Dzieci OnLine

Do śmiechu - Docinki-długie, ale śmieszne!

Lilly - Czw 19 Cze, 2003 21:48
Temat postu: Docinki-długie, ale śmieszne!
Witajcie, tutaj będę zamieszczać dlugie, ale naprawdę śmieszne i warte czytania docinki. Laughing
Mam nadzieję, że będziecie tu zaglądac, bo tu będą naprawdę niezłe kawały. Laughing
No, to nara, zara tu umieszcze pierwszy docinek.
Lilly - Czw 19 Cze, 2003 21:51
Temat postu: Jak zrobić kanapkę?
Jak zrobic kanapke????

Wersja "dla blondynek"


- Polóz bochenek chleba na desce.
- Nie na klozetowej! Na desce do krojenia!
- Wez nóz. Nie w zeby! Wez go do reki!
- Ojej, nóz bierze sie za trzonek, a nie za ostrze! Teraz musisz zatamowac krew i zrobic sobie opatrunek.
- Juz? To lecimy dalej. Ukrój nozem kromke chleba.
- Za duzo. Przekroilas chleb na pól, a kromka powinna byc ciensza! Wystarczy, jesli bedzie miala ok. 1 centymetr grubosci.
- No i po co ci ta linijka? Jezeli powiedzialem, ze ok. 1 centymetr, to nie znaczy, zeby od razu mierzyc linijka!
- Brawo! Jesli juz ukroilas, to moze byc kromka grubosci trzech centymetrów.
- Teraz trzeba posmarowac maslem lub margaryna.
- Ojej, nie smaruje sie palcem, tylko malym nozem!
- Juz raz ci mówilem, ze nóz bierze sie za trzonek, a nie za ostrze! Na szczescie tym razem nie skaleczylas sie. Masz wiecej szczescia niz rozumu.
- Ales ty glupia! Smaruje sie jedna strone, a nie obie!
- Posmarowane? no to teraz wez szynke.
- A kto ci kaze isc na dworzec kolejowy? Wcale nie chodzi o szynke kolejowa, tylko o szynke do jedzenia
- Nigdy nie slyszalas? Szynka to taka wedlina.
- Swietnie! Widze, ze juz umiesz sie poslugiwac nozem! Teraz polóz plasterek szynki na kromke.
- Odwrotnie! Szynka ma byc na górze, a kromka na dole!
- Teraz wez pomidora.To taka okragla, czerwona pileczka, która lezy na stole.
- Pokrój pomidora na plasterki.
- Co juz zapomnialas? Kroi sie nozem, a nie widelcem!
- No i czemu placzesz? To czerwone, to nie krew, tylko sok z pomidora!
- Polóz dwa plasterki pomidora na kanapke i ugryz.
- Niezdara! pomidor sie zeslizgnal? podnies go z podlogi.
- Nie do geby, tylko do kubla na smieci! Przeciez jest brudny! Wez drugi plasterek i przytrzymu palcem, zeby znów sie nie zeslizgnal. I co, smakuje?
- Gratulacje,zrobilas pierwsza kanapke w swoim zyciu! Koniecznie pochwal sie kolezankom z akademika!
Lilly - Czw 19 Cze, 2003 21:53
Temat postu: Czy św. Mikołaj istnieje?
Czy św.Mikołaj istnieje?
Z punktu widzenia inżyniera- NIE Smile)

Dlaczego Święty Mikołaj nie istnieje (z punktu widzenia inżyniera):

