Dzieci OnLine :: Temat: Jak mu to okazać...?

Dzieci OnLine

PRZYJAŹŃ MIŁOŚĆ - Jak mu to okazać...?

Asiula1994 - Czw 01 Gru, 2005 21:14
Temat postu: Jak mu to okazać...?

Chodzę do klasy z pewnym chłopakiem.
Zakochałam się w Nim, około gdy byłam w 3 klasie (obecnie jestem w 5).
Czuje się dobrze gdy jest blisko, brakuje mi Go gdy go nie ma...
Po klasie kiedyś chodziły plotki, że się w nim kocham ale już wszyscy zapomnieli.
ON traktował smiechy kolegów jako żarty.
A ja chcę, zeby wiedział, że się w nim zakochałam...
Nie chcę Mu tego mówić wprost.
Nie piszcie mi, ze do miłosci nikogo nie zmuszę bo nie o to mi chodzi...
On ma wiedzieć..Tylko...A reszta już Was nie interesi Laughing

.
macie jakieś pomysły?
Może chłopaki się wypowiedzą?

Anonymous - Czw 01 Gru, 2005 21:22
Temat postu:

http://forum.dziecionline.pl/viewtopic.php?t=95

Anonymous - Czw 01 Gru, 2005 21:35
Temat postu:

Przejdzie za tydzien-dwa.

opętana - Czw 01 Gru, 2005 21:41
Temat postu:

tymbardziej ze względu na wiek

Anonymous - Czw 01 Gru, 2005 21:44
Temat postu:

Napisz mu smsa "koffam cie"

:E

Asiula1994 - Czw 01 Gru, 2005 22:09
Temat postu:

Co przejdzie??!!
To już trwa 2 lata...

Anonymous - Czw 01 Gru, 2005 22:30
Temat postu:

Chcesz mu powiedziec? To mu powiedz. Nie na przerwie, nie esemesem, nie karteczka na lekcji... rozmowa, w 4 oczy. Szczera.
I go do niczego nie zmuszaj.

...i tak ci kiedys przejdzie Razz

freyQa - Pią 02 Gru, 2005 08:34
Temat postu:

No watpie czy by powiedziała mu prosto w oczy:D
To jest poprostu szczeniacka miłość ;P
A na ten wiek osoby nie sa gotowe jeszcze gadać na serio o takich sprawach..
Jesli nie szczera rozmowa to..
Sms
Gadu gadu..
Kartka na walentynki [ szczególnie żebyś sie podpisała biggrin

]

Nawet jesli Ci odwzajemni miłosc to skończy się na mówienie sobie w szkole "cześć" Razz

(zapewne)

Sebo - Pią 02 Gru, 2005 08:36
Temat postu:

po 1 to Ci przejdzie
po 2 OMG znowu się zaczyna jak go możesz kochać skoro z nim nie jesteś?? najwyżej się zauroczyłaś
po 3 podejdź do niego i z nim pogadaj i tak sądze, żę będzie to wyglądać tak, że on spyta czy chcesz z nim chodzić ty powiesz, że tak pochodzicie razem dwa tygodnie nie spotykająć się przez ten czas po za szkołą bo koleżanki albo koledzy są ważniejsi Laughing

Shaunri - Pią 02 Gru, 2005 08:54
Temat postu:

Zakładając ze jesteście wyjątkiem (Jakiego tutaj nie brano pod uwagę) jakich mało, to powiem tak (żeby nie powtarzać postów innych):

1) Nie rozmawiać w szkole... Szkoła - złe miejsce...
2) Musicie zacząć spotykać się poza szkołą, nie od razu "Czy będziesz ze mną chodził", bo jest to szczeniackie. Pamiętaj, robisz to dla siebie, nie dla szpanu. Znasz słowo "pordyw"?

Jeśli już pozwolicie zagłębić się w ten temat (Ażeby nieco pomóc dziewczynie), powinnaś zacząć się z nim spotykać. Naturalnie, po szkole. Wpierw możesz iść w tę samą stroną co on, będziecie szli razem, więc zaczniecie rozmowę. Pogadacie, będziesz wiedziała jaki jest naprawdę (Szkoła zniekształca obraz człowieka). Następnie możecie (Po jakimś miesiącu...) zacząć spotykać się normalnie, poza szkołą. Umawiać się. Jeśli coś zaiskrzy, samo pójdzie, jeśli nie, to nic nie pójdzie. Osobiście w życiu nie pytałem się dziewczyny czy chce ze mną chodzić, jakoś samo z siebie było to faktem kiedy "coś-tam" się zdarzało. Po prostu takie pytanie zawsze wydawało mi się szczeniackie.

Bądź wyjątkiem.

Anonymous - Pią 02 Gru, 2005 10:51
Temat postu:

freyQa napisał/a:

]

chcialabys, zeby Tobie tak ktos wyznal milosc [szczeniacka, zauroczenie... nie wazne, ale uczucia]?

freyQa - Pią 02 Gru, 2005 14:42
Temat postu:

Mi nie potrzebne jest wyznawanie miłosci , bo w moim wieku wystarczy mi dobry przyjaciel a nie odrazu chłopak i chodzenie bo to jest wiadome od poczatku , że to się skonczy po paru tygodniach albo miasiacu ;]

Jesli nie chce mu mówić wprost to dałam tylko przykłady biggrin

Martula - Pią 02 Gru, 2005 15:33
Temat postu:

Zgadzam się z zauroczeniem...
To że ty coś do niego czujesz a nie jesteś z nim to jak możesz twierdzić że go kochasz?
Poczekaj jeszcze trochę bo chyba jesteśmy(Ja i ty) w tym samym wieku.

