Dzieci OnLine

Z życia szkoły... - Prawa Ucznia

margo:) - Nie 30 Paź, 2005 13:12
Temat postu: Prawa Ucznia
Chciałabym sie dowiedzieć czy to prawda, że uczniowie jak skonczą 18 lat to mogą sobie sami usprawiedliwiać nieobecności w szkole? Słyszłam o takim czymś ale nie jestem pewna czy to prawda. Gdzie można o tym poczytać? Proszę o szybką odpowiedź Smile
Ona89 - Nie 30 Paź, 2005 13:20
Temat postu:
U mnie w miście nie ma czegoś takiego, rodzice zawsze muszą pisać usprawiedliwienia. U mojej siostry to było nawet coś takiego, że rodzic musiał telefonicznie usprawiedliwiać, bo wychowawczyni nie przyjmowała kartek.
Anonymous - Nie 30 Paź, 2005 13:59
Temat postu:
niesądze, chyba tylko prawny opiekun bądź lekarz, lub inna "siła wyższa" może usprawiedliwiać
Blanka - Nie 30 Paź, 2005 14:58
Temat postu:
A u nas w liceach można... w gimnazjum jeszcze nie, nawet jak sie ma 18, ale w liceach po 18 można... bo przecież to pełnoletniość- czyli sami odpowiadamy za siebie, rodzic nie ma obowiązku pisać usprawiedliwień dziecku które jest pełnoletnie chyba nie? Może powiedziec "jesteś dorosły i se radź sam"... to taki przykład.
margo:) - Nie 30 Paź, 2005 15:41
Temat postu:
Nie uważacie, że to jest troche bez sensu jak w liceach nie przyjmuja takich uspraawiedliwien tylko rządają ich od rodzica?? No bo, na przykład ktoś może chodzić do szkoly do miasta oddalonego o 130 km od domu rodzinnego i mieszkać tam w internacie. Kto by mu miał pisać te usprawiedliwienia?? Oczywiście niektórzy mogliby sobie to wykorzystywać w taki sposób, że chodzili by na wagary a potem sobie usprawiedliwiali, ale myśle ze jak sie ma te 18 lat to już sie jest rozsądniejszym:P jest sie pełnoletnim i odpowiada się za swoje czyny i zachowania:)





_______________

"Zawsze warto być człowiekiem, choć tak łatwo zejść na psy..."
Anonymous - Nie 30 Paź, 2005 15:58
Temat postu:
zalezy od szkoly. u nas nie bardzo sie na to zgadzaja.
Anonymous - Nie 30 Paź, 2005 17:23
Temat postu:
Pod względem prawnym, po ukończeniu 18go roku życia rodzic/opiekun prawny nie ma prawa, do reprezentowania takiej osoby, więc tym samym nie może pisać usprawiedliwień, obojętnie w jakiej szkole jest uczeń[nawet w podstawówce może być, jeśli ma 18 lat musi sam sobie usprawiedliwiać].


I tutaj szkoła nie ma nic do gadania, ponieważ nie ma prawa wymagać usprawiedliwienia od rodziców, gdyż takie byłoby przestępstwem.
Anonymous - Nie 30 Paź, 2005 22:57
Temat postu:
tez tak sadze, chociaz w niektorych szkolach ludzie sa strasznie upraci :/ Ja bym sie nie dal, ale mam jeszcze kilka dni do 18stki ;))
Anonymous - Pon 31 Paź, 2005 08:01
Temat postu:
hehe =)

a zresztą wtedy jesteśmy już pełnoletni , to nasza wola co zrobimy ....
Anonymous - Pon 31 Paź, 2005 08:01
Temat postu:
Cytat:
ktoś może chodzić do szkoly do miasta oddalonego o 130 km od domu rodzinnego i mieszkać tam w internacie. Kto by mu miał pisać te usprawiedliwienia??

