Dzieci OnLine

PRZYJAŹŃ MIŁOŚĆ - Nie wiem co robić!

An!oł3k - Sro 28 Wrz, 2005 18:32
Temat postu: Nie wiem co robić!
Zakochał się we mnie taki jeden chłopak.On mi się nie podoba i nic do niego czuje, ale wszyscy mi mówią , żę powinnam z nim być, żę on strasznie smutny jest, że się zmienił, że cierpi.Jeśli ja będe z nim to ja będę się męczyła i będę nieszczęśliwa, a jeśli nie będę z nim to on się załamie.Już kiedyś mi mówił, ze próbował się powiesić przeze mnie. Co mam zrobić?
nasty_girl - Sro 28 Wrz, 2005 18:38
Temat postu:
nie wierz mu.. tak tylko mowi zeby wymusic na tobie zebys z nim byla, no a przeciez nie o to chodzi zebys byla z nim na sile.. powiedz mu prawde, ze nic do niego nie czujesz
Sebo - Czw 29 Wrz, 2005 10:32
Temat postu:
dziewczyno daj sobie spokój po co masz się z kimś męczyć, olej go
Nikita - Czw 29 Wrz, 2005 14:45
Temat postu:
no wlasnie...powiedz mu prawdę..jezeli jednak zdecydujesz sie i bedziesz z nim na sile to pogorszysz jeszcze bardziej sytuację, gdyż zrobisz chlopakowi jeszcze większą nadzieję...
Anonymous - Czw 29 Wrz, 2005 15:04
Temat postu:
Zakochał się ... ale przejdzie mu.
opętana - Czw 29 Wrz, 2005 16:00
Temat postu:
Wolisz zeby to On cierpiał czy Ty?
Kinga - Czw 29 Wrz, 2005 20:28
Temat postu:
opętana napisał/a:
Wolisz zeby to On cierpiał czy Ty?


To jakis nonsens ... mnie boli rowniez krzywda innych osob ... wiec npo mi by to nic nie pomoglo
Sebo - Czw 29 Wrz, 2005 21:48
Temat postu:
matka teresa się znalazła może i kogoś boleć krzywda innych osób ale bez przesady on ją wogóle dobrze zna, że sie w niej wielce zakochał Laughing i popełniać samobójstwo chciał przecież to jest niedorzeczne. Dziewczyna będzie ryzykować ze swojego szczęście żeby jakiemuś chłopakowi nie było smutno. Posmuci się tydzień może dwa i da sobie spokój.
Kinga - Czw 29 Wrz, 2005 21:51
Temat postu:
dzieki za komplement = =... slysze od rodziców miliony razy o matce Teresie wiec jesli mozesz oszczedz sobie takie idiotyczne komentarze

Mi chodzi o stwierdzenie "Wolisz zeby to On cierpiał czy Ty?"

ZReszta mnie i tak nie zrozumiesz ... nadwrazliwosc to z jednej strony dar a z drugiej przeklenstwo ... jelsi wiesz o czym mowię
An!oł3k - Pią 30 Wrz, 2005 13:33
Temat postu:
To już trwa z dwa miesiące! Nie chce , żeby on cierpiał, ale i ja nie chce cierpieć. Wydaje mi się , żę lepiej jednak będzie jeśli będę jak namniej z nim przebywała i będę go unikać. Może wtedy zapomni. Czego oczy nie widzą tego nie żal.
Robal - Pią 30 Wrz, 2005 16:00
Temat postu:
a) Bierzesz chłopaka na spacerek do parku, siadacie na ustronnej ławeczce w miłym miejscu i grzecznie oraz subtelnie mu tłumaczysz, że do siebie nie pasujecie, ze bardzo go lubisz ale nie potrafisz pokochać, że jest ci przykro, że nie jesteś jego warta, że znajdzie sobie taka która go pokocha, ładniejszą, lepszą itp. Możesz do tego nawet uronić parę łez i żucić mu sie na szyję wtulając w klatę (ale bez całowania i patrzenia w oczy).
b) Ewentualnie mówisz, że musisz miesiąc się zastanowić i prosisz by w tym czasie nie dążył do spotkań i kontaktu... A potem na spokojnie uskuteczniasz to co opisane powyżej.