Znamy 300 000 gatunków ssaków - ale nie ma wśród nich ani jednej odmiany latającego renifera.
Na ziemi żyje ok. 2 miliardy dzieci. Odliczywszy nawet dzieci muzułmanów, buddystów, wyznawców hinduizmu itd. które nie oczekują jego wizyty, daje to około 378 mln. dzieci do obsłużenia w ciągu jednej nocy. Zakładając, że przeciętna rodzina liczy około 2,5 dziecka (według statystyki) daje to około 150 mln. domów do odwiedzenia. Co z tego wynika zaraz zobaczymy.
Uwzględniwszy , że Boże Narodzenie trwa 31 godzin (zysk wynikający ze stref czasowych przy podróży ze wschodu na zachód) daje to około 822,6 wizyt w domu na sekundę. W tym czasie Mikołaj musi zeskoczyć z sań, wpaść przez komin, położyć prezent pod choinka, powiedzieć parę razy "ho ho ho", wrócić przez komin, wskoczyć na sanie, wystartować, dolecieć do następnego domu.
Wedle kalkulacji daje to 150 000 000 km do przebycia w ciągu nocy.
W efekcie sanie Mikołaja musiałyby być 3000 razy szybsze od dźwięku, by przebyć ten dystans w czasie 31 godzin. (czyli wyciągać 50km/s) tymczasem typowy renifer rozwija nie więcej niż 30km/h.
Brak danych dotyczących reniferów latających. Ładowność sań. Zakładając, że przeciętny prezent wazy ok. 1 kg., sanie musiałyby mieć ładowność supertankowca (ok. 321 000 ton).
Tymczasem zwykły renifer ma usiąg rzędu 600 kg. Zakładając, że renifery latające mają większy udźwig - to i tak potrzeba co najmniej 200 000 reniferów latających.
Statek o masie 320 000 ton, poruszający się z prędkością 50km/s, spaliłby się w atmosferze ziemi - chyba, że renifery są wstanie wypocić w ciągu sekundy energię rzędu 14,3 kwintylionów dżuli.
Nie wspominając nawet o ogromnych turbulencjach powietrza i tzw. sonic boom (efekcie przekraczania bariery dźwięku), których nikt nigdy nie zaobserwował. Wedle naszych obliczeń taki pojazd powinien wyparować w ciągu 0,00426 sekundy od momentu startu. Dodatkowo Mikołaj podlegałby zabójczemu przeciążeniu (przy starcie) rzędu 17 500 g.
Zakładając, że Mikołaj waży około 125 kg. to przy takim przeciążeniu jego ciało ważyłoby ok. 2 150 000 kg.
Zatem, jeżli nawet Święty Mikołaj kiedykolwiek istniał - to już dawno jest historią.

PS:nie mówcie tego dzieciakom Smile)
Lilly - Czw 19 Cze, 2003 21:55
Temat postu: Jak wyrolować policjanta?
Jak wyrolować policjanta?


Policjant zatrzymuje kierowce za przekroczenie predkosci.

- Poprosze prawo jazdy...
- Niestety nie mam prawa jazdy, zabrano mi
uprawnienia juz 5 lat temu
-Dowod rejestracyjny poprosze...
- Nie mam. To nie jest moj samochod. Jest kradziony.
- Samochod jest kradziony!!!???
- Dokladnie, ale prawde mowiac - chyba widzialem dowod rejestracyjny w schowku, jak wkladalem tam pistolet...
- Ma pan pistolet w schowku!!!???
- No tak. Tam go wlozylem, po tym jak zastrzelilem wlascicielke tego samochodu i jak schowalem cialo w bagazniku
- W bagazniku jest CIALO!!!!!???
- No przeciez mowie...

W tym momencie policjant zawiadamia KG, po 2 minutach antyterrorysci otaczaja samochod, dowodzacy akcja podchodzi do kierowcy:

- Prawo jazdy poprosze...
- Prosze bardzo - i kierowca pokazuje jak najbardziej wazne prawo jazdy.
- Czyj to samochod - pyta komendant.
- Moj. Prosze, oto dowod rejestracyjny.
- Prosze wolno otworzyc schowek i nie dotykac schowanej tam broni...
- Prosze bardzo, ale nie ma tam zadnej broni.
- Prosze otworzyc bagaznik i pokazac cialo.
- No problem, ale jakie cialo??!!
-Zaraz - mowi kompletnie zdezorientowany policjant - kolega, ktory pana zatrzymal, powiedzial, ze nie ma pan prawa jazdy, dowodu rejestracyjnego, samochod jest kradziony, w schowku jest bron, a w bagazniku cialo...
- He he - odpowiada kierowca - a moze jeszcze panu powiedzial, ze przekroczylem predkosc????
Lilly - Czw 19 Cze, 2003 21:56
Temat postu: List mamy (blondynki) do syna
List mamy (blondynki) do syna