To jest specyficzny przypadek. Wtedy przed przyjeciem do szkoly (lub zaraz po) ustala sie co z tym bedzie, i np. do 18 roku zycia usprawiedliwiaja telefonicznie... no a jak potem wymagaja to zalezy od szkoly.
W moim miescie w liceach mozna sobie samemu usprawiedliwiac, ale tylko 50 opuszczonych godzin (jak dla mnie to wystarczajaco duzo [gdy sie w gimie tyle opusci to siedzi na kims kurator], zwlaszcza, ze duzo 18-latkow nie zdaje sobie sprawy, ze jak beda opuszczac to zawala).
Blanka - Pon 31 Paź, 2005 09:03
Temat postu:
Dooobra to podam inny przykład... Ktoś ma powiedzmy 19 lat i rodzice jego giną w wypadku samochodowym. No to niby kto mu bedzie pisal usprawiedliwienia?

Jak juz mowilam po ukonczeniu 18 lat dziecka, rodzic nie ma obowiązku usprawiedliwiać nieobecności.
Anonymous - Pon 31 Paź, 2005 09:59
Temat postu:
Blanka - to jest specyficzne, wtedy wiadomo ze sam musi za siebie w pelni odpowiadac (dorosly i sierota).
To czy nie ma obowiazku zalezy od szkoly. Wink
Anonymous - Pon 31 Paź, 2005 19:56
Temat postu:
To prawda. Ale jak ktoś ma rodzica to wartałoby poprosić o usprawiedliwienie...
Anonymous - Pon 31 Paź, 2005 20:38
Temat postu:
Pixa napisał/a:
To prawda. Ale jak ktoś ma rodzica to wartałoby poprosić o usprawiedliwienie...



Jak już pisałem, po ukończeniu przez ucznia 18 roku życia rodzic NIE MA PRAWA pisać mu usprawiedliwień, gdyż takie zachowanie jest NIELEGALNE.
Blanka - Pon 31 Paź, 2005 22:04
Temat postu:
Zrozumcie... skoro odpowiada za siebie to sam sie usprawiedliwia... To chyba wlasnie jest pelnoletniosc... samemu dbanie o siebie. Skoro może se wóde kupić w sklepie to czemu nie mógłby napisać usprawiedliwienia? Człowiek ponoć od 18 roku życia jest uważany za osobę dorosłą nie? Więc sam o siebie ma według prawa zadbać. "w różnycg szkołach" mówicie...to bez sensu. Rodzice nie mają ani obowiązku ani prawa pisać usprawiedliwień za dziecko które jest pełnoletnie.
Ona89 - Pon 31 Paź, 2005 22:13
Temat postu:
Blanka ale co z tego? Szkoła i tak wymaga usprawiedliwienia od rodziców. Podasz do sądu dyrektora? Moja siostra bedąc w czwartej klasie liceum miała 19 lat, ale co z tego, jak matka i tak musiała dzwonić żeby usprawiedliwiać nieobecność?

Obojętnie co sobie teraz myślicie o tej pełnoletności to i tak nawet po 18 roku życia w szkole średniej nieobecność musi usprawiedliwiać rodzic. Na studiach trzeba już przynosić kartki od lekarza.
Anonymous - Pon 31 Paź, 2005 22:32
Temat postu:
Ona89 napisał/a:
Blanka ale co z tego? Szkoła i tak wymaga usprawiedliwienia od rodziców. Podasz do sądu dyrektora? Moja siostra bedąc w czwartej klasie liceum miała 19 lat, ale co z tego, jak matka i tak musiała dzwonić żeby usprawiedliwiać nieobecność?

Obojętnie co sobie teraz myślicie o tej pełnoletności to i tak nawet po 18 roku życia w szkole średniej nieobecność musi usprawiedliwiać rodzic. Na studiach trzeba już przynosić kartki od lekarza.



W ostateczności można sięgnąć nawet po takie kroki.
I po ukończeniu 18 roku życia rodzic NIE MA PRAWA usprawiedliwiać nieobeności "dziecka", czy to do jasnej ciasnej tak trudno zrozumieć Question
Ona89 - Pon 31 Paź, 2005 22:59
Temat postu:
scv napisał/a:
I po ukończeniu 18 roku życia rodzic NIE MA PRAWA usprawiedliwiać nieobeności "dziecka", czy to do jasnej ciasnej tak trudno zrozumieć Question

Nie jest trudno, ale czy kogoś z nauczycieli/rodziców/dyrektora to obchodzi? Raczej nie.
Anonymous - Wto 01 Lis, 2005 10:54
Temat postu:
scv napisał/a:
Ona89 napisał/a:
Blanka ale co z tego? Szkoła i tak wymaga usprawiedliwienia od rodziców. Podasz do sądu dyrektora? Moja siostra bedąc w czwartej klasie liceum miała 19 lat, ale co z tego, jak matka i tak musiała dzwonić żeby usprawiedliwiać nieobecność?