Bardzo skuteczna metoda, i przy okazji nie zrazisz do siebie chłopaka zupełnie (a na to trzeba uważać, bo od miłości do nienawiści bardzo blisko). Ja to przeżyłem w wykonaniu mojej byłej i do dziś żyjemy w zgodzie i względnej przyjaźni. Załatwiła to rewelacyjnie, subtelnie i dyskretnie. Nie informowałą o tym ani tym bardziej czynnie angazowała w to swoich psiapsiułek, nie wymyslała żadnych głupot jaki to ja jestem zły przed naszymi wspólnymi znajomymi by się usprawiedliwić, tylko załatwiła sprawę ze mną bezpośrednio, wyciągając mnie na spacerek, popłakała, pooskarżała się za wszystko i w efekcie zamiast samemu rozpaczać to ją pocieszałem, uspokajałem, scierałem łzy... zawsze była perfekcjonistką Wink
Ona89 - Pią 30 Wrz, 2005 21:41
Temat postu:
Wytłumacz mu, że jeśli naprawdę Cię kocha to powinien pragnąć twojego szczęścia, a ono nie jest przy nim, jeśli będziesz z nim chodzić tylko z poświęcenia to żadne z was nie będzie szczęśliwe, ty, bo musisz robić coś czego nie chcesz, a on także, bo w końcu zobaczy, że się męczysz. Wątpię, żeby jakiś chłopak chciał, żeby dziewczyna chodziła z nim z litości i nawet jeśli teraz tego chce to później zmieni zdanie.
opętana - Pią 30 Wrz, 2005 22:20
Temat postu:
No dobrze ale...nie mówie ze trzeba być egoistą ale równiez myslec o sobie tez trzeba ;/
Kinga - Sob 01 Paź, 2005 16:51
Temat postu:
zabrzmiało to zupełnie inaczej ... zreszta nevermind = =
Anonymous - Sob 01 Paź, 2005 20:55
Temat postu:
Chlopakowi pupy sie chce, ale przejdzie mu jak spotka lepszą.
Jam wolny jak ptak i nie narzekam wcale, oduczylem sie wzdychać do niewiast Wink, co nie zmienia faktu iż kobity trzeba po prostu



lekka cenzura
kicp - Nie 02 Paź, 2005 13:43
Temat postu:
Artoo napisał/a:
Chlopakowi pupy sie chce, ale przejdzie mu jak spotka lepszą.
Jam wolny jak ptak i nie narzekam wcale, oduczylem sie wzdychać do niewiast ;), co nie zmienia faktu iż kobity trzeba po prostu

racja, racja, mam to samo. Koleś sobie wmawia z ta miloscia, uwazaj, bo to mezczyzna zmiennym jest i mozesz mu sie bardzo szybko znudzic. Lepiej, zebys nie cierpiala, trudno, ktos musi, ale chyba wrodzony egoizm jako narzad ochronny zapobiega cierpieniu w takich sytuacjach
Anonymous - Nie 02 Paź, 2005 14:15
Temat postu:
Po co łapać króliczka skoro tak przyjemnie się go goni?
Gdy się go złapie już nie jest taki jak przedtem czyli jak kicp napisał "nudzi się". trzeba będzie biegać za nowym aby znów go złapać i znów biegać ;]
kicp - Nie 02 Paź, 2005 18:00
Temat postu:
no, a sluby i dluzsze zwiazki pozostaja dla mnie na dzien dzis wieeeeelka zagadka :P
R2 ma 100% racji
Anonymous - Nie 02 Paź, 2005 20:35
Temat postu:
a jak
Anonymous - Nie 02 Paź, 2005 21:38
Temat postu:
Psze panów, to nie czat.
nasty_girl - Wto 04 Paź, 2005 16:24
Temat postu:
Robal napisał/a:
a)
b) Ewentualnie mówisz, że musisz miesiąc się zastanowić i prosisz by w tym czasie nie dążył do spotkań i kontaktu... A potem na spokojnie uskuteczniasz to co opisane powyżej.



tak tak, a chlopak bedzie przez miesiac mial nadzieje ze dziewczyna nagle sie w nim zakocha, a potem sie jescze bardziej zawiedzie..

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group