Pisze do Ciebie tych kilka linijek żebyś wiedział że do ciebie pisze.
Więc jeżeli otrzymasz ten list to znaczy że dobrze do Ciebie dotarł.
Jeżli go nie otrzymasz to poinformuj mnie o tym,wyślę go jeszcze raz.
Pisze do ciebie wolno bo wiem że nie potrafisz szybko czytać.
Ostatnio ojciec przeczytał w pewnej ankiecie że najwięcej wypadków zdarza się kilometr od domu, dlatego zdecydowaliśmy się przeprowadzić dalej.
Dom jest wspaniały; jest tu pralka, chociaż nie jestem pewna czy jest sprawna. Wczoraj, włożyłam do niej pranie, pocięgnęłam za sznurek i pranie gdzieś wsiąkło, no ale cóż. Pogoda nie jest tu najgorsza. W tamtym tygodniu padało tylko dwa razy. Pierwszy raz padało 3 dni, drugim razem cztery. Jeżli chodzi o tę kurtkę którą chciałeś, wujek Piotr powiedział że jesli ci ję wyślę z guzikami,które są ciężkie, to będzie drogo kosztowało, więc oderwałam guziki i włożyłam je do kieszeni. Ojciec dostał prace, jest bardzo dumny, ma pod sobą jakieś 500 osób. Kosi trawe na cmentarzu. Twoja siostra Julia,ta która wyszła za swojego męża, wreszcie urodziła, nie znamy jeszcze płci, dlatego ci nie powiem jeszcze czy jesteś wujkiem czy ciocią. Jeżli to dziewczynka twoja siostra chce nazwać ją po mnie, ale to będzie dziwne nazwać swoją córkę "mama". Nie widzieliśmy za to wujka Izydora, tego który umarł w tamtym roku... Gorzej jest z twoim bratem Jasiem. Zamknął samochód i zostawił w środku kluczyki, musiał iść do domu po drugi komplet żeby nas wyciągnąć z auta. Jeżli będziesz sie widział z Małgosią pozdrów ją ode mnie, jeżli jej nie będziesz widział nic jej nie mów.

Twoja mamusia Krysia

P.S. Chciałam ci włożyć parę groszy do listu, ale zakleiłam już kopertę
ToJa - Pon 23 Cze, 2003 11:38
Temat postu: Re: Docinki-długie, ale śmieszne!
Lilly napisał/a:
Witajcie, tutaj będę zamieszczać dlugie, ale naprawdę śmieszne i warte czytania docinki. Laughing
Mam nadzieję, że będziecie tu zaglądac, bo tu będą naprawdę niezłe kawały. Laughing
No, to nara, zara tu umieszcze pierwszy docinek.

Wszystkie są świetne!
Marcinek - Pon 23 Cze, 2003 12:44
Temat postu:
THE BEST! Chcę więcej Smile!
Lilly - Nie 06 Lip, 2003 09:27
Temat postu:
Dzięx, ale niestety-więcej nie mam.
Może jeszcze poszperam w necie, to coś znajdę.
Tim - Nie 06 Lip, 2003 10:28
Temat postu:
cool Cool dosyć dofciapne Wink
Ulka - Pon 07 Lip, 2003 09:19
Temat postu:
Poprostu bombowe!!
demolek - Sob 25 Paź, 2003 17:45
Temat postu:
suuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuper skąd je bierzesz Question
CHOMICZKAAA - Sro 03 Gru, 2003 22:22
Temat postu:
Zgadzam sie z przedmówcą i dodam cos od Siebie:
Lilly są super!Skad ty to wszystko bierzesz!Opowiedziałam to kilku osoba (trudno było zapamiętać) i zroibły furore!!!A kiedy będzie więcej?
Alice_10 - Czw 11 Gru, 2003 20:01
Temat postu:
cool biggrin najbardziej mi sie podoba ten list Cool
Tisiana - Pią 12 Gru, 2003 13:52
Temat postu:
super są te docinki
skad Ty je bierzesz Lilly?
dodaj wiecej jak masz
Butelka - Wto 27 Lip, 2004 00:17
Temat postu:
na każdej lepszej stronie z humorem jest masa takich textów:> Rolling Eyes
nie podam. - Wto 27 Lip, 2004 09:13
Temat postu:
SUPER
Znajdź coś jeszcze i dodaj
Kania - Wto 27 Lip, 2004 11:03
Temat postu:
Najbardziej sie podobal z tą kanpką smialam sie az mi lzy lecialy Laughing
cichutka - Wto 03 Sie, 2004 21:22
Temat postu:
też mi się najbardziej ten z kanapką podobał, bo inne już znałam Smile ale moim zdaniem są naprawdę super (wszystkie). Jak będziesz miała coś jeszcze to koniecznie dodaj!! Smile
Anonymous - Sro 04 Sie, 2004 00:18
Temat postu:
Najlepsze jest z listem blondynki do syna biggrin

A oto 10 rzeczy, które wie facet na temat kobiety

1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10. Mają piersi

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group