Shaunri - Pią 02 Gru, 2005 16:19
Temat postu:

FreyQa - Ale z przyjacielem nie masz tej całej przyjemności jaką możesz mieć nawet z pseudo-chłopakiem, bo przyjaciel zawsze będzie tylko przyjacielem.

A tak na marginesie to wszyscy zagłębili się w sens zauroczenie/miłość... Tak czy owak dziewczyna ma problem jak to chłopakowi powiedzieć, a nie czy jest w nim zakochana...

Anonymous - Pią 02 Gru, 2005 17:02
Temat postu:

mów co checsz ale prostoliniowość jest morderstwem uczuć

Asiula1994 - Pią 02 Gru, 2005 17:21
Temat postu:

Shaunri dzięki.
O to własnie chodzi.
Dziś wysłałam mu taki łańcuszek:

Napisz szczerze w ilu procentach mnie lubisz :
0-29%- nienawidze
30-34%-nie przepadam
35-39%-zwykla znajomosc
40-44%-nawet nawet
45-49%-lubie
50-54%-bardzo lubie
55-59%-bliski kolega
60-64%-dobry kumpel
65-69%-extra zioom
70-74%-przyjaciel
75-79%-bliski przyjaciel
80-84%- powiernik
85-89%-zauroczenie
90-94%- super zauroczenie
95-99%-milosc
100%- szalona milosc
Odpowiedz i prześlij dalej!Warto!W ten sposób dowiesz się kto co o Tobie sądzi.

Kiedyś go dostałam, wygrzebałam i dalej przesłałam.
Mam jednak mieszane uczucia do tego co On O MNIE sądzi, więć warto by było sie dowiedzieć. To by ułatwiło sprawę.
A tak nawiasem: po czym można poznać zauroczenie a po czym zakochanie?
To różnica?
Może jakieś cechy charakterystyczne?

Anonymous - Pią 02 Gru, 2005 17:28
Temat postu:

Asiula1994 napisał/a:

JEZU CHRYSTE!

Anonymous - Pią 02 Gru, 2005 17:34
Temat postu:

buahahuahahhahahhaaha gośc to wywali biggrin

Anonymous - Pią 02 Gru, 2005 17:42
Temat postu:

Asiula1994 napisał/a:

oj... napewno nie potraktuje tego serio
i tymbardziej nie odpisze szczerze!!!
moze napisz ze to zart? wiesz jak sie dowie ze wierzysz w takie łancuszki to moze nie byc zachwycony...

Shaunri - Pią 02 Gru, 2005 18:31
Temat postu:

Chyba mnie jednak nie zrozumiałaś. Właśnie chciałem powiedzieć (Przez wszystkie moje posty) że takie coś uważam za szczeniactwo, jeśli on (Ten twój ukochany) stoi na jakimś wyższym poziomie, to zapewne nie zrobi to na nim dobrego wrażenia.

Przeczytaj jeszcze trzy razy mojego pierwszego posta w tym wątku i pomyśl co robisz źle.

EDIT: Co do zauroczenia i miłości (Przypominam że uczucia ludzkie są rzeczą nieokreśloną, ja powiem "jak czuję"):

-Zauroczenie jest to czysta fascynacja drugą osobą, fascynacja jej fizycznością, bądź mentalnością. Po prostu jest to ktoś z kim z chęcią bym się pocałował/poszedł do łóżka/pogadał/poprzytulał się (Wszystko zależnie od wieku...)
-Miłość jest to najgłębsze uczucie jakim można obdarzyć drugą osobę, jednak aby to uczucie powstało między dwojgiem ludzi muszą oni wpierw przejść przez "zauroczenie" (Moim zdaniem czasami da się tego ominąć...), dopiero po dłuższym czasie między nimi "iskrzy" w "magiczny" sposób, czują do siebie już nie pociąg (Jakikolwiek, fizyczny czy czysto duchowy), a swego rodzaju przywiazanie, jakby jakaś więź między nimi się narodziła.

Asiula1994 - Pią 02 Gru, 2005 19:18
Temat postu:

Wiem, ze nie potraktuje tego serio, ale on tez mi czasem wysyła łancuszki.
Ale kończmy drązyć ten temat.
"Co mam zrobić, żeby wiedział, ze się w nim zakochałam"??!!
Pliiissss!!
Tylko o to mi chodzi.

Anonymous - Pią 02 Gru, 2005 19:20
Temat postu:

Asiula1994 - Pią 02 Gru, 2005 19:33
Temat postu:

Thx!
Jesteś super!

Anonymous - Pią 02 Gru, 2005 21:39
Temat postu:

Asiula1994 napisał/a:

"Co mam zrobić, żeby wiedział, ze się w nim zakochałam"??!!

wiem, ze moja odpowiedz Cie zaskoczy, ale... powiedz mu o tym!