Robal napisał/a: |
Jakiś czas temu polubiłem konie z punktu widzenia konsumpcyjnego. W trakcie dłuższego pobytu w Anglii, gdzie żywiłem się, poza łikendowymi wypadami w kraj, w dzielnicy hinduskiej, bardzo mi zasmakowała konina. Choć przyznam, że nie wiem czy to ich narodowe jedzenie, czy po prostu angielscy hindusi wpadli na pomysł, że to jest smaczne i się dobrze sprzedaje. Poza tym wszystko jest smaczniejsze od tego angielskiego celulozowego żarcia w supermarketach. |
Sissa11 napisał/a: |
Okrpny jesteś! Jak można zjeść koninę! |
Sissa11 napisał/a: |
Okrpny jesteś! Jak można zjeść koninę! |
Cytat: |
tatar z konia? Miej litość. |
Laki napisał/a: | ||
Nie jadłeś?? |
Inversja napisał/a: |
Laki heh miśku ty mój nie którzy między innymi ja ( ; ) ) są przeciwnikami wywożenia konie na rzez a co dopiero ich konsumowania. Więc proszę cię miej litość i nie mów przy mnie o takich rzeczach ok? |
Tremere napisał/a: |
Ludzie, litości, to że nie jecie mięsa nie uratuje żadnego zwierzątka. |
nasty_girl napisał/a: |
co nie zmienia faktu, że nie rozumiem jak to można jeść |
Monik napisał/a: |
Ale jakoś tak też bardziej mi szkoda tych koników. |
Słupek napisał/a: |
A taki koń w dzisiejszych czasach do niczego poza rekreacją nie jest potrzebny. |
nasty_girl napisał/a: |
a wy tak spokojnie sobie to jecie. fuj. |
Robal napisał/a: |
Korzonki wyrosły na padlinie - roślinnej i zwierzęcej. W definicji gleby jest w końcu humus, inaczej byłaby to drobna skała. Żyją na roślinach tysiące różnych stworzeń- wgryzają się w nie i wkłuwają zostawiając w nich swoją ślinę a na powierzchni odchody (jelit zwykle się nie jada, obkupane a potem lekko opłukane liście- tak). Roślinki zwykle są też nafaszerowane środkami owadobójczymi testowanymi na tysiącach zwierząt a zabijającymi nie tylko owady, albo jeszcze lepiej- niejednokrotnie genami zwierzęcymi (tak, że nie zdziw się, jak roślinka do ciebie zagdacze).
Może i mięsa nie jesz, ale mydło stosujesz (te w kostkach są często produkowane na naturalnym tłuszczu zwierzęcym), dżemy i galaretki jadasz (żelatyna), skórzane ubrania czy gadżety nosisz itp. Ropa dzięki której jeżdżą pojazdy, z której robi się asfalt i wiele tworzyw sztucznych (np jednorazowe talerzyki i widelczyki) też składa się ze szczątków zwierząt i roślin. Szczepionki które dostajesz produkuje się zwykle dzięki immunizacji zwierząt. A miód... Rośliny może mięśni nie mają, ale inne mechanizmy kurczliwe tak (np mimoza, muchołówka). Potrafią odczuwać zmiany w środowisku (grawitacje, natężenie światła, dźwięki). Są inaczej zbudowane, ale na pewno nie można o nich powiedzieć, że zupełnie nie czują. A konina jest dobra |
nasty_girl napisał/a: |
jeść jakieś wnętrznośći |
Inversja napisał/a: | ||||
Laki heh miśku ty mój nie którzy między innymi ja ( ; ) ) są przeciwnikami wywożenia konie na rzez a co dopiero ich konsumowania. Więc proszę cię miej litość i nie mów przy mnie o takich rzeczach ok? |
Cytat: |
rotovatot-wymieniłam konie które znam. Czy to przestępstwo? Rany aresztujcie mnie. |