Dzieci OnLine

Z życia szkoły... - Zakazy...

Karolina(KINA) - Pią 21 Paź, 2005 20:04
Temat postu: Zakazy...
Uczę się w liceum, w trzeciej klasie (18lat). Mr. Green

Od tego roku wprowadzono identyfikatory – jestem jak najbardziej za nimi, gdyż pozwala to na wyeliminowanie obcych osób na terenie szkoły.
Rolling Eyes 1.)Jednak wprowadzono również zakaz WYCHODZENIA ze szkoły (jedynie za okazaniem zwolnienia od rodziców). Z jednej strony dobrze,(dla małolatów, którzy uciekali) jednak w naszym sklepiku są dość drogie rzeczy i nie ma zwykłych bułek, czy czegoś co można wszamać na przerwie nie drogiego. Dlatego na długiej przerwie wychodziliśmy do sklepu (ok. 20 m. od szkoły). Często zapomina się brać ze sobą śniadania, Rolling Eyes a rano w pośpiechu do szkoły nie zawsze jest czas nawet na wejście do sklepu.
A poza tym MAm 18 lat Cool i w jakimś stopniu odpowiadam za siebie.Tylko do 18 roku życia MUSIMY się uczyć,a potem co chcemu(praca/nauka). Czy to nie jest jakieś ograniczenie praw człowieka?? Question Question Idea Rolling Eyes

Rolling Eyes 2.)Drugim problemem są osoby palące. Wcześniej palili na patio(w środku szkoły, coś na zasadzie ogródka) w tej chwili i ono jest zamknięte. Więc wszyscy przenieśli się do łazienek, palac tam chmarami Neutral . Uwierzcie- wejście do toalety bez zakrztuszenia się graniczy z cudem! Exclamation Exclamation

W szkole są osoby 18-19 letnie Cool , które ze względu na wiek mogą palić na własną odpowiedzialność(nie ponoszą za nich odpowiedzialności rodzice), czemu wiec nie można palić w miejscu wyznaczonym do tego Question , na wolnym powietrzu? Question Wiadomo, że uczniowie będą palić! Exclamation I to się nie zmieni Neutral . Mogą to jedynie ograniczyć, pod przymusem.


