Marcia10 napisał/a: |
Jesli was obchodzi, to niech was obchdzi ale nie zmieniajcie biegu tematu.
A czy ktos kaze tym z gimnazjum i wyzej tutaj pisac? Nie. No wiec wlasnie. Nie musicie sie odzywac. niech pisza ci z podstawowki |
Gdulcia napisał/a: |
To by była bajka! Ja na samym początku wyeliminowałabym WF i wstawiła po 10 godzin języków obcych ![]() |
Joel napisał/a: |
Wymarzona szkoła, to taka w której nie ma dzwonków na lekcje, uczniowie sami decydują kiedy sie udac na lekcje. Nauczyciele mowia uczniom "dzień dobry" , nie pytaja nas, nie ma sprawdzianow, a oceny sa z zadan domowych i łatwych cwiczen. Nie ma maty, fizy, bioli, wuefu, gery, pokola, niemcola, angol moze byc...i muzyka i plastyka tez. I musiałyby w takiej szkole byc przyrządy do tego aby wiedzę sobie do głowy wpychac ![]() ![]() ![]() |
nasty_girl napisał/a: |
taka szkola po pierwsze jest nie mozliwa, a po drugie jak by taka byla to nie bylo by zadnego sensu zeby wogole istniala |
nasty_girl napisał/a: |
tylko ze ta wiekszosc narodu, co glosowala tak a nie inaczej jest pod wplywem nieuczonych, i czasem to nie niewiedza, ale raczej oglupienie... |