Obojętnie co sobie teraz myślicie o tej pełnoletności to i tak nawet po 18 roku życia w szkole średniej nieobecność musi usprawiedliwiać rodzic. Na studiach trzeba już przynosić kartki od lekarza.



W ostateczności można sięgnąć nawet po takie kroki.
I po ukończeniu 18 roku życia rodzic NIE MA PRAWA usprawiedliwiać nieobeności "dziecka", czy to do jasnej ciasnej tak trudno zrozumieć Question


a teraz rozróżnij sprawe formalną od praktycznej
teoretycznie obowiązkowa edukacja jest do 18 lat ale praktycznie do 19, bo liceum / technikum / niewiem co jeszcze musisz skończyć
teoretycznie kazdy odpowiada sam za siebie juz ale praktycznie rodzice dalej piszą:/ u mnie w mieście w 90% liceum [gdzie szkoła sie interesuje tym ze ucznia nie ma w szkole] potrzebne są zwolnienia do ukończenia, a co za tym idzie do 19 roku życia
Blanka - Wto 01 Lis, 2005 11:05
Temat postu:
W takim razie jest to nielogiczne i przeczy samo sobie... Jesteś pełnoletnia ale wiesz, jednak jeszcze ten rok nie możesz sama do konca odpowiadac za siebie;| bez sensu...
Anonymous - Wto 01 Lis, 2005 11:22
Temat postu:
scv - w którym miejcu jest napisane, ze rodzic lamie prawo piszac uspr?

W moim miescie w liceach jak juz pisalam - mozna sobie samemu uspr., ale do danego momentu.
Chodzi o to, ze ludzie 18-letni nie zawsze sa tak naprawde dojrzali i rozumieja co to jest dojrzalosc. Jezeli sam sobie bedzie uspr - logicznym, ze prtzestanie chodzic do szkoly. Dalej - narobi sobie zaleglosci, nie zdazy i nie przejdzie. I do kogo beda pretensje? Do szkoly. Ze nie umie nauczyc lub ze pozwala na uspr. sobie samemu.
Oczywiscie to tylko przyklad i nie mowie, ze kazdy jeden 'dorosly' czlowiek tak postepuje, ale wiekszosc [przynajmniej Ci ktorych znam, a znam ich troche] by sie tak wlasnie zachowala.

"mam dzisiaj spr z gegry... a nie chce mi sie. nie ide. potem to sobie usprawiedliwie.
ma dzisiaj pytac z angola, a ja jako jedyny nie mam oceny... a nie pojde, usprawiedliwie sobie, nic sie nie stanie"... I potem co. Pretensje do rodzicow - "co my moglismy zrobic? jest dorosly!", do nauczycieli - "skoro jest takie prawo, ze sam sobie uspr, to juz jego wina, ze nie chodzil".

Nikt nie zmusza kogos robic 3 roku LO. Nie chcesz? To rzucasz szkole, jestes pelnoletni/a (przynajmniej tutaj tak jest, ze ktos majac te 18 lat skonczone moze rzucic szkole). Tylko potem przez cale zycie zalujesz, ze rzuciles, bo nie masz zadnego wyksztalcenia (= brak jakiejkolwiek pracy), nie mozesz isc na studia (bo jak bez matury?), a jak chcesz skonczyc LO, to musisz robic od nowa.

Ja tam to uwazam za potrzebne, przynajmniej pierwsze efekty wody sodowej po skonczeniu 18 nie odbijaja sie w nauce, w szkole.
Anonymous - Wto 01 Lis, 2005 14:46
Temat postu:
stotka napisał/a:
scv - w którym miejcu jest napisane, ze rodzic lamie prawo piszac uspr?