Co sądzicie?
[/b]
owca - Pią 21 Paź, 2005 20:16
Temat postu:
masz racje to troche za surowe zakazy jak na wasz wiek Confused ja ucze sie w gimnazjum i tez wlasnie nie mozemy wychodzic no ale w naszym wieku to jeszcze zrozumiale Wink ale u nas tez jest swietny zakaz ktory brzmi : nie wolno siadac na podlodze Confused bez sensu ale trzeba to jakos przezyc Smile
Anonymous - Pią 21 Paź, 2005 20:20
Temat postu:
Jejku szkoła o was dba, pewnie to nie byle jaka szkoła
Przecież to szkoła ponosi odpowiedzialności jak ktoś się szlaja za terenem szkoły w godzinach lekcji.. i tu nie ma ograniczeń wiekowych nawet jeśli jesteście pełnoletni! A co do palenia.. no cóż z deczka przesadzają bo jednak wiedzą że papierosy palą w łazienkach więc mogliby coś zrobić o ile chcą porządku ^^
owca - Pią 21 Paź, 2005 20:26
Temat postu:
Nio tylko czasami az do przesady bo jak sie zle czujesz i cie higienistka zwolni albo lekcja Ci przepadnie to juz sie musisz z sprzataczka klocic zeby cie wypuscila
Ona89 - Pią 21 Paź, 2005 20:34
Temat postu:
Ja uczę się w 1 liceum, też mamy identyfikatory, na początku ich nie lubiałam, ale teraz po dwóch latach noszenia (teraz już jest trzeci rok) tak się przyzwyczajiłam, że dziwnie się czuję bez niego. U mnie w szkole tylko gadają, że nie można wychodzić poza teren szkoły, bo jesteśmy pod opieką nauczycieli i jak nam się coś stanie to oni za to odpowiadają, ale nikt na to nie zwraca uwagi. Co do palenia to w szkole palić nie wolno, ale niadaleko szkoly jest miejski park i tam wszyscy chodzą, niby to też jest niezgodne z prawem szkolnym, bo przecież trzeba opuścić teren, jednak nauczyciele nic nie mówią, czasami tylko pilnują gimnazjalistów, którzy też chodzą palić do parku lub za przechodnię, która znajduje się na przeciw szkoły. W łazienkach palić nie wolno i nikt nie pali, gdyż nawet próby wywietrzenia były by utrudnione, bo okno najduje się za wysoko, żeby je otworzyć trzeba się wspinać po kaloryferze Wink Ogólnie nie mam zastrzeżeń, co do szkoły, jest tylko jedna rzecz, która mnie wkurza, czyli to, że nawet pełnoletnie osoby muszą przynosić usprawiedliwienia od rodziców, przecież osoby, które mieszkają po za moją miejscowością zamiast cały czas dojerzdżać mogą wynajmować u kogoś mieszkanie, a wtedy kto napisze usprawiedliwienie? Przecież rodzic nawet nie wie czy dziecko do szkoły poszło w danym dniu.
Kinga - Pią 21 Paź, 2005 20:35
Temat postu:
E przesadzasz ... mi sie to w sumie podoba ze sie nie wychodzi i wogole Przynajmniej jakis porzadek jest
owca - Pią 21 Paź, 2005 20:39
Temat postu:
Z jednej strony to tez racja Wink porzadek musi byc Very Happy
nasty_girl - Pią 21 Paź, 2005 20:41
Temat postu:
jak dla mnie troszke smieszne, rozumiem w gimnazjum, ale w licemum wieksza czesc jest juz pelnoletnia... u mnie czegos takiego nie ma, niby identyfikatory musimy nosic, zeby nas odrozniali od studentow, ale nikt nie nosi, co do wychzodzenia, wychodzimy kiedy chcemy i gdzie chcemy, ale kiosk w drugim budynku szkoly i bar w pelni wystarcza.. co do palenia, przy tak duzym tlumie studentow nikt nie zauwazylby pewnie osob od nas, sa kamery wszedzie, ale przeciez ochroniarze nie siedza wpatrzeni w monitory czy ktos z lo nie pali, no ale mnie ten problem nie dotyczy bo nie pale ;p
owca - Pią 21 Paź, 2005 20:56
Temat postu:
No i to rozumie, bo z jak ktos bedzie chciał palic lub uciekac to i tak to zrobi Very Happy Wiadomo ze nie moze byc zupelnej samowolki zakazy musza byc ale normalne a nie jakies takie bezsensowne Wink
Sebo - Sob 22 Paź, 2005 07:43
Temat postu:
heh jak dla mnie to jest bzdura, zakaz wychodzenia ze szkoły można zaskarżyć do kuratorium, każdy uczeń ma prawo do przebywania w czasie przerwy na świeżym powietrzu i taki zakaz jest niezgodny z prawami ucznia, co do palenia to poprostu tak się przyjęło, że w szkole nie wolno palić jest to taki sam nałóg jak narkotyki i picie w dodatku niezdrowy. Co do indentyfikatorów to u nas były ale raczej nikt ich nie nosił.
nasty_girl - Sob 22 Paź, 2005 09:57
Temat postu:
no tak, ale zawssze w liceach, jak juz sa pelnoletni to nie maja nic do gadania co do palenia.. a wychodzic, u mnie w gimnazjum tak bylo ze nie mozna bylo jak byla zima ;p
Anonymous - Sob 22 Paź, 2005 10:25
Temat postu: Re: Zakazy...
zakaz wychodzenia ze szkoły jest chyba w kazdej, w liceach w gimnazjach [moim też], bo jakoś nie wyobrazam sobie tego że uczniowie wchodzą i wychodzą kiedy chcą, hm... co teraz mam? chemię, e nie umiem na sprawdzian to idę do parku..., tak to miałoby wyglądać?
zbyt drogie rzeczy, hm... wiec naucz sie nie zapominać kanapek, lub zachodź do jakiegoś sklepu po drodze, a jeśli już tak śpieszysz rano to spakuj to śniadanie wieczorem... skoro do tego sklepu jest tak blisko to zajdź tam przed szkołą. naucz sie wstawać wcześniej?
odpowiadasz za siebie, ale nie na terenie szkoły, bo w czasie zajęć odpowiedzialna za ciebie jest owa placówka, i dlatego nie chcą was wypuszczać bo jeśli cokolwiek by sie stało, wina byłaby ich
pozatym pełnoletność pełnoletnością ale jakoś do szkoły dalej chodzisz?... bo dopiero jak ją skończysz to nie bedziesz musiała sie kształcić dalej

