| Shaunri napisał/a: |
| (Taa... Wybuchnie awantura, ale ja tak lubię ; ) ), a w ślinie nie ma plemników. Możesz zapodać tym ciemnotom jakąś lekturę.
|
| An!oł3k napisał/a: |
| Ja pierwszego chłopaka przyprowadziłam do domu w piątej klasie;] Ale na szczęście mojego ojca nie było w chatce, a mama zapytała się go nawet czy chce obiad Moim zdaniem to chyba niewiele mozesz zrobić. Najlepiej byś zrobiła, jeżelibyś codziennie próbowała jakoś zagadać o tym wszystkim. Albo rób im na złość |
| opętana napisał/a: |
| a gdzie szacunek dla rodziców? |
| choredusze napisał/a: |
| powiedz rodzicom, ze i tak nie powstrzymaja cie przed spotkaniami z tym chlopakiem. i zapytaj czy wolą zebys siedziala z nim gdzies na lawce w pakru i publicznie sei calowala czy moze lepiej niech to sie dzieje w domu, tam gdzie moga was kontrolowac?i dodaj, ze nie zyczysz sobie, zeby co 15 minut sie kontrolowali:] kazdemu sie nalezy troche prywatnosci. |
| Cytat: |
| U niego jest już wyjątkowo dobrze, ma kontakt z rodzicami jak z kumplami:) w pozytywnym sensie. Ma to też swe granice, chyba jak zawsze:) |