Jest to napisane w tym samym dokumencie, w którym jest również napisane, że do uzyskania przez nas pełnej zdolności do czynności prawnych[zwane również uzyskaniem pełnoletności, to się ze sobą wiąże] rodzice/prawni opiekuni są naszymi przedstawicielami prawnymi [odpowiadają za nas, piszą usprawiedliwienia, utrzymują nas itd.]. W momencie uzyskania pełnej zdolności do czynności prawnych rodzice przestają być naszymi przedstawicielami prawnymi, gdyż nie udzielamy im pełnomocnictwa do reprezentowania nas, tym samym nie mają prawa pisać za nas usprawiedliwień, jak również ponosić odpowiedzialności w jakikolwiek sposób za nasze czyny.

W ten sposób szkoły, żądające uspr. od rodziców po ukończeniu 18 r.ż. łamią prawo wymagając od rodziców usprawiedliwień.
margo:) - Wto 01 Lis, 2005 21:29
Temat postu:
To, że w liceach nie przyjmują usprawiedliwień od pełnoletnich uczniów jest strasznie nie logiczne. Pewnie dyrekcja myśli sobie, że jak bedą przyjmować to pół szkoły będzie labować a potem sobie usprawiedliwiać tak ło. Ale nie pomyślą, że przecierz liceum nie jest już obowiązkowe i jak komuś zależy to raczej chodzi na lekcje. Tylko jak jest chory albo mu cos wypadnie pilnego to go nie ma i wiadomo, że taka osoba jest swiadoma swoich czynów już nie muszą odpowiadać za nią rodzice. Jest DOROSŁA !! a nauczyciele ktorzy nie przyjmują usparwiedliwień są tępi i trzeba z tą tępotą walczyć Wink





________________
"zawsze warto być człowiekiem, choć tak łatwo zejść na psy..."
Mroczny_jogurt - Sro 02 Lis, 2005 07:35
Temat postu:
u mnie w lo tez mozna samamu po osiagnieciu pelnoletnosci. a tak swoja droga- wszystko masz w statucie szkoly
Anonymous - Sro 02 Lis, 2005 16:18
Temat postu:
Ant0nFucker napisał/a:
u mnie w lo tez mozna samamu po osiagnieciu pelnoletnosci. a tak swoja droga- wszystko masz w statucie szkoly



Statut, to w tej kwestii p. dyrektor może użyć zamiast papieru toaletowego, istnieją takie ważniejsze dokumenty, które stanowią o tych usprawiedliwieniach nieszczęsnych.
Anonymous - Sro 02 Lis, 2005 20:32
Temat postu:
scv - czyli wychodzi na to, ze wszystkie LO w moim miescie powinni zamknac, bo lamia prawo... w sumie fajnie. ;d
Anonymous - Sro 02 Lis, 2005 21:03
Temat postu:
stotka napisał/a:
scv - czyli wychodzi na to, ze wszystkie LO w moim miescie powinni zamknac, bo lamia prawo... w sumie fajnie. ;d



Nie powiedziałem, że zamknąć, jedynie powinny zostać wyciągnięte konsekwencje prawne.
Karolina(KINA) - Sro 02 Lis, 2005 21:48
Temat postu:
istnieje coś takiego ,ale tylko wtedy, gdy rodzic jest o tym powiadomiony i zgadza sie z tym. Obecności i nieobecności i tak być muszą. Nie bedzie nikt robić listy tylko dla osób niepełnoletnich,prawda?

[ Dodano: Sro 02 Lis, 2005 20:52 ]


dokładnie-tak jest.!Smile (tyczy się to też wychodzenia ze szkoły Mr. Green )
Anonymous - Czw 03 Lis, 2005 09:03
Temat postu:
scv napisał/a:
stotka napisał/a:
scv - czyli wychodzi na to, ze wszystkie LO w moim miescie powinni zamknac, bo lamia prawo... w sumie fajnie. ;d



Nie powiedziałem, że zamknąć, jedynie powinny zostać wyciągnięte konsekwencje prawne.

Tak, wiem, ale jednym z lepszych wyjsc jest zamkniecie. Bo jak sie zrobi wielkie halo, ze dyrektorzy 10 szkol lamia prawo, to sie zrobi burdel, w szkole nie bedze dyscypliny itd.

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group