to szkoła ma problem iż nie ma palarnii, uczniowie mogą o nią wnioskować u dyrektora, jakąś petycje itp, może poprostu nie chcą aby palący dawali przykład młodszym uczniom? bo poza szkołą palić nie zabronią,
Sebo - Sob 22 Paź, 2005 10:27
Temat postu:
hehe o wychodzenie ze szkoł chodzi mi o to, że przed budynek szkoły na plac przed szkołą lub jakieś boisko przy szkole czy coś w tym rodzaju nie chodzi mi o to, że może sobie wychodzić gdzie mu się podoba bo to jest zabronione, ale nie można też trzymać uczniów zamkniętych w budynku to źle wpływa na kondycje psycho-fizyczną
Anonymous - Sob 22 Paź, 2005 11:44
Temat postu:
U nas w szkole jest dopiero do [cenzura]. Jak wejdziemy do szkoły przed dzwonikiem (np. jak mamy na 8 to dzwonek jest 7.45) to musimy czekać w przed sionku szkoły, rodzice nie mogą weść na teren szkoły chyba że wpiszą się do specialnej księgi która znajduje sie na portierni, jak dziecka nie będzie na jednej lekcji wychowawca natychmiast dzwoni do rodzicow zapytać się dlaczego?, na przerwach nie wolno wychodzić poza teren szkoły ale na to i tak nikt uwagi nie zwraca.
Ona89 - Sob 22 Paź, 2005 12:56
Temat postu:
Cytat:
a wychodzic, u mnie w gimnazjum tak bylo ze nie mozna bylo jak byla zima ;p

A u mnie wszkole wszyscy wychodzili i się śnieżkami rzucali ;p
Wygląda na to, że ja mam z was wszystkich najnormalniejszą szkołę Razz , u mnie tylko gadają, a nie robią nic. Ja w gimnazjum uczyłam się z koleżanką, ktora mieszka niedaleko szkoły to zawsze chodziłyśmy do niej na okienkach, n jeszcze chodzilyśmy do parku i takie tam, ale jak u was nie można wychodzić ze szkoły, to co robicie na okienkach? Jeśli oczywiście macie jakieś.
Anonymous - Sob 22 Paź, 2005 12:59
Temat postu:
Sebo napisał/a:
nie wolno palić jest to taki sam nałóg jak narkotyki i picie w dodatku niezdrowy.


Poległem.
Anonymous - Sob 22 Paź, 2005 13:02
Temat postu:
co do okienek, hm... mam w tygodniu 3 miedzy lekcjami i fakultetami / kółkiem chemicznym / siatkówką , trzy razy po godzinie i raz dwie, co wtedy robie? ide na miasto ze znajomymi, do biblioteki [nie tej w szkole] czy siedzimy na ławce pod szkołą, gdzieś w parku, normalnie przy okienku nie mozna wychodzić jeśli jest ono w godzinach hm, powiedzmy "wczesnolekcyjnych" bo tak od 13.30 ze szkoły wypuszczają bez karteczki. a tak to mam znajomych [nawet w mojej klasie] którzy mają okienka z powodu nie chodzenia na religię i jedna znajoma chodzi do domu bo mieszka strasznie blisko szkoły ale musiała przynieść kartke od rodziców ze idzie itd i jest zwalniana i upoważniona do wychodzenia, a znajomy inny siedzi godzine na korytarzu
Anonymous - Sob 22 Paź, 2005 14:15
Temat postu:
u mnie nie ma zakazow (gim).:> mozna wychodzic gdzie sie chce i po co sie chce, pod warunkiem ze dany osobnik sie na lekcje nie spozni (10 minut moze, wiecej juz nie). tzw. palarania tez jest, tzn. palacze chodza palic na tyly szkoly, nauczyciele i dyrektorzy i o tym wiedza i nic nie robia...
ni ma zadnych identyfikatorow itp... no a jak ktos w srodku dnia opusci sobie jakas lekcje to moze wyjsc, wejsc, siedziec w szatni, na korytarzu,... gdzie chce:D
TomcioMag - Sob 22 Paź, 2005 18:06
Temat postu:
heh pierwszy raz slysze o tym ze nie mozna wychodzic poza szkołe biggrin
u nas w gimnazjum tego nigdy nie było (przynajmniej przez te lata jak sie uczyłem:P)a ucze sie w gim 1 w hajnówce Razz
Anonymous - Sob 22 Paź, 2005 18:16
Temat postu:
TomcioMag napisał/a:
heh pierwszy raz slysze o tym ze nie mozna wychodzic poza szkołe biggrin
u nas w gimnazjum tego nigdy nie było (przynajmniej przez te lata jak sie uczyłem:P)a ucze sie w gim 1 w hajnówce Razz
A czy 1gim w Hajnówce stosowałoby się do jakiś zasad? =P Przeciez tam się nie da regulaminu wprowadzic i tak wszyscy beda go lamac
owca - Sob 22 Paź, 2005 18:51
Temat postu:
Qrcze zazdroszcze takiej budy... bo fajnie jest na przerwie wyjsc na boisko i sie odstresowac a nie siedziec jak wiezien Razz
TomcioMag - Sob 22 Paź, 2005 18:52
Temat postu:
Stokrotka napisał/a:
TomcioMag napisał/a:
heh pierwszy raz slysze o tym ze nie mozna wychodzic poza szkołe biggrin
u nas w gimnazjum tego nigdy nie było (przynajmniej przez te lata jak sie uczyłem:P)a ucze sie w gim 1 w hajnówce Razz
A czy 1gim w Hajnówce stosowałoby się do jakiś zasad? =P Przeciez tam się nie da regulaminu wprowadzic i tak wszyscy beda go lamac


