pią 05 Maj, 2006 21:37
Temat postu:
Ty siem zapisz do szkoły humanistycznej...

... albo kup słownik poprawnej polszczyzny...
Marcia10 - Sob 06 Maj, 2006 12:38
Temat postu:
Sami, zgadzam sie z toba ale jak napisalam "to jest pomysl szkoły jesli koniecznie musialaby byc".

Wy tu piszecie o Liceach. wiekszosc wlasnie jest takich, ze wybiera sie przedmioty albo cos w tym rodzaju. A mnie chodzi o szkoły podstawowe.

P.S. Shaunri pisz na temat. Co ciebie obchodzi jak ja pisze?
opętana - Sob 06 Maj, 2006 15:07
Temat postu:
Obhodzi nas;p xD
Niektórych takie błedy irytują

szkoły podstawowe? po co mamy wymyslac szkoly podstawowe skoro wiekszość już jest w gimnazjum, badz wyzej
Marcia10 - Sob 06 Maj, 2006 20:26
Temat postu:
Jesli was obchodzi, to niech was obchdzi ale nie zmieniajcie biegu tematu.

A czy ktos kaze tym z gimnazjum i wyzej tutaj pisac? Nie. No wiec wlasnie. Nie musicie sie odzywac. niech pisza ci z podstawowki
Anonymous - Nie 07 Maj, 2006 11:45
Temat postu:
ja bym sie cieszyl na UŚ wydzial socjologii ; )
nasty_girl - Nie 07 Maj, 2006 19:06
Temat postu:
moj znajomy wyjechal do kanady.. szkola w kanadzie, w usa jest jak dla mnie lepsza, nie meczy sie z czyms co sie kompletnie w zyciu nie przyda, owszem jakies podstawy niektorych nielubianych przedmiotow moga sie przydac, chociazby taka matma, ale trygonometria, funkcje itd itp mi sie na nic nie zda, zamiast tego moglo by byc wiecej tego co sie przyda, lepsze przygotowanie do matury..
Słupek - Pon 08 Maj, 2006 19:30
Temat postu:
Taa, a potem taki Amerykanin nie umie wskazać swojego państwa na mapie. To nie mój wymysł, tylko dość częsty fakt. Nie wiem jak sie sprawa ma z edukacją w Kanadzie. Zgadzam sie, ze program w polskich szkołach jest przeładowany często niepotrzebnymi informacjami, ale model amerykański to też nie dobra droga.
opętana - Pon 08 Maj, 2006 20:37
Temat postu:
Marcia10 napisał/a:
Jesli was obchodzi, to niech was obchdzi ale nie zmieniajcie biegu tematu.

A czy ktos kaze tym z gimnazjum i wyzej tutaj pisac? Nie. No wiec wlasnie. Nie musicie sie odzywac. niech pisza ci z podstawowki


bez takiej agresji
Joel - Nie 21 Maj, 2006 18:19
Temat postu:
Wymarzona szkoła, to taka w której nie ma dzwonków na lekcje, uczniowie sami decydują kiedy sie udac na lekcje. Nauczyciele mowia uczniom "dzień dobry" , nie pytaja nas, nie ma sprawdzianow, a oceny sa z zadan domowych i łatwych cwiczen. Nie ma maty, fizy, bioli, wuefu, gery, pokola, niemcola, angol moze byc...i muzyka i plastyka tez. I musiałyby w takiej szkole byc przyrządy do tego aby wiedzę sobie do głowy wpychac biggrin ehh...to by bylo...i w takiej szkole musi byc ATMOSFERKA Rolling Eyes to tyle,...pzdr for all Very Happy
Dandżer - Pon 22 Maj, 2006 10:11
Temat postu:
Gdulcia napisał/a:
To by była bajka! Ja na samym początku wyeliminowałabym WF i wstawiła po 10 godzin języków obcych biggrin
Ja zrobił bym wręcz odwrotnie!!
nasty_girl - Wto 23 Maj, 2006 16:14
Temat postu:
Joel napisał/a:
Wymarzona szkoła, to taka w której nie ma dzwonków na lekcje, uczniowie sami decydują kiedy sie udac na lekcje. Nauczyciele mowia uczniom "dzień dobry" , nie pytaja nas, nie ma sprawdzianow, a oceny sa z zadan domowych i łatwych cwiczen. Nie ma maty, fizy, bioli, wuefu, gery, pokola, niemcola, angol moze byc...i muzyka i plastyka tez. I musiałyby w takiej szkole byc przyrządy do tego aby wiedzę sobie do głowy wpychac biggrin ehh...to by bylo...i w takiej szkole musi byc ATMOSFERKA Rolling Eyes to tyle,...pzdr for all Very Happy


no ja przynajmniej nie mam dzwonkow... ale jesli chodzi o inne podpunkty, to taka szkola po pierwsze jest nie mozliwa, a po drugie jak by taka byla to nie bylo by zadnego sensu zeby wogole istniala
Słupek - Wto 23 Maj, 2006 17:48
Temat postu:
nasty_girl napisał/a:
taka szkola po pierwsze jest nie mozliwa, a po drugie jak by taka byla to nie bylo by zadnego sensu zeby wogole istniala

Taka szkoła nazywa się Akademia Sztuk Pięknych i po ok. 12 latach ciężkiej pracy w szkole nie-marzeń można do niej trafić biggrin

Ja bym nie chciał, żeby uczniowie mogli aż tak liberalnie dobierać sobie przedmioty. Pewne podstawy trzeba mieć, bo potem się okazuje, ze większośc narodu głosuje na Kaczory, Giertycha czy Leppera. Człowiekiem wykształconym trudniej sterować.
nasty_girl - Nie 28 Maj, 2006 16:29
Temat postu:
tylko ze ta wiekszosc narodu, co glosowala tak a nie inaczej jest pod wplywem nieuczonych, i czasem to nie niewiedza, ale raczej oglupienie...
Słupek - Nie 28 Maj, 2006 19:23
Temat postu:
nasty_girl napisał/a:
tylko ze ta wiekszosc narodu, co glosowala tak a nie inaczej jest pod wplywem nieuczonych, i czasem to nie niewiedza, ale raczej oglupienie...

Nie chciałbym schodzić z tematu, ale co to znaczy pod wpływem niedouczonych? Zarówno Kaczyńscy jak i Giertych to wbrew pozorom dobrze wykształceni ludzie. Niechlubnym wyjątkiem jest tu w tym wypadku Lepper i jego partia. A w/w polityków poglądy to jnuż całkiem inna sprawa. EOT.

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group