masz w 100% racje Razz
Ona89 - Sob 22 Paź, 2005 19:14
Temat postu:
TomcioMag napisał/a:
Stokrotka napisał/a:
TomcioMag napisał/a:
heh pierwszy raz slysze o tym ze nie mozna wychodzic poza szkołe biggrin
u nas w gimnazjum tego nigdy nie było (przynajmniej przez te lata jak sie uczyłem:P)a ucze sie w gim 1 w hajnówce Razz
A czy 1gim w Hajnówce stosowałoby się do jakiś zasad? =P Przeciez tam się nie da regulaminu wprowadzic i tak wszyscy beda go lamac


masz w 100% racje Razz

Jednak nie zazdroszę ci kolorków twojej szkoły. Jakie one są ? Niebieski różowy i żółty? Razz
Anonymous - Sob 22 Paź, 2005 19:41
Temat postu:
chciałam zauwazyć że to nie temat o gim1 w hajnówce...
Karolina(KINA) - Sob 22 Paź, 2005 20:13
Temat postu:
No oczywiście z jednej strony jest zrozumiałe, że chąc nas uchronić. Jednak szkoła NIE ODPOWIADA za pełnoletnich uczniów, a z drugiej strony nie zrobią zakazu tylko dla pierwszych i grugich klas. Rolling Eyes ale jeśli będą chcieli to zaczną pisać sobie sami zwolnienia...zawsze się znajdzie sposób. Rolling Eyes Mr. Green

Trochę banalne... Nie da sie chyba pogodzić obydwu stron.
Anonymous - Nie 23 Paź, 2005 09:41
Temat postu:
ale co z tego ze jestes pelnoletnia? szkola podczas zajec za Ciebie w 100% odpowiada. i tutaj nie ma znaczenia wiek, bo jak wiadomo 18 wcale nie znaczy dojrzalszy/sza od 15... np. wybiegniesz do sklepu, wpadniesz pod samochod (TFU!) i? pretensje beda do szkoly ze nie upilnowala, a nie do Ciebie, ze jestes nierowazna i nie rozgladasz sie przed kazdym przejsciem przez ulice.
Shaleniec - Nie 23 Paź, 2005 12:23
Temat postu:
u mnei raczje nie ma zakazów, kazdy wychodzi kiedy chce.. Razz i nauczyciele nigdy nie mowili ze nie mozna.
Anonymous - Nie 23 Paź, 2005 12:58
Temat postu:
A u nas jest zakaz noszenia komórek do szkoly ^^
i nikt tego nie przestrzega
Karolina(KINA) - Nie 23 Paź, 2005 14:01
Temat postu:
W każdej chwili moge zabrać papiery ze szkoły i nikt mnie nie będzie ścigał, że nie ma mnie w szkole. Straż miejska równie.
Anonymous - Nie 23 Paź, 2005 14:31
Temat postu:
w mojej starej podstawówce jest dziwny zakaz..nie moglam wejsc tam z kolezanka by odwiedzic starych nauczycieli O_o..I wogule tam nikt nie moze wchodzic poza uczniami,a rodzice muszą dzwonic domofonem do świetlicy ;/..
Anonymous - Nie 23 Paź, 2005 18:11
Temat postu:
Karolina(KINA) napisał/a:
W każdej chwili moge zabrać papiery ze szkoły i nikt mnie nie będzie ścigał, że nie ma mnie w szkole. Straż miejska równie.

wiec po co chodzisz do szkoly? "bo musisz"?
tak samo jak z praca - jesli szef wydzieli Ci przerwe sniadaniowa 15 minut, a nie tyle ile bys chciala (np. 30) to zmienisz prace i zaczniesz sie buntowac?
w tym momencie 18 nic nie znaczy.
nasty_girl - Nie 23 Paź, 2005 21:48
Temat postu:
no tak, moze i nie powinno byc tak ze sie wychodzi poza teren szkoly ale maja 40/50 minutowe przerwy, albo co poltorej godz pol godz przerwy to czasami lepiej sie gdzies mozna bylo by przejsc niz siedziec kolejne 50 min w klasie, lub ogladac cos w tv ;p
Karolina(KINA) - Pon 24 Paź, 2005 19:14
Temat postu:
alez ja nie mowie, że musimy wychodzić,ale ogranicza to w jakiś sposób nasz prawa.
Z jednej strony rozumiem, jednak można dojść do jakiegoś porozumienia.
(macie " czarne albo białe" opinie.) Ceny w sklepiku są dość duże- co rozumiem. Ale czemu nikt nie pomyślał o tym, żeby sprawi jakieć jakieś zwykłe bułki, kajzerki, jakieś pieczywo??? Mam kupować kanapke za 2,40? którą się nie najem?? Rolling Eyes Question
a może hod-dogi ....ble....są ochydne. Mad

Ktoś by mógł pomyśleć czemu wychodzimy... a może poprostu za dużo obowiązków dla pań sklepikarek??? Rolling Eyes Rolling Eyes Question [/code]
Kinga - Pon 24 Paź, 2005 19:24
Temat postu:
U mnie w gimie wychodzilam kiedy chcialam ...
W Lo juz nie Smile panie badz panowie badz ochroniarz majacaaaly plan i Cie nie wypuszcza nie ma mowy Razz
Musisz miec zwolnienie podpisane przez rodzica wychowawce i dyrektora Smile

Mi tam nie przeszkadza Razz


Co do cen w sklepikach nie musisz placic 2,40 za kanapke = = mozesz sobei z domu wziac ? albo to co bys kupila w sklepie w czasie przerwy kupic przed pojsciem do szkoly ... i to nie jest zaden argument
Karolina(KINA) - Pon 24 Paź, 2005 20:18
Temat postu:
jak nie jest, jak jest?? NIe zawsze jestem w stanie zrobić sobie kanapek w domu,(nie musze się tłumaczyć.I nie myśl, że to jest moje lenistwo) a poza tym czasem, mimo wziętych 2 kanapek jest się nadal głodnym.
A rano nie zawsze jest czas na pujście do sklepu i kupienia sobie czegoś. Mam daleko szkołę. Ps: czytaj uważniej posty.
Shaleniec - Pon 24 Paź, 2005 20:36
Temat postu:
jeść - nie srać Razz można pożdać xD
Kinga - Pon 24 Paź, 2005 21:22
Temat postu:
pfych ... to kupuj po lekcjach wracajac do domu wsadzaj do lodówki vel szafki i rano bierz ze soba do szkoly = =
Albo wsyztsko na kanapki przygotuj wieczorem :/

Czytam uwaznie posty ale uwazam ze to zaden problem

Ja tamw ogole nie mam problemów jem jedynie sniadanie w domu Razz
Karolina(KINA) - Wto 25 Paź, 2005 13:31
Temat postu:
e? No może dla Ciebie nie.Smile A cy wies, że kanapki robione wieczorek i wsadzane do lodówki są niezdrowe?? Rolling Eyes?? he,he. Very Happy
ps: a może jestem cukrzykiem??(diabetykiem) Very Happy e? Laughing
Kinga - Wto 25 Paź, 2005 18:02
Temat postu:
Ja nie mowie ze masz robic wieczorem koniecznie i wsadzac do lodówki Razz

najlepiej to wczesniejw stawac by bylo

Mozesz przciez wieczorem przygotowac sobie na jakiejs tacce pokrojony ser wedline czy co tam przygotowac pomidor i maslo w jednym miejscu zeby rano nie szukac Razz
Oj robienie kanapki to chwila Razz

ja dzis zaspałam mialam 10 minut na wyjscie z domu ... straszne ! Razz ale zdazylam na autobus ^ ^

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group